Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witajcie!

Mam na imię Szymon i od kiedy pamiętam jestem zapalonym akwarystą, nigdy nie mogłem sobie pozwolić na akwarium z jeziora Malawi, ale od zawsze o takim marzyłem- do tego stopnia, że już od kilku lat mam wybrane wymarzone akwarium 450l z obsadą.. Niestety aktualnie nie mogę sobie pozwolić na takowe akwarium i maksymalne jakie mogłem zmieścić w moim małym wynajmowanym mieszkaniu jest owe 128l 80x40x40. Po obszernym przeczytaniu tego forum (na którym jestem anonimowo od kilku lat) zdecydowałem się na zakup 10 młodych sztuk Cynotilapii zebroides jalo reef. Jest na tym forum post,  w którym jeden z forumowiczów twierdzi, że trzymał w akwarium 112l harem 2+4 tych ryb, ale niestety podał bardzo mało informacji na temat tych ryb oraz ogólnie bardzo mało można znaleźć na ich temat.

Rybki pływają u mnie od 15 czerwca i przez te 2 miesiące mogłem zaobserwować jedynie, że prawdopodobnie przy dobrych wiatrach mam 8 samców (ale nie zdziwię się jeśli to będzie 10 samców :/) dlatego już teraz planuję próbę dokupienia "100 procentowych" samic i oddanie części samców. 

Ryby rosną jak to pyszczaki są bardzo łakome- karmię je Spiruliną Pellets firmy HS aqua, spiruliną JBL oraz raz na 2 dni daję im Tetrę Rubin na wybarwienie, dodatkowo w najbliższym czasie chce im dorzucić mrożonki. Z ciekawego zachowania tych ryb zaobserwowałem, że samce potrafią wybarwić się w sekundę do walki i w sekundę mogą stracić barwy gdy zobaczą jakiś ruch spoza akwarium. Dodatkowo 2 najbardziej wybarwione samce kopią doły pod kamieniami i starają się przeganiać resztę ryb z ich terytorium. 

Na razie to chyba tyle odnośnie mojego małego zbiornika wątek będę cały czas kontynuował i regularnie dzielił się doświadczeniami związanymi z podziwianiem tych pięknych ryb :) 

Zachęcam do dyskusji oraz do dzielenia się doświadczeniami w hodowli tego gatunku.

Pozdrawiam

Szymon

Edytowane przez Szymon
  • Lubię to 6
Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, pozner napisał:

 Przydałoby się jakieś tło i zamaskowanie tych sprzętów. 

Właśnie ja nie jestem fanem tła w akwarium i jakoś specjalnie nie przeszkadzają mi widoczne sprzęty. Dodatkowo nie chce zmieniać ustawienia kamieni, żeby je zasłonić, ponieważ doprowadziłem do bardzo dobrego przepływu wody i nie mam problemu z odchodami :) Dziękuję. 

Edytowane przez Szymon
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Drodzy forumowicze, 

Mam pytanie, w moim akwarium wyklarowało się 5 100% samców- wybarwione + 4 obrały sobie terytoria 1 najmniejszy przeganiany. Chciałbym w moim akwarium zostawić obsadę 2+4/5 stąd moje pytanie czy powinienem już odłowić te 3 samce czy jeszcze poczekać i obserwować ich zachowanie? Ryby pływają już u mnie 2.5 miesiąca. 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Poczekaj jeszcze i ciesz się na razie z widowiskowych sprzeczek. To jeszcze młode ryby. Nabiorą charakteru, wyglądu i wtedy zostawisz sobie te, które najbardziej Tobie odpowiadają. Z czasem zauważysz, że samce będą walczyć coraz bardziej zaciekle i wtedy będzie to sygnał, aby zareagować. Nie nastawiaj się konkretnie na układ z dwoma samcami. Malawi to trochę taka loteria. Może się udać w takim układzie, albo i nie. Dużo zależy od przestrzeni i wystroju. 

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Dziękuję za odpowiedź. 

U mnie w akwarium prym wiodą  2 największe samce, które podzieliły sobie akwarium na pół i przeganiają pozostałe samce po całym akwarium. 

Wczoraj po raz pierwszy zaobserwowałem próbę tarła, gdzie te 2 dominujące samce próbowały zachęcić samice do wejścia do ich wykopanych jaskiń, udało im się to nawet ale samica prawdopodnie najpierw zgubiła ikrę, a potem rozpaczliwie próbowała ją ponownie złapać do pyska- działo to się w rogu akwarium na moich oczach, dzisiaj próbowałem dopatrzeć się inkubujacej samicy lecz bezskutecznie. Dodatkowo ciekawe dla mnie było to, że samce próbowały zachęcić nie 1, a minimum 3 samice do tarła jednocześnie. 

Edytowane przez Szymon
  • Lubię to 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Od ostatniego postu minęło już ponad 2 miesiące, a więc czas na mały update zbiornika 😊

W poprzednim poście napisałem, że 2 największe samce podzieliły sobie akwarium na 2 części, a tydzień temu po podmiance zaobserwowałem, że te 2 samce odbywały tarło, bardzo mnie to zdziwiło i zacząłem podejrzewać homoseksualizm u mnie w akwarium. Aż do dzisiaj i kolejnej podmianki, gdzie zaobserwowałem, że samiec(teraz to chyba samica 😅) inkubuje- przynajmniej tak mi się wydaje oceńcie sami po zdjęciach. Chciałbym dodać, że ten osobnik jest największym kopaczem w moim akwarium oraz niejednokrotnie przepięknie wybarwiony na samca. A więc może on/ona wcale nie inkubuje? 

Jak myślicie? Dajcie znać co o tym gagadku uważacie 😎

Ps. Na zdjęciach jeden i ten sam osobnik - ten niżej 

IMG_20201027_150132.jpg

IMG_20201027_150130.jpg

Edytowane przez Szymon
  • Lubię to 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Prawie pół roku moich rybek akwarium, a więc czas na jakieś małe podsumowanie:

Zmiana ułożenia skał, tak że ryby mają więcej wolnej przestrzeni do pływania, 

Pierwsze czyszczenie filtra zewnętrznego za mną, 

Podczas wyciągania kamieni zauważyłem 2 młode rybki, 1 od razu została zjedzona :/, a drugą starałem się ochronić i mam nadzieję dalej pływa w akwarium :)

Układ jaki wydaje się na ten moment to 4+6

Rybki bardzo ruchliwe, samice cały czas inkubuja i wszystko rozwija się tak jak należy. Wyklarował się 1 najbardziej wybarwiony samiec, 2 zaraz za nim rzadko kiedy się wybarwia. 

IMG_20201129_151728.jpg

  • Lubię to 5
Opublikowano

Bardzo ładne akwarium i fajna obsada moim zdaniem , fajnie że postawiłeś na jeden gatunek i to taki gdzie tylko samiec jest pięknie wybarwiony,nie ujmując niczego samicom, ale fakt jest taki że są gatunki o bardziej barwnych samiczkach , jeśli chodzi o dymorfizm twojej rybki to jest to w 100% samica ,która inkubuje , dominujaca samica potrafi przybrać barwy zbliżone do samca , ale czasami hierarchia się u nich zmienia podczas inkubacji gdy samica nie ma już tyle sił ,by być najsilniejsza z samic na jej miejsce wskakuje inna. Widać że to akwarium sprawia Ci dużo radości ,oby tak dalej :) Powodzenia. 

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.