Skocz do zawartości

Częste ocieranie się ryb, kiwanie na boki.


Rekomendowane odpowiedzi

1. Zastosowałeś kombinację "metod leczniczych" (poza metronidazolem w karmie), która nie ma prawa działać, ale ryby przeżyły.

https://aquariumscience.org/index.php/12-4-ineffective-medicines/

Super ;) Filtr dojrzewa, będzie dobrze.

2. Podmiany usunęły ok. 60% "leków". 40% zostało.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.07.2022 o 07:27, triamond napisał:

1. Zastosowałeś kombinację "metod leczniczych" (poza metronidazolem w karmie), która nie ma prawa działać, ale ryby przeżyły.

https://aquariumscience.org/index.php/12-4-ineffective-medicines/

Dzięki za Twój głos. Zdania są podzielone co do skuteczności podawania leków do wody. Wybrałem taką opcję bo znalazłem wpisy, gdzie kuracja kończyła się sukcesem i dane schematy leczenia były praktykowane w pewnej dużej hodowli z powodzeniem. Ciężko ocenić w takich przypadkach co przyniosło skutek. Czynników jest tutaj dużo. U mnie dwie ryby nie podbierały już pokarmu tylko go wypluwały. Gdybym zastosował kurację tylko w pokarmie na bazie innych środków nie wiadomo co by było. Można więc domniemać, że jednak preparaty rozpuszczone w toni coś dały bo obydwie sztuki zaczęły jeść i póki co są w dobrej kondycji.

To takie moje przemyślenia, ale oczywiście mogę się mylić...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
12 minut temu, Pikczer napisał(a):

@KapitanCzysty i jak ryby ? Wszystko ok? U mnie od jakiegoś czasu podobne cyrki się dzieją. Chciałem podpytać czy kuracja była skuteczna? 

Na dzień dzisiejszy ryby wyglądają na zdrowe, wszystkie pobierają pokarm w takim tempie jakby nie jadły tydzień 🙂. Ostatecznie jakiś miesiąc temu musiałem pożegnać się z jedną samicą Hary (eutanazja), ale była to najmniejsza i najsłabsza sztuka, która nie odzyskała formy pomimo przenosin do innego zbiornika.

Wiem co czujesz @Pikczer, bo po całej "zabawie" został mi uraz i jak widzę jakieś ocieranie się ryby to zaczynam przyglądać się dokładniej i włącza mi się czerwona lampka.  Na szczęście wszystko jest w normie. Czy terapia była skuteczna? Według mnie tak, czy w 100%? Tego nie jestem w stanie stwierdzić bo gdzieś tam w czeluściach skał mojego baniaka coś się może czaić i przy pogorszeniu warunków wody obudzić...

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jestem jakiś niekumaty, ale z tym Protocaps M nie rozumiem instrukcji. 

W sobotę podałem rozpuszczone tabletki, po 3 dniach czyli wypadło na wtorek robię podmianę wody i zrobiłem. 

A "po 5 dniach postępowanie powtórzyć". Czyli w czwartek znowu tabletki i w niedzielę podmiana? Czy to za szybko? Czy po 5 dniach licząc od dnia dzisiejszego? 

Proszę mnie oświecić 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 6.12.2022 o 13:28, Bezprym napisał(a):

@Pikczer po 5 dniach od podmiany. 

Wybacz, że  Cię pomecze ale pewnie będziesz wiedział lepiej ode mnie :) Jak długo węglem aktywnym "czyścić" akwarium po lekach? Podmianę wody zrobiłem okolo 45% i teraz węgiel. Ale ile powinien pracować? Dzień? Tydzień? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskoczę cię być może, ale ja po leczeniu nie filtrowałem wody przez węgiel. Zrobiłem  podmianę i to wszystko,uważam jednak ze filtrowanie wody przez 24 godziny wystarczy. Woda przez ten czas już kilkakrotnie się przefiltruje więc powinna być pozbawiona pozostałosci po leku. 

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

U mnie zauważyłem, że ocierają się bardziej pyskami niż brzuchem. W momencie otarcia robią przechył o ok. 90 stopni tak jakby złapały kawałek mięsa i chciały go oderwać. Czasami jest to pojedyncze otarcie, czasami kilka, a rzadko jakby je coś ugryzło. Przed tym czasami też potrafią trząść głową. W jedne dni jest to niezauważalne, w inne dość częste.

Poza tym ryby IMO są w świetnej formie, wszystkie przyjmują bardzo chętnie pokarm, ciekawskie, przeganiają się, kopią w podłożu, nie mają żadnych ubytków. Ładnie wybarwione oprócz samców maison reef i zebroides likoma, które bardzo rzadko się wybarwiają i słabo.

Próbowałem już w poprzednim zbiorniku i przejściowym leków typu: MLP, metronidazol, capiforte, capisol, protosol itp. podawane i do wody i w pokarmie. W nowym zrobiłem wszytko od nowa, stare rzeczy zdezynfekowałem denaturatem i chloraminą, wymieniłem całkowicie obsadę, a problem tj. powrócił.

Dodawałem również soli typu satnital z tropicala, a w w tymczasowym zbiorniku ryby dostały taką dawkę soli, że wydawała się bardziej słona niż w Adriatyku (maksymalna wg. książki autorstwa - Ad Konings).

Powoli zaczynam się do tego przyzwyczajać, choć chwilami to miałem ochotę wypuścić wodę i wziąć młotek.

Nie mam pojęcia o co chodzi i inni też, jeszcze inni mówią, że czepiam się. Woda, skały, piasek? Przeglądając forum natknąłem się na filmach na podobne zachowania, na których tj. autor nie zwraca na to uwagi. Ostatnio np.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.