Skocz do zawartości

Życie w moim Malawi, bez cyklu azotowego :D


arturo72

Rekomendowane odpowiedzi

Siemano, zostałem jakiś miesiąc temu zbesztany w temacie :

 

Za brak tzw "cyklu azotowego", jednocześnie mniemam, guru tegoż forum zablokował mój temat z dopiskiem cytuję "za dwa tygodnie będzie temat czemu mi ryby zdychaja". 

Pragnę poinformować tegoż "guru forum", który jak widać ma blade pojęcie w temacie, że na dzisiaj nie tylko ACEI mają się znakomicie ale od dwóch tygodni maluchy Yellow i Labidochromis Caeruleus czują się wyśmienicie i nie narzekają na brak cyklu azotowego :D

Forum,proponuję zmienić guru :D

Edytowane przez arturo72
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, arturo72 napisał:

Pragnę poinformować tegoż "guru forum", który jak widać ma blade pojęcie w temacie, że na dzisiaj nie tylko ACEI mają się znakomicie ale od dwóch tygodni maluchy Yellow i Labidochromis Caeruleus czują się wyśmienicie i nie narzekają na brak cyklu azotowego :D

Yellow i Labidochromis Caeruleus to to samo. To tak na marginesie. Może gdybyś bardziej szczegółowo opisał start swojego akwarium, to by się wyjaśniło dlaczego wszystko u Ciebie jest ok. Ja też po tygodniu wpuściłem ryby i było wszystko ok., ale w filtrze miałem aktywną biologię z poprzedniego akwarium i tak jak Ty dodałem ampułki z bakteriami. Ja to zrobiłem świadomie, wiedząc co robię i wiedząc co to jest cykl azotowy. Tobie nieświadomie się udało, więc ciesz się z tego, ale nie wyśmiewaj tych, którzy wątpili w to. Na podstawie Twoich informacji, a w zasadzie ich braku, można było wyciągnąć takie wnioski. 

Tak na marginesie (po raz drugi) 240l. jest za małe dla acei. Te ryby rosną do 17-18cm. (samce) i potrzebują przestrzeni do pływania. Są rybami stadnymi pływającymi w toni. U Ciebie pewnie nie osiągną takich rozmiarów, bo po prostu skarłowacieją. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pozner napisał:

Tak na marginesie (po raz drugi) 240l. jest za małe dla acei. Te ryby rosną do 17-18cm. (samce) i potrzebują przestrzeni do pływania. Są rybami stadnymi pływającymi w toni. U Ciebie pewnie nie osiągną takich rozmiarów, bo po prostu skarłowacieją. 

Bzdura na resorach. Będą jak patelniaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, miron.dmt napisał:

Bzdura na resorach. Będą jak patelniaki.

Chowałem Pielęgnicę niebieskołuską w 200l. Ta ryba dorasta do 25cm. U mnie dużo jej do tego brakowało, więc możliwe, że acei w 240l też nie osiągnie swoich rozmiarów. Ryby w zbyt małych akwariach karłowacieją i to nie jest bzdura. Tak czy siak, jest to za małe akwarium dla acei. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cyklem azotowym nigdy też nie brałem na poważnie, tak jak opisany był na forum, jak kolega pisał po tygodniu wpuszczałem ryby tylko etapami, tylko badana była woda przed wpuszczeniem NO2, NO3, PH i amoniak. Wszystko było ok.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TOMEKSIEDLCE napisał:

Z cyklem azotowym nigdy też nie brałem na poważnie, tak jak opisany był na forum, jak kolega pisał po tygodniu wpuszczałem ryby tylko etapami, tylko badana była woda przed wpuszczeniem NO2, NO3, PH i amoniak. Wszystko było ok.

No wszystko fajnie pięknie.
Tylko tak sobie myślę, że może różni ludzie o różnym poziomie wiedzy przeglądają i czytają fora. I może być tak, że ktoś nie mający takiej wiedzy jak Wy Panowie poczyta, że oto cykl azotowy to bujda na resorach itp.
I ta osoba założy akwarium i tego samego dnia wpuści wszystkie ładne ryby jakie zobaczył w sklepie. Jej wiedza będzie na tyle powierzchowna, że nie będzie doczytywać gdzieś tam w wielopostowych wątkach, że wprawdzie ten czy tamten "olali" istnienie cyklu azotowego, ale tak w sumie to ryby wpuszczali etapami, akwa stawiali na pożywkach bakteryjnych albo że w ogóle skontrolowali stan i parametry wody...
Dlatego może warto zachować dalej idącą ostrożność w formułowaniu i radzeniu "odważniejszych zagrań", które w rękach niedoświadczonego mogą doprowadzić do szkody organizmów żywych.

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wszystko fajnie pięknie.
Tylko tak sobie myślę, że może różni ludzie o różnym poziomie wiedzy przeglądają i czytają fora. I może być tak, że ktoś nie mający takiej wiedzy jak Wy Panowie poczyta, że oto cykl azotowy to bujda na resorach itp.
I ta osoba założy akwarium i tego samego dnia wpuści wszystkie ładne ryby jakie zobaczył w sklepie. Jej wiedza będzie na tyle powierzchowna, że nie będzie doczytywać gdzieś tam w wielopostowych wątkach, że wprawdzie ten czy tamten "olali" istnienie cyklu azotowego, ale tak w sumie to ryby wpuszczali etapami, akwa stawiali na pożywkach bakteryjnych albo że w ogóle skontrolowali stan i parametry wody...
Dlatego może warto zachować dalej idącą ostrożność w formułowaniu i radzeniu "odważniejszych zagrań", które w rękach niedoświadczonego mogą doprowadzić do szkody organizmów żywych.
Widzisz ja nikogo do tego nie namawiam wcale żeby tak robił, cykl azatowy trochę czasu trzeba żeby się zakończył, a do wpuszczania ryb można bezpiecznie etapami zrobić. To moje stare czasy byli z akwarystyką, kto kiedyś patrzył mocno na cykl, teraz jest to mocno walkowane i przestrzegane. Autor tego postu zrobił jak się robiło kiedyś i jest dobrze i nie ma co tak się przejmować.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, TOMEKSIEDLCE napisał:

To moje stare czasy byli z akwarystyką, kto kiedyś patrzył mocno na cykl, teraz jest to mocno walkowane i przestrzegane

Dokładnie. Osoby które mają akwaria od 20, 30 lat, czy 20, 30 lat temu ktoś z Was robił jakiś cykl azotowy... Wątpię, niech Ci z Was którzy kiedyś zakładali akwaria powiedzą czy coś się złego działo jak żeście zakładali akwaria bez cyklu azotowego, bez bakterii. Nie przypominam sobie żeby kiedyś w zoologach w ogóle było coś takiego w sprzedaży jak ampułki z bakteriami na start.

@arturo72 jak chciałeś przykozaczyć to trzeba było faktycznie zrobić bez cyklu a co za tym idzie bez bakterii. Po co wlałeś bakterie ? Nie wlewaj bakterii, nie rób cyklu azotowego, nie kupuj testów i nie rób żadnych testów tak jak ja to robię od lat. Wiesz jak ja zakładam akwarium ? Ano zalewam wodą z kranu a ryby wpuszczam po trzech dniach, nie dodaje bakterii, nie robię cyklu azotowego, nie robię testów , nawet nie mam testów, sprzęty wszystkie nowe, nie ma żadnych starych, brudnych wkładów z biologią, wszystko nówka nie śmigana i nic złego rybom się nie dzieje, wszystko hula jak ta lala. Ale nikogo nie namawiam żeby robił tak jak ja, bo ja to jestem ja i mi  to wychodzi i zawsze wychodziło, mam w tym wieloletnią wprawę. Praktycznie wszystko robię na oko, wystarczy jeden rzut okiem na akwarium już wiem czy wszystko jest ok czy nie, wygląd i zachowanie ryb jest dla mnie wyznacznikiem czy wszystko w porządku jest, bez dłubaniny z testami, cyklami, bakteriami i nie wiem jakimi tam jeszcze kombinacjami.

Także to że akwarium może świetnie funkcjonować bez cyklu azotowego to żadna rewelacja, tylko @arturo72 trzeba było być konsekwentnym i faktycznie nic nie robić w kierunku cyklu, a tak wlałeś bakterie czym przyspieszyłeś procesy azotowe i wyskakujesz z rewelacjami... Ameryki nie odkryłeś. ;) .

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Że szkła... małe akwarium z otworami na 3 rury obsmarkalem pianka i okleiłem styropianem... na to ceresit 
    • @crav z czego budowałeś u siebie komin?
    • W najbliższą sobotę (29 czerwca) około południa planuje ,,wycieczkę" po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin - jestem już umówiony na konkretną godzinę.  Może ktoś z Warszawy lub okolic chcę się zabrać bo ma w planach uzupełnienie obsady lub inne swoje powody (zobaczenie hodowli czy rozejrzenie się za rybami ,,na przyszłość"). Termin dość bliski, ale jak coś proszę pisać tutaj lub w wiadomości prywatnej na forum.
    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.