Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla mnie jest świetnie tylko ta plaża po lewej stronie trochę mnie razi. Podobne konstrukcje układam dzieciom w Chorwacji na brzegu morza ;) Ująłbym 3-4 kamienie z przedniej szyby, a największy z nich rzucił na środek tej lewej plaży ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
19 minut temu, ziemniak napisał:

Dla mnie jest świetnie tylko ta plaża po lewej stronie trochę mnie razi. Podobne konstrukcje układam dzieciom w Chorwacji na brzegu morza ;) Ująłbym 3-4 kamienie z przedniej szyby, a największy z nich rzucił na środek tej lewej plaży ;)

Kamieni ci u mnie dostatek więc dorzucić w każdej chwili mogę każdą ilość😁 natomiast w obsadzie planuje mieć też kilku mocnych kopaczy więc muszę im zostawić trochę miejsca do przesiewania piachu. Po wstępnym zalaniu zobaczę jak to wygląda, w każdej chwili trochę dodać lub ująć to nie będzie żaden problem natomiast w lewym rogu pojawi się trochę zieleniny (anubiasy, nurzańce) wtedy będę dopiero nadawał ostatnich szlifów a trochę kamieni z przedniej szyby (drobnych) ująłem bo wyglądało to faktycznie trochę ciężkawo.

Opublikowano (edytowane)

Pozwoliłem sobie pobrać zdjęcie mam nadzieję że się nie obrazisz, ja bym przesunął,te zaznaczone kamienie do głównej części aranżu by nie odstawały tak i wtedy będziesz miał piękna plaże, a nie taki niby Hel ;). Ale to moje zdanie poza tym super sprawa wyszlo naprawdę fajnie glon wyjdzie to nie będzie widać różnicy pomiędzy tlem, modułem, a kamieniami IMG_20210302_215748.jpg.d19d9830a6d0213ec27c01ccf7d16bba.jpg

Mam nadzieję że wiesz co mam na myśli wtedy będzie barsije spójnie tak mi się wydaje 🤔

Edytowane przez Jeb_us
Literówka
  • Dziękuję 1
Opublikowano
8 minut temu, Jeb_us napisał:

Pozwoliłem sobie pobrać zdjęcie mam nadzieję że się nie obrazisz, ja bym przesunął,te zaznaczone kamienie do głównej części aranżu by nie odstawały tak i wtedy będziesz miał piękna plaże, a nie taki niby Hel ;). Ale to moje zdanie poza tym super sprawa wyszlo naprawdę fajnie glon wyjdzie to nie będzie widać różnicy pomiędzy tlem, modułem, a kamieniami IMG_20210302_215748.jpg.d19d9830a6d0213ec27c01ccf7d16bba.jpg

Mam nadzieję że wiesz co mam na myśli wtedy będzie barsije spójnie tak mi się wydaje 🤔

Tylko ten HEL nie powstał przypadkowo, bo jest mi potrzebny do ,,zakotwiczania" na kawałkach lawy (porowatość) anubiasów tak że będzie ten przesmyk zagruzowany + anubiasy 😁

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Kolego @Jeb_us poruszyłeś następny ciekawy temat ku przestrodze innym początkującym, całe szczęście że w naszym biotopie glony są pożądane i sprowadzą wizualnie wszystkie elementy do jednej kolorystyki - glonów.

Wszystkie elementy czyli tło, moduł, tło slim i moduł zatapialny zakupiłem w jednej kolorystyce River i na zdjęciach sklepu internetowego wyglądały kolorystycznie tak samo, natomiast każdy element w rzeczywistości jest w innej kolorystyce ( jak z innej parafii) konkluzja -NIE WIERZCIE ZDJĘCIOM ZE STRONY INTERNETOWEJ SKLEPU, ZADAJCIE PRZED ZAKUPEM ZDJĘCIA MODUŁU CZY TŁA np. z  MAGAZYNU (realnego).

ZDJĘCIA ZE STRON INTERNETOWYCH SKLEPÓW RÓŻNIĄ SIĘ ZNACZNIE OD STANU REALNEGO.

Opublikowano
26 minut temu, Jeb_us napisał:

Pozwoliłem sobie pobrać zdjęcie mam nadzieję że się nie obrazisz.........

 

Takie pobieranie zdjęć i zakreślanie fragmentów to najcenniejsze wskazówki jakie można udzielić drugiemu koledze 👍.

Opublikowano
8 minut temu, rabczanin napisał:

Wszystkie elementy czyli tło, moduł, tło slim i moduł zatapialny zakupiłem w jednej kolorystyce River

Tło niestety masz w kolorystyce Basalt/Gneiss, River ma tylko odcienie szarości. Możliwe, że wysłali Ci nie te co zamówiłeś.

Opublikowano (edytowane)

 

8 godzin temu, Bartek_De napisał:

Tło niestety masz w kolorystyce Basalt/Gneiss, River ma tylko odcienie szarości. Możliwe, że wysłali Ci nie te co zamówiłeś.

Tło główne akurat tak, ale moduł w kolorze River wygląda inaczej na zdjęciach a inaczej w realu co więcej aby go zamknąć domówiłem 20 cm tło River Slim Line które powinno być wg. mnie takie same kolorystycznie jak moduły a jest o wiele jaśniejsze (prawie białe) i jak dodam do tego że zakupiłem również moduł River Stone to czuję się trochę rozczarowany bo na podstawie zdjęć chciałem dobrać wszystko kolorystycznie w jednej tonacji barwnej a w realu wyszło jak wyszło wszystko z innej parafii.

Rzeczywistość......

671672880_moduy.thumb.jpg.d5287b0ef07211795060a39accc37ebf.jpg

...... internet

267567395_to.jpg.bca9edee0518034a6fdff278c007e508.jpg

773464209_modur.jpg.141305d127d836d91159500a67462ddf.jpg

Trochę inaczej ta kolorystyka wygląda w wirtualnym świecie a rzeczywisty ☹️

 

 

Edytowane przez rabczanin
dodane zdjecia
  • Lubię to 1
Opublikowano

Macie jakieś metody na mocowanie dużych modułów (chodzi o wyporność). Ja swój duży moduł przykleiłem bezpośrednio do płyty PVC na dnie akwarium po wstępnym zalaniu utrzymał się tylko 1 dzień i wystrzelił w górę jak z procy. Nawet jak przykleiłem teraz na spód modułu kilkukilogramowy kamień to moduł zatapia się tylko na 25 cm. Ma taką wyporność jak balon z powietrzem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.