Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

No tak, woda w akwarium to człowiek zaczyna za dużo myśleć. Chce powoli "zaklepać" w głowie obsadę. I to moje propozycje, proszę o ewentualną weryfikację i podpowiedzenie która by najlepiej się czuła w mojej aranżacji. Dodatkowo prosiłabym o podpowiedzenie ilości ryb i stosunku samic i samców. Głównym trzonem akwarium mają być Pseudotropheus acei, myślę że minimum 6 sztuk.

Propozycje obsady:

A

Pseudotropheus acei

Labidochromis caeruleus (pyszczak yellow)

Melanochromis Cyaneorhabdos (Pyszczak Maingano)

 

B

Pseudotropheus acei

Chindongo saulosi

Iodotropheus sprengerae (Pyszczak rdzawy) lub Metriaclima Estherae red red

 

C

Pseudotropheus acei

Labidochromis caeruleus (pyszczak yellow)

Iodotropheus sprengerae (Pyszczak rdzawy) lub Metriaclima Estherae red red

 

D (nie wiem czy nie za dużo)

Pseudotropheus acei

Labidochromis caeruleus (pyszczak yellow)

Melanochromis Cyaneorhabdos (Pyszczak Maingano)

Metriaclima Estherae red red

 

E (nie wiem czy nie za dużo)

Pseudotropheus acei

Chindongo saulosi

Melanochromis Cyaneorhabdos (Pyszczak Maingano)

Metriaclima Estherae red red

Edytowane przez ladynaf
Opublikowano (edytowane)

W sumie wszystkie obsady są ok. Unikał bym łączenia Red redów z Yellow i Saulosi, bo będzie za żółto wg. mnie. Tak się składa, że mam w tej chwili w 400 Maingano, rdzawe i Estherae  Minos Ref. Z tym , że moje Esterki we wszystkich dostepnych morfach więc daje to niezły miks kolorystyczny. Obsada funkcjonuje od kilku miesięcy, ryby dorosłe, agresja jak to u pysków,  jest,  ale bez zgonów.  Mi się takie zestawienie podoba. 

Długo miałem Acei, Maingano, Rdzawe i Saulosi i taki układ też fajnie się komponował. Ale na dzisiaj 400 litrów to dla mnie trzy gatunki i więcej osobników. Kwestia podejścia, cztery też nie będą nadużyciem.

Edit

Zerknalem na aranżację właśnie. Mało gruzu jak na mbuniaki. Ryby podrosną to będzie rzeźnia słabszych osobników.  I przepraszam że nie w tym dziale. Może @Bartek_De wydzielisz koledze wątek o obsadzie?

Edytowane przez pulpet
Opublikowano
40 minut temu, pulpet napisał(a):

W sumie wszystkie obsady są ok. Unikał bym łączenia Red redów z Yellow i Saulosi, bo będzie za żółto wg. mnie. Tak się składa, że mam w tej chwili w 400 Maingano, rdzawe i Estherae  Minos Ref. Z tym , że moje Esterki we wszystkich dostepnych morfach więc daje to niezły miks kolorystyczny. Obsada funkcjonuje od kilku miesięcy, ryby dorosłe, agresja jak to u pysków,  jest,  ale bez zgonów.  Mi się takie zestawienie podoba. 

Długo miałem Acei, Maingano, Rdzawe i Saulosi i taki układ też fajnie się komponował. Ale na dzisiaj 400 litrów to dla mnie trzy gatunki i więcej osobników. Kwestia podejścia, cztery też nie będą nadużyciem.

Edit

Zerknalem na aranżację właśnie. Mało gruzu jak na mbuniaki. Ryby podrosną to będzie rzeźnia słabszych osobników.  I przepraszam że nie w tym dziale. Może @Bartek_De wydzielisz koledze wątek o obsadzie?

Koleżance ;)

Dojdzie na pewno sporo mniejszych kamieni jak będzie piasek. W chwili obecnej w akwarium są wszystkie sztuczne i malowane przeze mnie skały/tło, żeby się jeszcze wypłukały.

Opublikowano
2 minuty temu, Tomasz78 napisał(a):

Kolorystycznie najładniej opcja D.

Nie będzie za żółto, red redy nie są żółte tylko pomarańczowo czerwone a to całkiem inny kolor.

Tylko czy nie będzie za dużo gatunków? Ja osobiście skłaniam się w stronę obsady A.

Pytanie do bardziej doświadczonych czy lepiej 3 gatunki i więcej osobników, czy 4 ale mniejsze stadka?

Opublikowano
5 minut temu, ladynaf napisał(a):

Pytanie do bardziej doświadczonych czy lepiej 3 gatunki i więcej osobników, czy 4 ale mniejsze stadka?

To nie ma znaczenia, na to samo wychodzi.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziękuję za oddzielenie wątku!

Po zastanowieniu ograniczam się do:

A1

Pseudotropheus acei

Labidochromis caeruleus (pyszczak yellow)

Melanochromis Cyaneorhabdos (Pyszczak Maingano)
 

Lub

 

B1

Pseudotropheus acei

Labidochromis caeruleus (pyszczak yellow)

Metriaclima Estherae red red

 

Lub

 

C1

Pseudotropheus acei

Labidochromis caeruleus (pyszczak yellow)

Metriaclima Estherae red red

Melanochromis Cyaneorhabdos (Pyszczak Maingano)

 

Proszę o radę ile których ryb mogę mieć przy takich obsadach? Z naciskiem że najwięcej ma być Acei (minimum 6 a jak da się upchnąć to nawet 8).

Opublikowano

Miałem u siebie w 450l zestaw C1 bez acei z tym, że Metriaclimy w morfie OB.

Na moje śmiało możesz kupić po 10szt maluchów a jak ryby podrosną to sama zdecydujesz o redukcji nadmiarowych osobników.

  • Lubię to 1
Opublikowano
52 minuty temu, piotriola napisał(a):

Metriaclima Estherae red red  występowały słabej jakości

Gdzie są słabej jakości? Ja takich nie widziałem a miałem i mam z różnych źródeł.

A poza tym to można kupić estherki po rodzicach z jeziora np: metriaclima estherae minos reef w kolorach blue/red/ob.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.