Skocz do zawartości

Akwarium Dredzika 150x60x60


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli chodzi o zużycie prądu to tak jak kolega wyżej napisał. U mnie chodzi non stop, wyłączam go tylko na czas karmienia. Nie czyściłem go już miesiąc albo dłużej, ale oryginalną gąbkę wymieniłem na 10ppi i świetnie się sprawdza. Polecam wszystkim taki zabieg.

20220602_120647.thumb.jpg.8dee5ee4ad44c49725c00cf79fa379c2.jpg

20220602_120706.thumb.jpg.be1ab6b6b2ceb7ae1cf6ca34431c8b15.jpg

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano
5 minut temu, Vrzechu napisał:

@KapitanCzysty U mnie Skimmer Eheima jest po tej samej stronie co wlot i wylot z głównego kubła z tym że po drugiej stronie mam cyrkulator (a od wczoraj również wlot i wylot drugiego kubła).

To jednak robi różnicę, u mnie całość mocy idzie tylko z lewej strony więc tak jak mówił Bartek raczej nie zda to egzaminu w takim ułożeniu.

14 minut temu, Vrzechu napisał:

Teraz pracuje on u mnie praktycznie non stop. Czasami jak zapomnę go włączyć po karmieniu to ma przerwę. Zapycha się tak co mniej więcej 2 tygodnie.

Pracuje cały czas bo tak Ci jest wygodniej czy musi pracować aby tafla była czysta? 5 wat to niby nic, ale w rozrachunku rocznym przy ciągłej pracy to zawsze coś. Szkoda, że regulacja nie wpływa na zużycie tak ja kto jest w mojej pompie obiegowej 🙂

Opublikowano

@Bartek_De nie pomyślałem o tym a przecież głównie chodzi o to żeby film z powierzchni wepchnąć w głąb zbiornika gdzie już poradzi sobie z tym filtr główny. Dzięki za podpowiedź ;) 

 

@KapitanCzysty zależy chyba jeszcze jak krąży Ci tafla wody. Powiem szczerze, że ten skimmer całkiem mocno zasysa i być może da radę w Twoim wypadku. Najlepiej sprawdzić samemu, bo każdy ma jednak nieco inny obieg wody. Jeśli chodzi o pracę skimmera to powiedzmy, że pół na pół. Żeby tafla wody była akceptowalnie czysta (oczywiście wg mnie) to mógłbym włączać go myślę że tak na połowę doby z podziałem na jakieś przedziały, ale trochę z wygody zostawiam go włączonego cały czas. 5W non stop to rocznie 43,8kWH czyli powiedzmy jakieś 35-40zł. W skali roku jestem w stanie to zaakceptować jako opłatę za moje lenistwo :) 

Opublikowano
25 minut temu, Vrzechu napisał:

nie pomyślałem o tym a przecież głównie chodzi o to żeby film z powierzchni wepchnąć w głąb zbiornika gdzie już poradzi sobie z tym filtr główny. Dzięki za podpowiedź

Nie do końca o to chodzi. Biomasa, która powstaje na gąbce 10ppi nie zatka jej tak szybko jak to jest w przypadku gęstszych gąbek. Przy okazji skimmer z z taką gabką działa jako mini filtr biologiczny😉

  • Lubię to 1
Opublikowano

Hej, włączę się w temat, bo długo już badam temat filmu bakteryjnego i mam trochę przemyśleń. Jak miałem baniak 120x50, to na początku musiałem używać skimmera, bo miałem film. Jak doprowadziłem filtrację i cyrkulację do perfekcji, to skimmer poszedł do szafki. Nigdy nie pojawiało się nic na powierzchni.

Teraz mając 250x60 nie jestem w stanie doprowadzić do sytuacji, aby nie używać skimmera i wydaje mi się, że nie powinno tak być, ale być może jestem w błędzie. Co innego jak zbiornik jest odkryty i zbiera się tam kurz i inny bałagan z powietrza, ale zakryty zbiornik w moim mniemaniu nie powinien mieć problemów z filmem bakteryjnym nawet bez skimmera. Co ciekawe, u mnie wylot z pompy i cyrkulator jest po jednej stronie, co powoduje, że na drugiej połowie zbiornika zbiera się film. Włączenie skimmera załatwia temat w kilka minut więc jak na tak małe urządzenie jest naprawdę super wydajny... ale do rzeczy.

W moim przypadku na końcu filtracji jest filtr ciśnieniowy z pływającym K1. Jak czasami zmienię pracę pompy na max, to automatycznie pojawia się film. Według mnie oznacza to, że bakterie obite z K1 płyną w toń i robią film. Na próbę założyłem kiedyś trochę włókniny na wylot z pompy... filmu brak przez cały dzień pomimo karmienia.

Podsumowując, według mnie w prawidłowo funkcjonującym zbiorniku z pokrywą nie powinien pojawiać się film bakteryjny, a na końcu filtracji powinien pojawić się "mechaniczny zbieracz" szczątków bakterii nitryfikacyjnych które trafiają do akwa.

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, bojack napisał:

ale zakryty zbiornik w moim mniemaniu nie powinien mieć problemów z filmem bakteryjnym nawet bez skimmera

Jak najbardziej może wystąpić taka sytuacja. Ja tak miałem gdy np. zmieniłem pokarm i zbyt obficie karmiłem. Zmniejszyłem dawkę to film znikał. Zwiększyłam to znowu się pojawiał. 

2 godziny temu, bojack napisał:

Co ciekawe, u mnie wylot z pompy i cyrkulator jest po jednej stronie, co powoduje, że na drugiej połowie zbiornika zbiera się film.

Też tak miałem. Tyle  , że nie miałem cyrkulatora a sam wylot z kubełka. Po drugiej stronie miałem mechanika. Mechanik był silniejszy i spychał film w okolice wylotu z kubełka.

2 godziny temu, bojack napisał:

W moim przypadku na końcu filtracji jest filtr ciśnieniowy z pływającym K1. Jak czasami zmienię pracę pompy na max, to automatycznie pojawia się film. Według mnie oznacza to, że bakterie obite z K1 płyną w toń i robią film

Owszem.. to pewnie jest przyczyną. Ale wziąłbym też pod uwagę jeszcze jedną rzecz a mianowicie zbyt duże ciśnienie co powoduje zbyt silną cyrkulację i zruszenie podłoża?

2 godziny temu, bojack napisał:

Na próbę założyłem kiedyś trochę włókniny na wylot z pompy... filmu brak przez cały dzień pomimo karmienia.

Wg mnie włóknina zmniejszyła, rozproszyła ciśnienie na końcu co dało pozytywny wynik i jednocześnie wykluczyło w tym przypadku inne źródło filmu czyli nadmiar pokarmu jak było w moim przypadku.

2 godziny temu, bojack napisał:

Podsumowując, według mnie w prawidłowo funkcjonującym zbiorniku z pokrywą nie powinien pojawiać się film bakteryjny,

Jeżeli myślisz o  prawidłowo funkcjonującym akwa pod względem biologicznym zgadzam się z Tobą. Należy tylko pamiętać , że tzw. film może być też efektem grzebania w podłożu np. podczas podmianek.  I wcale nie musi to być krótkotrwały efekt . Dopiero skimmer to usunie. 

Opublikowano (edytowane)

Dzięki @Bartek_De za foto, teraz wiem jak to wygląda.

3 godziny temu, Vrzechu napisał:

@Bartek_De  zależy chyba jeszcze jak krąży Ci tafla wody. Powiem szczerze, że ten skimmer całkiem mocno zasysa i być może da radę w Twoim wypadku. Najlepiej sprawdzić samemu, bo każdy ma jednak nieco inny obieg wody. Jeśli chodzi o pracę skimmera to powiedzmy, że pół na pół. Żeby tafla wody była akceptowalnie czysta (oczywiście wg mnie) to mógłbym włączać go myślę że tak na połowę doby z podziałem na jakieś przedziały, ale trochę z wygody zostawiam go włączonego cały czas. 5W non stop to rocznie 43,8kWH czyli powiedzmy jakieś 35-40zł. W skali roku jestem w stanie to zaakceptować jako opłatę za moje lenistwo :) 

Ha, dobrze to wyliczyłeś 🙂. W moim przypadku 5W to całkiem sporo jak porównam sobie ile teraz mnie "kosztuje" filtracja gdzie mam 7W (pompa) + 3W (cyrkulator). Wychodzi 50% obecnego zużycia na filtrację, dlatego tak rozkminiam 😅. Suma sumarum w skali roku nie ma tragedii, jak ktoś inwestuje 5 tysięcy w baniak, a później ma dołożyć 3 zł miesięcznie 🙂.

3 godziny temu, bojack napisał:

Hej, włączę się w temat, bo długo już badam temat filmu bakteryjnego i mam trochę przemyśleń. Jak miałem baniak 120x50, to na początku musiałem używać skimmera, bo miałem film. Jak doprowadziłem filtrację i cyrkulację do perfekcji, to skimmer poszedł do szafki. Nigdy nie pojawiało się nic na powierzchni.

Podsumowując, według mnie w prawidłowo funkcjonującym zbiorniku z pokrywą nie powinien pojawiać się film bakteryjny, a na końcu filtracji powinien pojawić się "mechaniczny zbieracz" szczątków bakterii nitryfikacyjnych które trafiają do akwa.

Pytanie co takiego miałeś w tym mniejszym baniaku, że udało Ci się wypracować taki efekt bez skimmera? Chętnie zmodyfikowałbym narurowca u siebie aby pozbyć się filmu, a jednocześnie nie montować dodatkowego urządzenia 🙃. Przychodzi mi na myśl watolina zamiast gąbki (obecnie mam 45ppi i jakość wody mnie w zupełności zadowala) z tym, że musiałbym ją pewnie co tydzień wymieniać. Też mam kostki K1 jako biolog w korpusach narurowych, ale są statyczne.

Jak umieściłeś tą włókninę na wylocie pompy?

@Andrzej Głuszyca a pamiętasz o jaki pokarm chodziło. Ja po ostatniej podmianie miałem piękną taflę wody i zaraz po karmieniu zaczął tworzyć się film. Może za dużo daje? 😅

Edytowane przez KapitanCzysty
Opublikowano
Godzinę temu, KapitanCzysty napisał:

a pamiętasz o jaki pokarm chodziło.

Miałem w jednym pudełku : Hikari Vibra Bites, Naturefood dla wszystkożerców i spirulinę. To podawałem rano i trudno mi określić , który z tej mieszanki miał na to wpływ. Ale pewnym jest , że przy zbyt dużych dawkach tej mieszanki pojawiał mi się film. Podawałem też dzień w dzień mrożonki .  Może nałożenie się tych pokarmów powodowało powstawanie filmu? Faktem jest to , że jak zmniejszałem dawkę mieszanki wtedy film znikał. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu 2.06.2022 o 16:11, Andrzej Głuszyca napisał:

Jeżeli myślisz o  prawidłowo funkcjonującym akwa pod względem biologicznym zgadzam się z Tobą. Należy tylko pamiętać , że tzw. film może być też efektem grzebania w podłożu np. podczas podmianek.  I wcale nie musi to być krótkotrwały efekt . Dopiero skimmer to usunie.

Wszystko się zgadza, w moim przypadku jest to na pewno efekt K1, bo zwiększenie mocy cyrkulatora z 30% do 100% nie powoduje powiększenia filmu, a zwiększenie mocy pompy od razu daje film i nie do końca klarowną wodę. Ale grzebanie w piasku faktycznie od razu daje film, tutaj pewnie też dużo robią bakterie żyjące w podłożu.

W dniu 2.06.2022 o 16:29, KapitanCzysty napisał:

Pytanie co takiego miałeś w tym mniejszym baniaku, że udało Ci się wypracować taki efekt bez skimmera? Chętnie zmodyfikowałbym narurowca u siebie aby pozbyć się filmu, a jednocześnie nie montować dodatkowego urządzenia 🙃. Przychodzi mi na myśl watolina zamiast gąbki (obecnie mam 45ppi i jakość wody mnie w zupełności zadowala) z tym, że musiałbym ją pewnie co tydzień wymieniać. Też mam kostki K1 jako biolog w korpusach narurowych, ale są statyczne.

W małym zbiorniku było to proste. Miałem kubełek eheima jako biolog + dcp5000 i dwa filtry narurowe z watoliną + cyrkulator. Wszystkie sprzęty kupowałem już pod nowy zbiornik (poza tym eheimem) dlatego bardzo łatwo było utrzymać wszystko w czystości, bo było mocno przewymiarowane.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.