Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem szczery do bólu i sorki za to . Twój wystrój jest do Bani jest po prostu masakryczny jak byłbym pielęgnicą  to chciałbym od razu wyskoczyć z tego baniaka. to jest moje zdanie ! Zobacz naszą galerie jak mniej więcej "powinien" wyglądać biotom Malawi i dostosuj się do niego wybór jest olbrzymi ale nie jest on taki jaki Ty chcesz zgotować dla swoich podopiecznych.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Szczerze to nie wiem. Szukam.pomyslu. A niestety artystycznie u mnie nie najlepiej. Bardziej praktycznie myślę. I konstrukcja garażowa, albo ładniej mówiąc pagoda, kojarzy mi się z większą ilością kryjówek, jest bardziej 3D. Kargule walczyli o miedzę,  jak im wlecieli na niebo niesmak był, ale agresja jakby mniejsza. Ryby nie są tak podatne na grawitację, więc może sobie lepiej ułożą klocki w trójwymiarowej przestrzeni.  Nie upieram się. Głośno myślę. Korekty rozumowania mile widziane, zwłaszcza że pyszczaki to dla mnie temat nowy. Ale moje prywatne obserwacje są takie, że np. dosadzenie rośliny o liściach na innej wysokości łagodziło mi mocno agresję u skalarów. Najbardziej agresywny samiec bronił zaciekle terytorium blisko dna. Wyżej odpuszczał. I dawał spokój słabszej parze. Może przypadek, ale..

Opublikowano
27 minut temu, darekplo napisał:

Jestem szczery do bólu i sorki za to . Twój wystrój jest do Bani jest po prostu masakryczny jak byłbym pielęgnicą  to chciałbym od razu wyskoczyć z tego baniaka. to jest moje zdanie ! 

 

Opublikowano

I fajnie. O to mi chodzi. Jak już wspo.nialem artysta nie jestem. Dlatego pytam. Czytam i słucham opinii innych. Ja pisałem krytyka mile widziana, więc ode mnie👍

Opublikowano

W pierwszym układzie dla mnie było spoko, wyglądało to w miarę naturalnie (jeszcze jak dojdzie piasek i ew, pokruszone skały będzie jeszcze lepiej). Jak przejrzeć galerię to w akwariach innych wcale tych kryjówek nie jest wiecej. Pagody wyglądaja nienaturalnie, chyba ze zastawisz je od przodu jakimiś kamieniami. 

Duże kamienie można zastapić drążonymi modułami, wtedy masz duże bryły, nie tracisz litrażu i dodatkowe kryjówki.

Opublikowano

IMG_20210203_181300.thumb.jpg.9a753d0b5e774b37f36ba3f3b28abee5.jpgI tak to zostanie. Dołożę jeszcze trochę mniejszych  kamieni na dnie. Zastanawiam się nad roślinami. Anubiasow mam sporo, a w weekend przycinka w innym akwarium. Przyłoże tu i tam i zobaczę. Zostaną albo nie. Dzięki wszystkim za rady👍

Opublikowano

W mojej ocenie jeżeli byś zdjął kamienie oznaczone czerwonym strzałkami i położył  tam gdzie wskazują strzałki zielone to efekt wizualny i praktyczny byłby lepszy. Jeżeli się nie mylę to pisałeś ,że kleiłeś czy będziesz kleił je silikonem?  Jeżeli tak to katastrofa nadciąga. Jeżeli nie to przepraszam.

 

IMG_20210203_181300.thumb.jpg.9a753d0b5e774b37f36ba3f3b28abee5.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano

Nic tutaj nie odbyło się wbrew grawitacji. Nic nie wisi na kleju.  Każdy kamień w miarę stabilnie stał bez podpierania i podklejania. Podkleilem dolna warstwę, aby uniknac wywrotki prz silniejszym poszturchnieciu. Nie bardzo wiem, czemu miałoby się osunąć. Doprecyzuj proszę gdzie jest niebezpieczeństwo, bo wolałbym go uniknąć. Wyobraźnia mi działa. Na 6 piętrze mieszkam😀

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.