Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z obliczeń wynika, że Fluval Fx6 przy prędkości przepływu jak dla filtracji pospiesznej, będzie miał wydajność ok. 200l/h ;) Nada się do 50l akwarium. Przy powolnej do 5 l ? ;) Zagadnienie nie wydaje się akwarystyczne...

Problem ze zbyt wolnym przepływem wynika z lepkości wody. Przy wolnym przepływie przez złoże (ruch laminarny) biofilm jest słabo odżywiany, bo woda przy nim prawie stoi (jak przy brzegu rzeki). Przy przekroczeniu granicy zaczyna się mieszać (ruch turbulentny) i biofilm zyskuje kilka x większą wydajność. W przykładowym FX6 woda płynie dół/góra/dół; w sumpach, panelach robi się przegrody, żeby zwiększyć szybkość przepływu.... Przy nitryfikacji dodatkowo przenikanie NH3 do komórek bakterii jest procesem biernym.... potrzebna jest energia -> ruch wody.

Opublikowano
34 minuty temu, triamond napisał(a):

Z obliczeń wynika, że Fluval Fx6 przy prędkości przepływu jak dla filtracji pospiesznej, będzie miał wydajność ok. 200l/h ;) Nada się do 50l akwarium. Przy powolnej do 5 l ? ;) Zagadnienie nie wydaje się akwarystyczne...

Z jakiej tabelki to obliczyłeś ?🙂
Fluval ma 3,500 L /h   filtracja pośpieszna to 5000 L/h, filtracja powolna do 500 l /h.
Według moich obliczeń jeżeli fluval ma pojemność 20L wystarczy do zbiornika 400L .Według zasady wkład stanowi 5-10 pojemności zbiornika.  Moim zdaniem przepływ nie odgrywa takiej roli jak wielkość złoża w filtracji.

Opublikowano

Czyli jeżeli mam w akwa 300l wody to kiedy filtracja biologiczna będzie bardziej wydajna

jak przepływ przez filtr będzie 300l/h

czy 600l/h, czy 900l/h czy może 1500l/h lub więcej?

 

Opublikowano
31 minut temu, Tomasz78 napisał(a):

Czyli jeżeli mam w akwa 300l wody to kiedy filtracja biologiczna będzie bardziej wydajna

jak przepływ przez filtr będzie 300l/h

czy 600l/h, czy 900l/h czy może 1500l/h lub więcej?

 

Filtracja pospieszna oczyszcza wodę wstępnie.
Filtracja powolna to biologia, dodatkowo klaruje wodę.
Wcześniej dałem przykład, wydajny filtr wewnętrzny nie wyklaruje tak wody jak powolny filtr przelewowy. Zakładając ze złoża filtracyjnego jest tyle samo w obu filtrach.
Moim zdaniem zwiększenie przepływu to tylko filtracja wstępna, natomiast zwiększenie powierzchni filtracyjnej da już widoczny efekt.
Łatwo to sprawdzić , nie zwiększasz przepływu a powierzchnię filtra.
pozdrawiam

Opublikowano
W dniu 3.09.2023 o 09:01, triamond napisał(a):

U mnie krotność przepływu to ok. 5x. Samo statyczne K1 - 40l na niecałe 3g karmy dziennie. Praktycznie nie stawia oporu. Lata 2 lata bez dotykania. Zero obsługi. Bez prefiltrów, bez czyszczenia. 14,5 W (Jebao DCP 6000M na 30%) na 1000l zbiornik.

Czy to jest 5-krotność przepływu „netto”, że się tak wyrażę, czyli po uwzględnieniu oporu medium filtracyjnego? Chyba dobrze rozumiem, bo piszesz też, że praktycznie nie wstawia oporu.

Czyli, na chłopski rozum, wg Twojej tabelki, dobrze jest tak ustawić moc pompy, by z szacunkowym uwzględnieniem oporu mediów było nie mniej i około 5x, bo powyżej różnice są czystko akademickie, a szkoda prądu.

U siebie mam DCP2500 ustawione na 75%, niecałe 270 litrów wody netto (czyli nominalna 7-krotność), w kaseciaku gąbkę ppi45 o wymiarach 135x60x450 mm oraz nieco ponad 1 litr statycznego K1. Woda pięknie klarowna, no ale ryby jeszcze małe.

Opublikowano
2 godziny temu, piotriola napisał(a):

Z jakiej tabelki to obliczyłeś ?🙂
Fluval ma 3,500 L /h   filtracja pośpieszna to 5000 L/h, filtracja powolna do 500 l /h.
Według moich obliczeń jeżeli fluval ma pojemność 20L wystarczy do zbiornika 400L .Według zasady wkład stanowi 5-10 pojemności zbiornika.  Moim zdaniem przepływ nie odgrywa takiej roli jak wielkość złoża w filtracji.

Eh... 5m/h to 0,14cm/sek. To prędkość pospieszonego. Do tego 20l kubła i 1,5 x wysokość filtra i wychodzi 200l/h. Przy powolnym 10x mniej.

5000 l/h nic nie mówi o szybkości, bo zależy od powierzchni. Prędkość będzie ogromna w filtrze o kształcie rury 1cm, i bardzo mała na boisku posypanym cieniutką warstwą piasku. Tak jak pisałem, wychodzi, że to daleko poza zakresami akwarystycznymi.

@Tomasz78

Nawet, jeśli będziesz miał filtr większy  niż akwarium (dający idealnie czystą wodę), to przy przepływie 1x/h - 300l/h będziesz miał nadal

36,3%(100% - wartość z tabelki z wcześniejszego postu) syfu w akwarium... bo czysta woda miesza się z brudną (która ciągle się brudzi) i filtr zaciąga mieszankę, a część syfu zostaje w wodzie.

Potrzebny jest zarówno przepływ przez filtr (tabelka) jak i dobry filtr. Nie wystarczy sam przepływ. Nie wystarczy sam dobry filtr.

Sam filtr będzie wydajny, jak prędkość przepływu przez złoże będzie odpowiednio duża.  Tutaj 1500l/h będzie najlepsze. Ale znowu... zależy to od kształtu filtra (metafora boiska i rury). Ale filtr musi być odpowiednio duży, żeby mieć te prawie 100% wydajności przy przejściu.

@TomekT

U mnie ok. 5x netto. Zmierzone. Pewnie wystarczyłoby mniej. Tyle pompa daje na minimum na 3 łukach i kawałku rurki. Woda wlewa się grawitacyjne przez grzebień.  Zgodnie z tabelką im więcej tym lepiej, ale przyrost czystości coraz mniejszy... Gdzieś jest optimum. Dla każdego pewnie inne.

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.