Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jakbym nie mógł "normalnie"... - nie nie mogę :!:


projektuję właśnie filtrację do mojego nowego baniaka... poszukuję argumentów, w myśl zasady co ... głów to nie jedna :wink:


są trzy pomysły, które zrodziły się w mojej chorej łepetynce i chciałbym je omówić żeby wytknięto słabe punkty, na które ja ewentualnie nie wpadłem w procesie myślowym, a które mogą mieć istotny wpływ na późniejsze funkcjonowanie filtracji biologicznej w moim zbiorniku...


dlatego proszę wysilić mózgownicę... czekają nagrody w postaci pochwał :P

posty w stylu "kup kubeł" - to już wiecie że nie do mnie - słowem: będą ignorowane :twisted:


dane techniczne:

zbiornik: 500L 200x50x50h cm

ryby: 1+3, 1+3, 1+4, 2+7 = 22 dorosłych

dekoracje: tło folia czarna i raczej dwa duże usypiska głazów = max miejsca dla ryb

szafka na dole: pusta - nie do zagospodarowania "akwarystycznie"

pokrywa+światło: pokrywa ala Cezarix (w serwisie) bez limitu wielkości przyczepiona na stałe do ściany, jedno HQI 70W oświetlające niesymetrycznie całe akwa + 2 świetlówki

założenie projektowe: na podłodze stoi wyłącznei szafka (stelaż stalowy obudowa boki i przód płyta) i akwarium - minimalny możliwy ciężar


1. metoda - nazwijmy ją "FBF+DSB" (fuidized bed filter + deep sand bed)

metoda znana zapewne z licznych źródeł, w tym i serwisu klubowego (dot. FBFa)


założenia takie: aby nitryfikacja zachodziła w tradycyjnym filtrze FBF zlokalizowanym (powieszonym) w pokrywie, z którego woda wlewałaby się do długiego na 170cm (170x16x16h) koryta z warstwą 12cm piasku dla dalszej nitryfikacji i denitryfikacji, która w takim złożu też zachodzi...

schemat:

fbf-plenum.jpg

tutaj sprawa jest prosta... nie ma co opisywać...

zalety:

- niezależny system filtracji (można wypiąć z baniaka w razie W)

- brak potrzeby kupowania złoża - piasek

- nie zajmuje miejsca w baniaku

- napędzane pompami z grupy energooszczędnych (można w przyszłości pomysleć nad UPSem do takiej kilkunastowatowej pompy)

wady:

- samodzielne klejenie pojemników

- najdłuższy proces dojrzewania (z wymienionych metod) - nawet >6miesięcy

- "delikatne złoża" (np naruszenie DSB powoduję utratę funkcji denitryfikacyjnych na tygodnie)


2. metoda - nazwijmy ją "skandynawską" (tam się ją często stosuje)

metoda szeroko promowana szczególnie przez firmę produkującą moduły i tła BTN... chodzi o filtrację schowaną za/w tych produktach, jak widać tutaj, w szczególności tutaj

... Przezda tak ma za BTNem tylko że na biobalach - tutaj

... powyższe linki schybrydowane w mojej głowie z tym co zobaczyłem tutaj

doprowadziło to przemyśleń nt. fitracji opartej na popularnej "podżwirówce" (z ciągiem wstecznym - wtłaczającym wodę w złoże) ściśniętej i wypiętrzonej do usypiska w jednym rogu akwarium, jak na schemacie poniżej:

schemat-skala-filtracyjna.jpg

widać tutaj w dwóch rzutach z góry i z przodu, jak złoże (powiedzmy z 15L ceramiki i 10L grysu koralowego na niej) utrzymywane jest orzez skały przed nim i tworzy piętro porośnięte roślinnością... woda tłoczona jest w złoże z przeciwległego końca akwarium przez wydajną pompę z siłą ~2000l/h (wliczając opór hydrodynamiczny złoża i skał)


założenia:

nieregularność układu złoża w odniesieniu do położenia wylotu rury tworzy nieregularny przepływ, co pozwoli utworzyć się strefom beztlenowym i zajdzie ni- i denitryfikacja podobnie jak w przykładzie powyżej... dodatkowo w złożu można zakopać perły (nie pamiętam nazwy) jednej z firm do denitryfikacji... powolne wydzielanie cukrów prostych wzmaga proces i przyspiesza dojrzewanie takiego filtra

zalety:

- można połączyć ciekawą aranżację z potężnym złożem biologicznym

- wszystko jest w zbiorniku

- nie ma potrzeby czyszczenia takiego złoża przez długi okres (prefiltr i wydmuchiwanie zanieczyszczeń na zwenątrz)

- łatwość utrzymania złoża przy życiu przy zaniku napięcia

- łatwość instalacji/budowy

- przy zastosowaniu odpowiednio stabilnego muru ze skał łatwość obsługi/wybierania złoża (można również pomyśleć o umieszczeniu ceramiki w "woreczkach siatkowych" dla łatwiejszej obsługi)

- możliwość ukrycia grzałki (mały kominek w samym rogu - jak na zdjęciach podanych wyżej, z usypiskiem - prawa strona)

wady:

- filtracja zależna od zbiornika

- przy pracach raz w roku nieco większy stres dla ryb

- zajmuje jednak trochę miejsca w baniaku

- nierównomierny przepływ z założenia - trudność w oszacowaniu wielkości potrzebnej dla danej obsady

- potrzeba zakupu ceramiki za ~150zł


3. metoda tradycyjna (najmniej lubiana przeze mnie)

w skrócie - jak metoda pierwsza tylko nad akwa wisi jeden zbiornik np 180x15x20h cm wypełniony keramzytem/ceramiką - coś jak taki długi sump z przegrodami itp tradycyjnie... woda tłoczona też pompą z akwa

zalety:

- znany system, ze wszystkimi zaletami, jak choćby "sprzęty poza akwaarium"

wady:

- znany system, nic nowego nie wnoszący do akwarystyki

- największy z tych metdod ciężar wiszący nad akwarium

- cena: zbiornik i wymieniona wyżej ceramika


tym razem nie pytam co byście wybrali...

tylko

co przeoczyłem?? co powinienem przemyśleć?? gdzie są błędy w założeniach?? itp :wink:

Opublikowano

Co tu dużo pisać ?

pierwszy pomysł bez uwag, z wyjatkiem dublowania filtracji biologicznej jeden jak i drugi spełnia te same zadanie, ale wiem że tak lubisz :)

natomiast jak i jeden tak i drugi filtr działał by osobno, więc moje pytanie brzmi po co ? Niggy za duzo złoża ??

drugi pomysł też bez uwag - jak sam napisałeś skandynawowie się w tym lubują więc powinno działać również i u Ciebie.

Trzeci pomysł podoba mi się najmniej, ale nie dlatego ze jest tradycyjny, tylko dlatego ze stwarza pewne zagrożenie, jeżeli w tym stylu miał coś robić to zamiast wiszącego panelu nad akwarium dałbym panel z tyłu akwarium - woda wlewała by się poprzez syfon, leciała by poprzez komory w panelu przez media i pompa która by była w panelu a nie w akwarium by wypompowywała wodę do akwarium, pomysł podobny ale stwarzajaćy mniejsze zagrożenie.

Opublikowano

się wszyscy przerazili że będę pochwały jak cukierki dzieciom rozdawał... i nabrali wody w usta :P

miałem na myśli za wysoce konstruktywne podejście, wnoszące coś dodatkowego do sprawy...


Yaro, dzięki...


co do pierwszej części to wydaję mi się że woda pozbawiona w filtrze FBF tlenu (w dużej części) trafi do DSB gdzie zachodzić już będą reakcje beztlenowe... myślałem o uszczelnieniu BSD pokrywą, żeby zachować środowisko beztlenowe (narazie taka myśl) - woda mogła by trafiać na końcu do rezerwuaru np z grzałką gdzie byłaby natleniania małą głowicą (ale bez bąbelków tylko ruchem tafli...


co do drugiej części Twojej wypowiedzi to ok


a trzecia: myślałem o panelu za akwa ale to oddala mi akwa od ściany i zabiera miejsce... poza tym dostęp daleko i niewygodnie...

jakie widzisz zagrożenia w "panelu nad"?

Opublikowano

Co do

1. to bym dodał do zalet chyba najwiekszą skuteczność tej filtracji w porównaniu z pozostałymi. ale problemikiem jest dobranie odpowiedniej wielkości złoża bo zbyt duże zwłaszcza DSB moze powodowac kłopoty, chodzi o to aby nie doprowadzać do kompletnej strefy beztrlenowej - choć tak sie przywykło mówić przy deni - bo denitryfikacja zachodzi własciwe już spokojnie przy bardzo ograniczonym dostępie telenu - natomias jego całkowity brak moze wywołac procesy niepożądane a o takie w piachu dosc łatwo

Nie znam szczegółów rozwiązana ale chyba przepływu to za dużego w tym piachu tez nie uzyskasz - więc zostaje kwestja pozostałej filtracji/cyrkulacji

2. jest napewno bardzo ciekawa ze wzgledu na mozliwość aranżacji zbiornika tak jak w linku + to ze jest w szystko w akwa, ale serwisownai etego budzi niejakie moje obawy ... ale ja jestem leniwy

Opublikowano

Jak wiesz pierwsza metoda podoba mi się najbardziej, ale raczej z dzikiej ciekawości, bo nie widziałem jeszcze DSB w słodkowodnym akwarium. Generalnie założenia świetne, pozostaje jedynie kwestia dobrania (chyba wyłącznie eksperymentalnego) dobrania przepływów, czyt. pomp. I tu nie tylko chodzi o to żeby wszystko ładnie 'hulało', ale też o to, o czym napisał Mariusz - żeby całkowicie nie pozbawić przyszłego DSB dostępu tlenu. Na pewno kolejność obu filtrów dobrałeś dobrze :) Jeśli byłyby jakieś problemy z DSB (za mały dostęp tlenu) to możesz się podeprzeć dodatkową pompą (stricte cyrkulacyjną) w zbiorniku z DSB. Z resztą już na starcie możesz pomyśleć o takiej dodatkowej pompce, nawet jakiejś 4W Koralii ustawionej przeciwnie do kierunku przepływu wody w filtrze, która 'ruszy' spore ilości wody, ale nie zwiększy przepływu przez sam filtr.


Chciałbym Cię jeszcze uspokoić z tymi wadami - dojrzałe DSB jest filtrem bardzo stabilnym i nie łatwo je "naruszyć". No chyba, że fizycznie coś lub ktoś Ci je przekopie.


Jednak pamiętaj - opierając zbiornik o taką filtrację będziesz pionierem i jeśli się uda to Twój nick spocznie w klubowej Hall of fame, ale ponosisz duże ryzyko, bo ja bym np. ręki nie położył za to, że DSB w słodkim akwarium zadziała :)


P.S. Kup kubeł :P

Opublikowano

DSB w słodkim tez zadziała bo to w końcu chyba najstarsza metoda uzdatniania wody równiez do celów spożywczych .. tylko że własnie eksperymentalne dobranie wielkości i przepływu ... ale jeśli się uda to skutecznośc moze byc że hoho

Opublikowano
Jednak pamiętaj - opierając zbiornik o taką filtrację będziesz pionierem i jeśli się uda to Twój nick spocznie w klubowej Hall of fame, ale ponosisz duże ryzyko, bo ja bym np. ręki nie położył za to, że DSB w słodkim akwarium zadziała :)


P.S. Kup kubeł :P



za ten "kup kubeł" powinienem Cię zignorować, ale tym "hall of fame" połechtałeś moją próżność do skraju zadowolenia i przesądziłeś o podjęciu ryzyka... niech Cię Snocho... :P:mrgreen:

prawda jest taka że mogę ryzykować z DSB mając na pierwszym etapie filtracji sprawdzony FBF...


a teraz do rzeczy Panowie... liczę na Waszą pomoc na etapie projektowym, ponieważ żaden wysiłek umysłowy nie zastąpi lat doświadczenia - pomóżcie! :wink:


ETAP I

zakładamy wielkość FBFa nieodbiegającą od projektu w artykule na serwisie... (z wyjątkiem wysokości - tutaj wolałbym niższy - max 50cm) - podstawowa różnica to lokalizacja - mój będzie nad akwarium...

czyli pompa zlokalizowana przy dnie będzie musiała podnieść wodę z zachowaniem żądanego przepływu na wysokość ~110cm do kolanka na górze filtra oraz utrzymać moc poruszania 5kg substratu w filtrze...


pytania:

1. Jaką pompę wykorzystać, żeby poradziła sobie z tym zadaniem, ewentualnie posiadała zapas mocy? (max 200zł, musi posiadać możliwość zamontowania sporego koszyka z watą sery i być cicha)

2. Na co zwrócić uwagę poza aspektami wymienionymi w artiklu o budowie tego filtra?

3. Czy można go skleić z szyb? czy raczej plexi only? i dlaczego?


ETAP II

woda trafia do zbiornika ze złożem DSB...

początkowo myślałem żeby zbiornik 170x16x16 podzielić na jego długą część ze złożem i na końcu krótką na grzałkę/termometr (rezerwuar)...

dodatkowo długą część ze złożem chciałem podzielić wzdłużnie na 3 odcinki, żeby woda płynęła "tam"-->"z powrotem"-->i znowu "tam"

... ale skoro piszecie o nieodtlenianiu wody to chyba pozostanę przy pojedynczym złożu i to raczej w wielkości 135x15x12h cm (dane dot objętości piasku netto) - po tym rezerwuar 35x15x16h na grzałkę itp...

... chciałem też przykryć złoże szczelnie... ale znowu proponujecie dodatkowo natleniać np koralią więc pozostanie odkryte...


dodatkowo:

na stronach forów dysków panuje filtracja w zbiornikach oparta o "plenum" (jedyna różnica do DSB to kratka pod piachem - po co ona? dlaczego? może ktoś wie? czy plenum to "enhancedDSB"?)

pompa generująca przepływ przez DSB to będzie de facto pompa of FBFa (główna), więc tutaj mocno ograniczę się w możliwościach regulowania przepływu


pytania:

1. czy zastosować kratkę pod piach?

2. jak można by poprawić działanie DSB? przepływy/kształt zloża/cokolwiek

3. czy na te filtry wpływać będzie HQI, które może obejmować swym "zasięgiem" złoża?

4. co jeszcze Wam się nasuwa?


wiem że dużo pytań, ale po co mam popełniać głupie błędy... :wink:

Opublikowano

myślałem, ale z racji konieczności zastosowania go poza akwa psuje mi to całą koncepcję.... łatwiej ukryć pompę w akwa niż tego "kloca"...

chociaż wiadomo że byłby najcichszy i bardzo wydajny w tej cenie...


traktuję jako ostateczność

Opublikowano

przez ta pochwałę to muszę się produkowac dalej :wink::D

co do pompy to tez bym zrezygnował z CO tylko dał akwarystyczną i tu biorac pod uwage cenę-niezawodność-parametry-jakosć to bym polecił

aqua bee UP3000

moc 45W przepływ 3000 l/h wysokość podnoszenia 2,4 m

tu masz strone producenta

http://www.aquabee-aquarientechnik.de/pages/index.php

a cena to będzie tez coś koło 200 zł z rok temu ją gdzieś widziałem po 220 ale nie wiem czy to był drogi skelep czy tani

jak chcesz ja pomacać to musisz do mnie przyjechać, mam nówke w szafce

co do klejenia to chyba z tworzywa, ze szkął aby było mocne i odporne na wiedzę to musiałbyś dać grubsze szyby a to juz waga, a tworzywo było by lżejsze i w dodatku masz wieksze możliwości w jakis manewrach technicznych typu otwory przycięcia itd a w szkle to już z tym problem


złoża bym nie dzielił na tam i spowrotem,


pozatym zadajesz za dużo pytań :wink::D w dodatku ze jesteś prekursorem a chcesz trafnych odpowiedzi :lol:

co do kratki to z jednej stony byłaby potrzebna bo jak będziesz miał większy przepływ to moze być problem aby sie to zdażyło przesączyć przec piach wiec nadmiar wody by szedł dołem, z drugiej strony jak za dużo pójdzie dołem to złoże piachowe będzie za suche a wtedy to tam mozesz posadzić kaktusy, taka kratka to lepiej by działała jak złoze by miało kształt bardziej pionowy a nie poziomy jak u ciebie - ale moze niech Michał się wypowie bo ja już teraz to teoretyzuje i to strasznie bardziej na chłopski rozum. gdybym miał robić eksperyment tak jak ty to chyba bym pokombinował w ten sposób ze zrobiłbym bez kratki ale przed DSB bym dał też zrzyt do akwa i by to wyglądąło w ten sposób ze do FBF potrzebujesz dużo wody i jak ta woda nie będzie dawała rady przejśc przez piach to jej nadmiar trafia spływem do akwa przed przejściem przez DSB

HQI moze co DSB wysuszac, sam wiesz jaka to temperatura wiec byłbym za przykryciem tego, moze nie hermetycznie ale przykryciem aby ograniczyc parowanie, bo inaczej kaktusy :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.