Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

HeY mam pytanko dziś umyłem akwarium,dodałem do niego Piasku Budowniczego,Bardzo Go Wypłukałem i Wyparzyłem Gorącą Wodą Wczoraj,Gdy Myłem Akwarium to rybki byływ 2l Słoikach dałem tam parę roślinek,Gdy Juz dałem Ten Piasek I Kamienie I zalałem woda,Dałem Filtr i właczyłem to poczekałem z 30min potem dałem pysie do akwa,juz sa w akwa ponad 3 godz i sa jakies inne niektóre pływaja w miejscu,niektóre uciekają buszują a jedna Yellow jest nad filtrem i pobiera Tlen.Nigdy nie miałem takiego czegos jak miałem kamyki jako podłoze,hmmm moze musze poczekac az sie przyzwyczaja??

Opublikowano

Tzn co ty dokładnie zrobiłeś? Wymieniłeś piasek, wyczyściłeś wszystko? Filtry tez?

Jaką wode wlałeś? Starą czy świeża z kranu?

Jakie parametry wody?

Opublikowano

Taak Dokładnie wlałem nowa Wodę,Wyczyściłem filtry,roslinki poprzycinałem,umyłem kamienie i ryby są tak choćby nie miały powietrza,a powietrza jest tak dużo ze widać same bąbelki na przedniej szybie. :lol::lol:


Są słabe i wogóle,


wodę z kranu ale uszlachetniłem ją preparatem


22 stopnie jest w akwa,hmm i co ty na to?


Rybki normalnie pływaja ale nie cały czas.Nie sa takie aktywne jak przed wymyciem akwa.

Opublikowano
Są słabe i wogóle, :D:D


Przepraszam ale śmiejesz się z własnej głupoty czy może robisz sobie jaja bo nic z tego nie rozumiem?


Zabiłeś bakterie z filtrów, wlałeś nową nieustabilizowaną wode. JEdnym słowem gratulacje!

Baniak jest po całkowitym restarcie i czas po którym można wpuścić ryby to około miesiąca.

Sam nie wiem co teraz poradzić ale skąd miałeś wogóle taki pomysł?

Opublikowano

płetwy mi opadły. wcale się nie zdziwię jak niektóre ryby ci zdechną.


Jesteś początkującym akwarystą?


Nie wiesz, ze wodę się PODMIENIA, a nie WYMIENIA?

Wymywając filtry i dając kranówę (nawet "uszlachetnioną") pozabijałeś wszystkie pożyteczne bakterie, dzięki którym akwarium w ogóle działa. Jeśli chciałeś wymienić żwir trzeba było gdzieś zmagazynować starą wodę i wlać ją z powrotem, a filtry wypłukać w starej wodzie.


W tej chwili, choć sytuacja jest tragiczna proponuję dolać Sera Nitrivec, by najszybciej odbudować złoża bakterii.

Kurczę no, co za lekkomyślnośc z twojej strony. Masz internet. nie czytałeś wcześniej jak się prowadzi i pielęgnuje akwarium?

Opublikowano

hmmm no tam jestem początujący,,ale zawsze robilem tak ze zaraz po godz od zalania dawałem rybki.zobaczymy jutro .napisze co sie zrobiło. :roll:

Opublikowano

Wiesz co twoich ryb i tak nie możesz trzymac w tym akwarium. Oddaj je do zoologa bo je zabijesz. A na to miejsce kup saulosi.

Teraz miesiac dojżewania akwa cię czeka. Poczytaj o cyklu azotowym.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.