Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie zrozumiałeś mnie - woda pod kratką plenum cyrkuluje sama z siebie, poprzednio pisałem, że wynika to z różnicy przewodności (chyba) wody natlenionej (nad żwirem) i odtlenionej (pod żwirem). Kratkę daje się właśnie po to, żeby zwiększyć ten przepływ przez żwir. Zupełnie odwrotnie niż w DSB, gdzie piach leży na samym dnie i przepływ przez piasek nie powinien być zwiększany kratką, po to, aby denitryfikacja była jak najbardziej skuteczna.

Opublikowano

no dobra, czyli wszystko jasne... większą rolę w denitryfikacji pełnie DSB, czyli nie montuję kratki bo głównie chodzi mi o deni... ale teraz przynajmniej wiem o co chodzi... dzięki... :wink:


co z tym siarkowodorem? i co masz na myśli pod żywym piachem (raczej myślałem o plażowym wyprażonym - bakterie zasiedlą się same)?

Opublikowano

Żywy piach, to inaczej piasek koralowy pobrany z naturalnego środowiska - morza, wsadzony do szczelnego worka i wysłany do Europy. W takim piachu jest mnóstwo bakterii odpowiedzialnych za filtrację naturalnego akwenu. Tyle teorii. W praktyce bakterii jest tyle co po dwóch dawkach hagen cycle, nitrivecu, czy innej zabawki z kulturami bakterii (ktoś to podobno policzył pod mikroskopem, ale może to plotka żyjąca własnym życiem). Tak, czy inaczej ludzie kupują żywy piach, bo ma bardzo małą granulację, jest ładnie zapakowany, no i żywy :D


Do słodkiego nada się pewnie każdy. Jak już byś chciał poszaleć, to polecam Ci piach kwarcowy, taki jak do filtrów basenowych. Mam FBF zrobiony na takim filtrze i działa miodzio.


Strefy beztlenowe na pewno Ci się zrobią, dlatego ważne jest, żeby mechanicznie nie ruszać piasku i zwiększyć wtedy cyrkulację nad złożem.

Opublikowano

to zwiększaniem cyrkulacji nad złożem możemy proces powiedzmy "opanować" - wyśmienicie... to wiem już wystarczająco dużo, żeby spróbować... dzięki Snocho :wink:

Opublikowano

hmm Mutra,

moim założeniem jest nieruszanie żadnego z dwóch filtrów przez rok czasu i wiem że tak można w przypadku FBFa, a do dwóch lat przy DSB :P

także spokojnie mogę te argumenty zrzucić na drugi plan... :wink:


najważniejszymi zaletami poza przaktycznym brakiem obsługi są (kolejność przypadkowa):

- cena

- zmniejszenie wagi konstrukcji na podłodze (chociaż w porównaniu z narurowymi ten argument nie ma znaczenia)

- możliwość ustawienia akwa przy samej ścianie - więcej miejsca w pokoju

- pełna denitryfikacja - rozwiązanie sprawdzone

- pusta szafka na dole

- zero "chlapania w szafce"

- brak potrzeby stosowania filtrów wymiennych (koszt i wygoda)

- cała woda nad akwarium


nie sposób niezauważać tych zalet.... ale nie chcę nikogo przekonywać, bo nie potrzebuję :wink:

Opublikowano
i wielki halas generowany przez pompe :D ktorego nie da sie wytlumic ;) no moze nie wielki ale nie bedzie dalo sie go wytlumic :)


dlaczego?

myślisz o pompie Aquabee którą zamierzam użyć?

biorąc pod uwagę że wymienię mojego grundfosa na nią bezkosztowo, a materiały do budowy zbiorników na filtry mam też za free...


... to jakby to powiedzieć? hmmm argumentacja tego typu nie przechyli szali na korzyść rozwiązania z narurowymi, które kosztuje lekko >400zł (bez pompy) :P


zresztą to nie jest wątek o wyższości jednego nad drugim... :twisted:


Jeśli plenum miałoby być z piasku to pytanie jak włożyć pod piach kratkę, tak, żeby od dołu również cyrkulowała woda? Pod żwir kratkę i ew. siatkę da się włożyć, ale pod piach?

zapomniałem na to odpowiedzieć... kratka jest obszyta gęstą siateczką... da radę :wink:

cyrkulacja u góry... ewentualnie można wypompowywać wodę z pod kratki, ale to zwiększa przepływ przez piach (szybsze dojrzewanie), zmniejszając jednak denitryfikację...

Opublikowano

zbiorniki mam za darmo,

orurowanie w przypadku tych filtrów nie kosztuje więcej niż 30zł, a filtr narurowy mam, ale posłuży jako węglowy do wlewanej do akwarium wody...


w sumie to najbardziej jestem zainteresowany przetestowaniem tych filtrów, więc tu nawet nie chodzi o argumentację przeciw :P

Opublikowano

Może coś przeoczyłem, ale jak chcesz napędzać FBF?

pompą z akwarium bezpośrednio , czy przez jakiś kubełek?


Podstawową zasadą w FBF jest to , aby woda trafiła do niego maksymalnie oczyszczona mechanicznie , więc raczej przydał by się się mocny kubeł , lub dobra pompa z kilkoma dobrymi wkładami mechanicznymi:)

Opublikowano
Może coś przeoczyłem, ale jak chcesz napędzać FBF?

pompą z akwarium bezpośrednio , czy przez jakiś kubełek?


Podstawową zasadą w FBF jest to , aby woda trafiła do niego maksymalnie oczyszczona mechanicznie , więc raczej przydał by się się mocny kubeł , lub dobra pompa z kilkoma dobrymi wkładami mechanicznymi:)



potężna pompa zdolna cisnąć wodę na jeden metr z prędkością 2000l/h (rzeczywisty) - na niej duża gęsta gąbka, a jak się nie sprawdzi to "kubełek" waty sery upchany gęsto...

liczę, że jakby mi nawet spadł przepływ do 1300-1400l/h to będzie ok...


jeśli to nie wystarczy to "po drodzę do FBFa" rozważam zasobnik z watą (100% szczelności)


sprawa oczywiście przemyślana Panie Smurv :P:mrgreen:

Opublikowano

To czy nie łatwiej by było postawić w szafce pod akwarium kubełek zasilający stojące obok FBF, oraz podający wodę poprzez trójnik do DSB nad akwarium?

Taki mi się o trzeciej w nocy umyśliło :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.