Skocz do zawartości

Obsada 576 l non mbuna


ducze

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)

Po jakichś 30 latach "siedzenia" w akwarystyce, w końcu dotarłem do decyzji o pierwszym Malawi :)

Akwarium 160x60x60. Bez tła strukturalnego, ilość kamieni raczej umiarkowana. Dlatego padło na non mbunę. Przestudiowałem chyba wszystko co było przestudiowania i mam takie przemyślenia co do obsady. Z tych ryb bym chciał wybrać docelowy skład.

Sciaenochromis fryeri - musi być, zarządzenie córki, przynajmniej samiec.

Labidochromis caeruleus 

Aaulonocara baenschi

Placidochromis Mdoka White Lips

Copadichromis azureus

Otopharynx tetrastigma

 

Ja bym chciał spróbować z mdoka, yellow i tetrastigma, ale co zrobić z fryeri, który zresztą mi się też bardzo podoba. Zrezygnować z mdoka na rzecz fryeri? Ale wtedy pewnie ilość niezbyt ładnych samiczek spowoduje u mnie nieodpartą chęć dołożenia kolejnych ryb ;) z tego też powodu zdecydowałem się na yellow, chociaż A. baenschi bardziej mi się podoba.

A jakby zamiast mdoka w większej docelowej ilości, celować w 1+3 azureus i ewentualnie dołożyć potem podrośnięte go samca fryeri, jeżeli reszta będzie funkcjonować? Pewnie będzie za ciasno...

Jakiś pomysł jak to ogarnąć, żeby był i fryeri i nie było zbyt wielu szarych samiczek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę tu dwa ewentualne układy:

1. Yellow, mdoka i fryeri 

2. Yellow/baenschi, tetrastigma, azureus, fryeri w układzie 1+2. 

Z frejkami jest takie niebezpieczeństwo, że może się skrzyżować z samicami tetrastigmy, i baenschi, i azureusa. Pies na baby, bez względu na gatunek😉, więc najbezpieczniejszy jest pierwszy układ. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź! A tak z ciekawości, mdokom nie grozi zgwałcenie przez freja? :) Ogólnie nie planuję odchowywać młodych, a jeżeli jakieś kundelki by jednak przetrwały to na pewno nie puszczę ich w sprzedażowy obieg.

Druga opcja by mi odpowiadała, nawet bardzo. Jakbym spróbował takiego układu, to kupując młode ryby, ile kupić na początek? 10 x tetrastigma (ze względu na dużą śmiertelność młodych, z tego co czytałem) i po 6 (8?) reszty, żeby celować wszędzie w układy 1+x? Czy bezpieczniej kupić więcej młodych, żeby była większa szansa na odpowiednią ilość samiczek?

Dobrze myślę, że przy tak małym akwarium (jak na non mbuna i obecne czasy :) powyższe ryby wypełnią jego wszystkie strefy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ducze napisał:

mdokom nie grozi zgwałcenie przez freja?

Mdokom raczej nie grozi zgwałcenie przez frejka, gdyż samice są niebieskie, więc kolorystycznie za bardzo odbiegają. 

Nie słyszałem o większej śmiertelności tetrastigm. To nie jest jakiś wyjątkowo delikatny gatunek. Możesz kupić po 8-10szt. Frejków może być mniej. Chodzi Ci głównie chyba tylko o samca? 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, pozner napisał:

Chodzi Ci głównie chyba tylko o samca? 

Tak. To długa historia, ale koniec końców, córka, która zakupiła sobie Atlas ryb akwariowych, zgodziła się na Malawi kosztem akar pomarańczowopłetwych, tylko pod warunkiem, że będzie fryeri :)

W jakimś temacie czytałem, że młode tetrastigmy lubią padać krótko po zakupie. Ale może to jakieś przypadkowe zdarzenie albo czyjś błąd rzucił mi się w oczy.

OK, to spróbuję z fryeri, tetrastigmą, azureusem i yellow. Jak podrosną i zaczną się problemy, będę redukował albo korygował obsadę.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Tomasz78 napisał:

Zwróć uwagę że fryeri i azureus są bardzo podobne

Co racja to racja. Ale przy jednym samcu fryeri niebieskiego nie będzie za wiele. Chociaż też aulonocary mi się ogólnie podobają. No nic, mam jeszcze trochę czasu na przemyślenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nonmbunarium wystartowało :) Koniec końców od dzisiaj pływa 10x mdoka, 8x tetrastigma i 10x yellow. Fryeri najwyżej dołożę w miarę rozwoju sytuacji :) Ryby od Darka Gaży.

Dzięki za rady :)

Edytowane przez ducze
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki wszystkim nie było tak źle temperatura spadła do 23-stopni ale jeszcze raz dziękuję 
    • @Piotr925  W poniższym temacie w poście nr 9 masz częściową odpowiedź naszego byłego prezesa KM.  Jeżeli jest to  obniżenie z powodu awarii , które będzie trwało krótko to myślę , że i 17- 18 C na ten czas nie zaszkodzi. Pytanie co rozumiesz pod pojęciem awaryjne? Ale myślę , że te kilka godzin nie narobi Tobie bałaganu.  Podczas moich przeprowadzek taką temperaturę utrzymywałem kilka godzin.   
    • A jaką masz obecnie? Nie ma sztywnych liczb jaki mogą spowodować szok termiczny u ryb.
    • Do jakiej minimalnej temperatury wode mogę obniżyć podczas awaryjnej podmiany połowy zbiornika 630l 
    • Pardon, zagalopowałem się. 😬
    • Od razu ucinam wszelkie dyskusje na temat wspomnianych ryb czy proponowania koledze obsady w tym temacie. Przypominam, jesteśmy w dziale DIY.
    • Też miałem 120 cm akwarium, więc baw się dobrze i poznawaj biotop, 
    • Właśnie. To nie temat, jakich wiele tu na forum, że nowicjusze opisują planowane zbiorniki z przekonaniem, że "większy nie wejdzie do salonu", po czym reszta przekonuje, że da się, delikwent stawia takowy i jest wdzięczny i zadowolony. 😉 Trudno, jest jak jest, przecież nie będziemy koledze kazać przestawiać ścian, zwalić wylanej płyty i zamurować otworu, bo zbiornik mógłby być większy. Oczywiście, aż prosiło się o taki na etapie projektowania domu. Inna sprawa, to niech rzuci kamieniem ten, kto nie zaczynał od 240-tki. 😁 Może faktycznie na piętrze (albo i na tym samym poziomie) stanie za jakiś czas 1000 litrów i jeszcze zadziwi wszystkich. 👍 Nie jest też tak, moim zdaniem, że nic nie da się wpuścić do takiego akwarium. @Lema pewnie jeszcze trochę zejdzie, zanim odpalisz zbiornik, mam np. do oddania harem niedużej i ciekawej rybki, jaką jest Labidochromis Perlmutt. Jeśli chodzi o wysokość akwarium, nie szalej, bo światło otworu w ścianie ma niecały metr, będzie Ci trudno serwisować zbiornik.  Chyba, że jako podstawę zamówić płytę ze sklejki, ale o wymiarze 130x50 cm i zrobić akwarium wystające o 10 cm od obu narożnych ścian. Pomyśl, może to jest dobry kierunek, ale nie wiem, jak z bezpieczeństwem i ciągami komunikacyjnymi przy ścianach. Zabudowa akwarium od góry też musiałaby być wysunięta o te 10 cm. Moim zdaniem mogłoby to dać ciekawy efekt bryły szkła i wody wystającej ze  ściany; serwis byłby łatwiejszy, niż gdyby szyby były zlicowane ze ścianami.
    • Co do wielkości, to strzeliłeś sobie w kolano. Taki baniak mocno ogranicza Ci możliwość doboru obsady i spotka Cię to, co w Malawi najmniej fajne. Wykastrowana obsada, problemy z agresją nawet wśród najspokojniejszych mbuna, bo łagodnych nie ma. O rybach z grupy non mbuna możesz zapomnieć przy takich wymiarach. Nie gniewaj się, brutalnie, ale takie są fakty. Ćwiczę ten biotop jakiś czas i wielkość zbiornika jest lekarstwem na wszystkie problemy, jakie się pojawiają. "Zaczynanie małymi kroczkami" w tej konkretnej sytuacji jest błędem. Złe założenie, które przynosi więcej szkody niż pożytku. I nie musisz na nas robić wrażenia wymiarami zbiornika. To nie konkurs na największe akwarium. Powinieneś stworzyć zbiornik, w którym ryby będą się czuły dobrze, bo tylko w taki sposób Ty będziesz z niego zadowolony. Inna sytuacja, jak wbijasz akwarium do ciasnego mieszkania. Tutaj kompromisy wielkościowe są uzasadnione i zrozumiałe.  Ale jak komponujesz akwarium  z nowo budowanym domem, to taki mały zbiornik jest błędem i tyle. Tak myślę, czysto subiektywnie😉 Szukanie litrażu w podnoszeniu wysokości nie ma sensu. Dla ryb niewielka korzyść, a Ty będziesz miał znacznie utrudnioną pielęgnację zbiornika. Jeżeli ma to mieć sens to zwiększaj powierzchnię dna.
    • Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zainteresowanie się tematem. Odpowiadając na pytania odnośnie czy będzie to malawi, to tak, taki jest właśnie plan. Z tego co wiem, to w tym biotopie chodzi o jak największą powierzchnię dna. Niestety, ale nie mogę zwiększyć powierzchni podstawy. Na prawo od akwarium jest ściana nośna, które wolałbym nie naruszać, a za akwarium jest wąska ścianka z gazobetonu, podtrzymująca wylane nadproże nad akwarium. Wewnątrz tego wąskiego murka zatopiłem pręty, żeby całość wzmocnić. Jedyny kierunek w jaki mogę iść to do góry, ale też nie ma co przesadzać bo później zacznie widać środek spiżarni oraz będzie utrudniony dostęp do dna. Wy to widzicie z innej perspektywy - ograniczenia jednak są, muszę rzeźbić w tym co mam na tą chwilę. Co do wielkości i tego, że na początku popełniłem błąd to może i macie racje, ale wolę zaczynać małymi kroczkami. Nie wiem jak to się finalnie skończy. Oby bakcyl pozostał. Planuję z czasem urządzić swoje biuro na drugiej kondygnacji i tam będę miał pole do popisu. Akwarium 120x40x60 na Was pewnie wrażenia nie robi, ale na mnie już tak. Widziałem podobne kiedyś u znajomych i strasznie mi się to spodobało. Akwarium zacznie się na około 122cm, do tego wysokość 60cm to już się robi 182cm, a to dosyć wysoko według mnie. Czy może jednak warto iść do góry? Co do tematu sumpa, przelewu itp. to macie racje - lepiej zrobić na zewnątrz i nie zabierać przestrzeni już z tak małego akwarium. Rozumiem, że przez to jestem skazany na akwarium na zamówienie. Jesteście w stanie polecić firmę/osobę, która się specjalizuje w takich tematach? Wolałbym coś sprawdzonego. Najważniejsza informacja, która została wyjaśniona na tak wczesnym etapie, czego się bardzo cieszę, to właśnie te otwory w płycie betonowej. Całe szczęście nie będę musiał ich robić. Dziękuję za porady.   @yaro Płyta granitowa to takie trochę na szybko wybrane rozwiązanie. Muszę się rozeznać cenowo jak to wygląda. Rozważę płytę meblową albo coś podobnego, a pod akwarium gąbeczka, to wiem   @TomekT Widzę, że kolega z Torunia, także rzut beretem. 😛 Dzięki za pomysł z żywicą, jest spoko, ale wymaga szalowania itd. Wolałbym mimo wszystko kupić coś twardego i sztywnego, co mogę jedynie przykleić na klej i wypoziomować delikatnie młoteczkiem. Sklejka wodoodporna brzmi bardzo spoko. Już miałem z takimi do czynienia i są naprawdę bardzo solidne.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.