Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nowy dom, nowe akwa. Żona początkowa pozwoliła mi na 720 litrów, ale w trakcie budowy, gdy stwierdziłem, że przenoszę akwarium  do salonu (początkowo miało stać w korytarzu), dostałem pozwolenie jedynie na 500 litrów. Jednak wcześniej w mieszkaniu posiadałem przez lata 240 litrów, więc nadal perspektywa się mi podobała. Niestety w mieszkaniu po urodzeniu drugiego dziecka akwarium musiałem oddać w dobre ręce. Na szczęście miły człowiek przyjął je w komplecie, więc miałem miłe uczucie, że się nic nie marnuje. Byłem nawet u niego na kawie jakiś czas później, kopiuj wklej ode mnie haha. Rybki zdrowe, rozmnażają się, super. 

Wracając do mnie, pasją do akwarystyki zaraziła mnie mama gdy byłem na początku podstawówki 30 lat temu, oraz kolega z klasy Mikołaj jak również jeden z moich najlepszych przyjaciół Mateusz, choć już w szkole średniej. Baniaków miałem w życiu kilka, za każdym razem większy :) Startowałem z gupikami i mieczykami, potem były brzanki sumatrzańskie a obecnie pyszczaki. 

Przedstawiam moje akwarium. 

Start październik 2021. Obsada pojawiła się w grudniu 2021. 20 młodych pyszczaków saulosi. Okazuje się, ze będzie z 5 samców, więc w sumie spoko. 

Szafkę zbudowałem samodzielnie, reszta kupna. 

Filtr zewnętrzny Tetra EX 1200 z większą gąbką na wejściu, na wyjściu załamujący taflę wody zwykły wylot. W środku filtra grys koralowy, wszystkie 4 wkłady. 

Dwa cyrkulatory Sunsun jvp-110, 24h/dobę

Grzałka przepływowa sunsun 300W , ustawione 27C

Skimmer eheim 350 (odpalany na kilka godzin rano)

Piasek kwarcowy 30kg + skały dragone stone 40kg + trochę woodopornego styropianu.

Filtr wewnętrzny tetra jet 900 służący jako dodatkowa filtracja ale głównie jako napowietrzacz.

Fluval UVC In-Line Clarifier, włączana na 8h od rana.

Pokrywa kupna z 4 świetlówkami, z przodu białe z tyłu niebieskie. Oj nie pamiętam z głowy dokładnych kolorów w kelwinach ani mocy. Ale półtora roku i działają bez zarzutu.

Obecnie parametry wody (17 stycznia), 2 tygodnie po ostatniej podmianie 30% wody:

temperatura 27C

ph: 7,8-8,0 

GH: 18

kH: 9

NH4: <0,05 niewykrywalne

N02: <0,01 niewykrywalne

NO3: <0,5 niewykrywalne 

Z racji małej obsady (poza 20 rybkami mam około 20 ślimaków helmetów), N03 nawet po miesiącu jest niewykrywalne, czasami sprawdzam testy i działają poprawnie, lecz woda wolno się brudzi. 

 

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie !!!

Łukasz :)

 

 

 

20230123_125113.jpg

Edytowane przez lukastorun
  • Lubię to 6
Opublikowano

tak na szybko - może ukryj te mechanizmy za jakimś tłem lub płaskimi skałami /jak u mnie. Reszta podoba mi się i nie wiem czy nie lepsza od mojego zagracenia?

Opublikowano

Będę pierwszy. Dolej wody 🤣

A tak na serio to warto dołożyć ciemne lub niebieskie tło.

Słabo wyglądają zwłaszcza kable zwisające za akwarium.

Akwarium z potencjałem.

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ciekawie się zapowiada. Wstaw nawet za akwarium na szybko jakiekolwiek tło jeśli nie masz wizji a będzie całość lepiej wyglądała. Ja też z tłami trochę błądziłem i nadal błądzę:)

Opublikowano

Dzięki za sugestie, teraz niestety nie odsunę akwa bo za ciężkie, nawet jak wyleję połowę wody :( więc nie mam jak tła wkleić.

Wody nie dolewam, bo niestety ta pokrywa jest tak mało wysoka, że dolanie wody powoduje zasłanianie tafli wody wzmocnieniami akwarium i skimmer nie działa poprawnie :( Ale mi tak wyglądająca tafla wody nie przeszkadza. Przynajmniej działa ok.

Zasłonięcie mechanizmów by było spoko ALE to mi zniszczy cyrkulację 😕 

Podsumowując: postaram się kiedyś wylać większość wody i odsunąć akwa i nakleić jakieś fajne tło, zasłoni to kable. Ale sprzęt musi być odsłonięty by było czysto. Nie mam takich kamieni co go zasłonią.

Opublikowano
6 minut temu, lukastorun napisał(a):

nie odsunę akwa bo za ciężkie, nawet jak wyleję połowę wody :( więc nie mam jak tła wkleić

można wewnątrz zainstalować czarne 3 mm spienione PCV jako tło, to dosyć rozpowszechniona praktyka :)

  • Lubię to 3
Opublikowano
18 minut temu, marcin73m napisał(a):

można wewnątrz zainstalować czarne 3 mm spienione PCV jako tło, to dosyć rozpowszechniona praktyka :)

I dodam, że sprawdza się bardzo dobrze

  • Lubię to 3
Opublikowano
4 godziny temu, lukastorun napisał(a):

czasami sprawdzam testy i działają poprawnie, lecz woda wolno się brudzi. 

Na 2 metrowe dno masz zbyt słabą filtrację. Tetra Ex 1200 ma teoretycznie 1300l/h. W praktyce będzie przynajmniej1/3 mniej  . Do tego jak masz podłączoną grzałkę przepływową  to wydajność filtra spada do około 50 %.

Filtr Jet 900 jest zbyt słaby aby pracował jako mechanik . W jego miejsce dałbym pomp AC2000 z gąbką i sprawę będziesz miał załatwioną.

4 godziny temu, lukastorun napisał(a):

Skimmer eheim 350 (odpalany na kilka godzin rano)

Niech pracuje  cały czas. U mnie pracuje non stop.

Odniosłem się tylko do Twojego stwierdzenia , że woda się wolno brudzi.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ale jak mam słabą filtrację? Woda kryształ, parametry idealne, na piasku zero brudów, a jak się pojawią to z czasem trafią na filtr bo woda się rusza. Jak przysłonię palcem wylot z filtra to sika jak z węża ogrodowego, obstawiam że filtracja jest ok.

W środku nie mam tak na serio mechanika, bo ta tetra 900 robi za napowietrzać, bo cicho pracuje nie jak napowietrzacz zewnętrzny, cholerstwo mi hałasowało. A dałem małą gąbkę bo łatwo się ją czyści i zawsze wspomaga filtrację.

Dużą gąbkę na wlocie od kubełka zewnętrznego czyszczę co miesiąc przy podmianie i jest brudna :) ale nie widać tego brudu na niej, więc dla mnie ok.

Proszę pamiętać że mam małą obsadę, więc wolno się brudzi woda.

Co do tego tła, to ktoś może podesłać linka do tego spienionego PCV wklejanego od środka?

Opublikowano
18 minut temu, lukastorun napisał(a):

Co do tego tła, to ktoś może podesłać linka do tego spienionego PCV wklejanego od środka?

https://fabermedia.pl/plyty-pvc-spienione/plyta-pvc-spienione-czarna#/1452-grubość-3mm

Dotną Ci na wymiar jaki potrzebujesz.

@Andrzej Głuszyca Andrzeju, woda jest czyściutka, parametry wzorowe więc filtracja daje radę. Teoretycznie, oczywiście jest za słaba. W tym przypadku dobrze ustawione dwa cyrkulatory, które spychają nieczystości idealnie pod zasys, robią tu robotę. Takie jest moje zdanie, bo nie mam innego pomysłu i również jestem w szoku, że ten filtr to ogarnia.

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.