Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
16 godzin temu, wojluz napisał:

W kontekście utrzymania dna w lepszym stanie rozumiem, że dotleniona woda będzie lepszym rozwiązaniem?

Tak mi się wydaję, choć mogę się mylić. W akwarium bakterie tlenowe oczyszczają wodę, gdy woda trafia z filtra pod podłoże będzie to sprzyjać powstawaniu strefy beztlenowej. Każdy z tych procesów sprzyja powstawaniu innej grupy bakterii, i to od tych warunków jakie im stworzymy zależy mnogość danej kolonii. Moim zdaniem przy kopiących rybach lepiej podłączyć filtr na wejściu.

 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, piotriola napisał:

Tak mi się wydaję, choć mogę się mylić. W akwarium bakterie tlenowe oczyszczają wodę, gdy woda trafia z filtra pod podłoże będzie to sprzyjać powstawaniu strefy beztlenowej. Każdy z tych procesów sprzyja powstawaniu innej grupy bakterii, i to od tych warunków jakie im stworzymy zależy mnogość danej kolonii. Moim zdaniem przy kopiących rybach lepiej podłączyć filtr na wejściu.

 

To rozwieje Wasze wątpliwości 😜

http://forum.klub-malawi.pl/topic/24067-ciekawe-filmiki-i-linki/?do=findComment&comment=378205

 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano (edytowane)
W dniu 24.01.2022 o 07:10, piotriola napisał:

Tak mi się wydaję, choć mogę się mylić. W akwarium bakterie tlenowe oczyszczają wodę, gdy woda trafia z filtra pod podłoże będzie to sprzyjać powstawaniu strefy beztlenowej. Każdy z tych procesów sprzyja powstawaniu innej grupy bakterii, i to od tych warunków jakie im stworzymy zależy mnogość danej kolonii. Moim zdaniem przy kopiących rybach lepiej podłączyć filtr na wejściu.

Jeśli filtr jest sprawny, to w wodzie jest mało DOC. Wg testu mam tyle co w wodzie destylowanej. Załóżmy, że mam utlenialność 0,5 mgO2/l (czyli tyle tlenu potrzeba do całkowitego utlenienia węgla organicznego w wodzie). Jeśli woda wlotowa ma 8 mg/l O2 to po wyjściu z filtra 7,5 mg/l (i 0 DOC).  Bardzo daleko do warunków beztlenowych. 

Jeśli utlenialność byłaby większa od zawartości tlenu wodzie, to zawartość tlenu w podłożu byłaby mniejszym problemem, niż ryby duszące się przy powierzchni.

Jakby filtr był mało wydajny i bardzo dużo DOC w wodzie, to możliwa jest sytuacja, że utlenialność jest większa od zawartości tlenu i ryby się nie duszą ... no ale mamy mało wydajny filtr... więc nie przerobi 100% DOC.... nie obniży też O2 w podłożu do warunków beztlenowych. Tutaj problemem będzie zakwit wody, który szybko się pojawi. O2 spadnie.

Sądzę, że kierunek przepływu nie ma znaczenia, ale wylot z filtra na powierzchnię zwiększy zawartość tlenu przez falowanie wody. Wylot całym podłożem jest bardzo wolny -  nie spowoduje takiego ruchu. Chyba, że jest 2 filtr ;)

Edytowane przez triamond
Opublikowano
11 godzin temu, triamond napisał:

Sądzę, że kierunek przepływu nie ma znaczenia

Filtracja w akwarium nie opiera się wyłącznie na filtrze , jest to oddziaływanie ( w opisanym przypadku) podłoża na całość procesu oczyszczania. Czy gruba i drobna warstwa piachu będzie miała wpływ na przepływ wody ?
Dodatkowe powietrze na wejściu do filtra zwiększa proces nitryfikacji, dla tego rodzaj i grubość podłoża ma wpływ na cały proces filtracji.Nie podchodził bym do tego procesu matematycznie, bo nawet powierzchnia dna ma znaczenie.
Dobra filtracje jedynie odwleka w czasie podmiany, które są obecnie niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania zbiornika.
A ja sądzę że kierunek przepływu ma znaczenie, jest to uzależnione od grubości i gradacji podłoża.😉

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)
On 1/22/2022 at 6:55 PM, wojluz said:

Czy macie jakieś doświadczenia doświadczenia z tego typu filtrami? Polecacie czy wręcz przeciwnie? Na co ew. zwrócić uwagę?

Mam filtr podżwirowy w wystartowanym kilka miesięcy temu akwarium, z tym że nie jest to Malawi lecz ogólne rybno-roslinne oraz nie jest to jedyny filtr, lecz uzupełnienie mocnego kubełka. W zamyśle podżwirówka miała być zasysem do kubełka, ale rurki w dniu startu nie pasowały i zrobiłem jako osobny napędzany brzęczykiem (rurka silikonowa 4/6 mm + kostka). Kratki zasypane są średnio 5 centymetrami (miejscami mniej) żwirku bazaltowego granulacji 5-8 mm (dostałem za gruby i nie chciałem czekać, plan był na 3-6 mm), czyli podłoża jako medium filtracyjnego jest około 16 litrów (dla porównania w dużym kubełku jest 8 litrów mediów w koszach + prefiltr).

Zalety: dzięki podżwirówce nigdy nie odmulałem zbiornika (9. miesiąc), służy jako filtr zapasowy (kubełek Sunsun łącznie 5 tygodni w serwisach) przy licznej (ok. 60 sztuk w 140 litrach) choć niewielkiej gabarytowo obsadzie, małe zużycie prądu około 2 wat (Oxypro 150). Przy pierwszym serwisie kubełka (czas 3 tygodnie) zamiast brzęczyka dałem głowicę nominalnie 800 l/h (20 wat) i poza pralką nie widzę przewagi nad brzęczykiem nominalnie 150 l/h (przy drugim serwisie kubełka podżwirówka 2 tygodnie działa na brzęczyku, z tym że dodałem osobno średni filtr wewnęrzny też na brzęczyku drugim Oxypro).

Wady: kłopot z nawożeniem roślin pałeczkami lub tabletkami, no i jeśli ktoś musi mieć drobną granulację podłoża do 2 mm; przy powerhead miałem głośniej, niż na brzeczyku (ale to zapewne zależy od głowicy, i trzeba dodać odcinek rury silikonowej żeby drgania głowicy nie przenosiły się na kratki).

Wnioski: drugi raz zrobiłbym to samo, lecz dałbym drobniejszy żwirek 3-6 mm; jeśli będę zmieniał zbiornik to znów zrobię podżwirówkę; przy dłuższym akwa warto rozważyć 2 wyloty ("kominki"), mając 2 wyloty można spróbować "przepłukać" objętość pod kratkami co jakiś czas - choć podłączając powerhead myślałem, że nastąpi jakieś "przepłukanie", jednakże nie zauważyłem, aby cokolwiek brudnego z dyszy głowicy wylatywało - no raz wyleciała czerwona ochotka po karmieniu ryb 😉.

Edytowane przez r10
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.01.2022 o 08:25, piotriola napisał:

Filtracja w akwarium nie opiera się wyłącznie na filtrze , jest to oddziaływanie ( w opisanym przypadku) podłoża na całość procesu oczyszczania. Czy gruba i drobna warstwa piachu będzie miała wpływ na przepływ wody ?
Dodatkowe powietrze na wejściu do filtra zwiększa proces nitryfikacji, dla tego rodzaj i grubość podłoża ma wpływ na cały proces filtracji.Nie podchodził bym do tego procesu matematycznie, bo nawet powierzchnia dna ma znaczenie.
Dobra filtracje jedynie odwleka w czasie podmiany, które są obecnie niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania zbiornika.
A ja sądzę że kierunek przepływu ma znaczenie, jest to uzależnione od grubości i gradacji podłoża.😉

1. W podanym wcześniej przykładzie niezależnie od przepływu, grubości piachu, powierzchni dna itd, poziom tlenu nie spadnie poniżej 7,5 ppm. Za mało DOC, żeby zużyć więcej tlenu - nie są możliwe warunki beztlenowe w podłożu z filtrem podżwirowym (tak samo jak denitryfikacja). To dolna granica w tym eksperymencie myślowym.

2. Dodatkowe powietrze na wejściu do filtra zwiększy nitryfikację (i ogólnie skuteczność filtracji). Zgoda! Ale poziom tlenu w wodzie w biotopie zależy od skuteczności wymiany gazowej - czyli falowania powierzchni. Jeśli porównamy dwa identyczne zbiorniki z różnymi kierunkami przepływu przez podżwirówkę, to w klasycznym średni poziom tlenu będzie wyższy, bo w odwróconym powierzchnia powinna praktycznie być nieruchoma.

3. Aby powstały warunki beztlenowe w podłożu, utlenialność wody musi być wyższa od zawartości tlenu, a filtr podżwirowy wydajny.

Edytowane przez triamond
  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.