Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szanowni Koledzy

Moje akwarium to 500l (200x50x50).

Czy Crabro i zebra Maison Reef mogą razem funkcjonować w jednym akwarium o tych wymiarach?  Oczywiście chodzi mi o dwa haremy po jednym samcu.

Uzupełniająco będą (mogą być) jeszcze Maingano, które od trzech lat pływają i rozstawiają wszystko co pływa.

Taki układ jest proponowany w książce przez p. Wojciecha Sierakowskiego (s.278) ale chciałbym poznać Wasze doświadczenia, gdyż nie chcę pochopnie doprowadzić do jakiegoś dramatu.

Opublikowano

Nikt nie zagwarantuje Ci, że będzie spokój. Crabro będzie raczej starał się wewnątrzgatunkowo dominować, natomiast Maison może rozrabiać ogólnie. Każda ryba w akwarium w mniejszym lub większym stopniu robi się terytorialna, ale Maison na pewno będzie zaciekłe bronił swego miejsca. Bardziej bym wydział walki między Maisonem, a Maingano. Nie wiadomo jak będzie zachowywał się Maison gdy już w akwa pływają dorosłe Maingano. 

Opublikowano

Nie jest przesądzone, że te Maingano zostaną. Obecnie są dwa równorzędne przepiękne samce (+ 4 samice), które zamiast walczyć ze sobą to wolą gnębić słabsze ryby.

Wśród kilku hodowanych gatunków już widzę, że nie tylko gatunek określa temperament ale też indywidualny charakter osobnika. Dlatego zdaję sobie sprawę z pewnej nieprzewidywalności Maisona i Crabro.

Opublikowano

Jeśli zmieniasz/podmieniasz obsadę pomyśl czy tak agresywne Maingano warto zostawiać. Ewentualnie zostaw jednego samca. Może jeden samiec przestanie się popisywać i zajmie się samicami lub może dorzuć trzeciego to wtedy zajmą się sobą. 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Witaj

Nie miałem M Maison Reef z P crabro, ale miałem chyba większego narwańca niż Maison był nim M Luwino Reef. Crabro miał jakieś 23cm Luwino 14-15cm, Nie wchodziły sobie w drogę wcale. Tylko podczas tarła były zgrzyty. Luwino zajmował połowę zbiornika z z 200cm, przegonił crabro i spokój był. Jak crabo miał tarełko Luwino w ogóle do niego nie podpływał. Uważam, że połączenie z Maisonem jest ok. Co do maingano, będzie sobie żył swoim życiem, Nie będzie wchodził w żadne relację z Maisonem czy P crabro

  • Lubię to 2
Opublikowano

Kiedyś wpuściłem Maisona do zbiornika, gdzie Msobo dominowało, ale nie przejawiało agresji wobec innych mieszkańców, zdominowało Maisona. Msobo go nie atakowało, nie toczyło z nim walk ale nie pozwoliło objąć terytorium i się w pełni wybarwić, więc mogę podejrzewać, że Maingano przy takiej agresji jaką opisuje @chorusmogą próbować eliminować silnie terytorialną rybę. 

Opublikowano (edytowane)

To może jeszcze coś dodam.

Teraz w zbiorniku oprócz Maingano są też Cynotilapie Afra Cobwe (2+2). Jeden samiec Cobwe ma swój rewir o średnicy 20cm. Ta ryba nie zrobiła żadnej krzywdy innym współmieszkańcom a te dwa samce Maingano również do niej nie podpływają. Nigdy nie widziałem nawet pozorowanych ataków na Cobwe ze strony Maingano - a na pewno wielkością ją przewyższają. Może Maingano widzą jej piękne zdrowe uzębienie :)

PS. A z tym Crabro trochę się boję bo ryba o długości 23cm to chyba trochę za dużo do mojego zbiornika ?

Sławek, w Twoim artykule o Luwino Reef przeczytałem, że polecasz Labeotropheus Trewavasae. Może w obsadzie z Maison Reef dać właśnie Trewavasae zamiast Crabro ?  Tylko czy Trewavasae da sobie z nim radę ?

Edytowane przez chorus
Opublikowano

Szczerze mówiąc to trochę mnie to śmieszy żeby kurdupelek maingano miał zdominować maisona czy crabro, jak będą młode to tak ale jak urosną i znacznie przerosną maingano to one nie mają żadnych szans w bezpośrednim starciu z takim wielkim agresywnym bykiem jak maison a jeszcze większy crabro tym bardziej kopnie maingano w ogon :) . W ogóle bym się nie przejmował kurdupelkiem maingano, prędzej bałbym się żeby wielki crabro nie pożarł mniejszych maingano bo jeśli jakaś ryba będzie się crabro mieściła do pyska będzie zagrożona.

Możesz wziąć trewkę zamiast crabro. Weź tę rybę która się Tobie najbardziej podoba.

Opublikowano
2 godziny temu, Tomasz78 napisał:

Szczerze mówiąc to trochę mnie to śmieszy żeby kurdupelek maingano miał zdominować maisona czy crabro, jak będą młode to tak ale jak urosną i znacznie przerosną maingano to one nie mają żadnych szans w bezpośrednim starciu z takim wielkim agresywnym bykiem jak maison a jeszcze większy crabro tym bardziej kopnie maingano w ogon :) . W ogóle bym się nie przejmował kurdupelkiem maingano, prędzej bałbym się żeby wielki crabro nie pożarł mniejszych maingano bo jeśli jakaś ryba będzie się crabro mieściła do pyska będzie zagrożona.

Możesz wziąć trewkę zamiast crabro. Weź tę rybę która się Tobie najbardziej podoba.

Tylko, że wielki Maison będzie musiał dorosnąć do tego kurdupelka Maingano, a zanim to uczyni to może dostać po łbie w międzyczasie. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
44 minuty temu, Mortis napisał:

Tylko, że wielki Maison będzie musiał dorosnąć do tego kurdupelka Maingano, a zanim to uczyni to może dostać po łbie w międzyczasie

Napisałem o tym w moim poście :) .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.