Skocz do zawartości

Narurowiec do 500L -pomoc przy realizacji


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie

Trochę gościnnie u Was po przesiadce pół roku temu z Malawi na towarzyskie akwa z roślinnością

Po problemach z wydajnością filtracji na obecnym narurowcu (jedne z pierwszych rozwiązań jakie się tu pojawiały) postanowiłem wziąć się budowę nowej wersji.

Z racji przykrych doświadczeń oraz tego że pompa u mnie musi dźwigać na 2 m w górę idziemy na grubo, bezkompromisowo  maksymalizując wydajność. W jednym z poprzednich postów pytałem o doświadczenia z korpusami big blue ale cisza

Dlatego też wrzucam szybki szkic z prośbą o wasze sugestie i poprawki

Założenia :

- instalacja 1"

- pompa IBO 26-60 ( wg charakterystyki przy dźwiganiu na 2m powinna wydać 2700l/h)

- mechaniki  - trzy korpusy równolegle z wejsciem 1" 

- biologia - tutaj właśnie rozważam połączenie równolegle trzech korpusów BB 10" - objętościowo jest on dwa razy stadardowy korpus oraz dodatkowa zaleta śrenice przelotów

- w układ już na wyjściu wpięty zostanie jeszcze jeden korpus pracujący na pustojako reaktor CO2 - gaz podawany jest przez odpowietrznik, aby nie ograniczać przepływu bo jeden korpus to wąskie gardło wpiąłem go równolegle

- czy to prawda cze czwórniki na wejćiach na sekcje nie sprawdzająsię gdyż większoś wody płynie wtedy na wprost ?

Pytania:

- standardowe korpusy mają przeloty rzędu 16-20mm mimo przyłączy 1" - czy nie mierzyliście się z ich rozwiertaniem by poprawić przepływ

- czy dawać bypass za pompą przed biologią - zdania są podzielone

- jak zaaplikować Purigen - czy dawać go na górze biologi czy odzielny reaktor coś jak Purolite, chociaz on nie wymaga tak wolnych przepływów

Purolite u mnie nie jest wymagany NO3 znika samo - rośliny zjadają

W miejscach zaznaczonych na zielono planuje wstawić łuki dla lepszego przepływu

 

 

 

 

PSX_20200210_204023.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, buquiet napisał:

standardowe korpusy mają przeloty rzędu 16-20mm mimo przyłączy 1" - czy nie mierzyliście się z ich rozwiertaniem by poprawić przepływ

Jeśli dałbyś jeden korpus to owszem, przepływ osłabnie, ale jeśli woda wypływająca z rury 1" podzieli się na trzy korpusy z przewężeniem jak napisałeś 16-20mm to i tak sumarycznie daje większą średnicę niż 1" więc nie ma to żadnego znaczenia. Takie jest moje zdanie i nigdy nie rozwiercałem korpusów, bo nie ma to najmniejszego sensu, nigdy też nie miałem problemu ze zdławionym przepływem nawet przy dwóch korpusach równolegle.

Jeśli pompa ma podnosić na 2m i zależy Ci na dużej wydajności to rozważ zakup pompy 25-80

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Bartek_De napisał:

Jeśli dałbyś jeden korpus to owszem, przepływ osłabnie, ale jeśli woda wypływająca z rury 1" podzieli się na trzy korpusy z przewężeniem jak napisałeś 16-20mm to i tak sumarycznie daje większą średnicę niż 1" więc nie ma to żadnego znaczenia. Takie jest moje zdanie i nigdy nie rozwiercałem korpusów, bo nie ma to najmniejszego sensu, nigdy też nie miałem problemu ze zdławionym przepływem nawet przy dwóch korpusach równolegle.

Jeśli pompa ma podnosić na 2m i zależy Ci na dużej wydajności to rozważ zakup pompy 25-80

Dzięki za odzew

Z charakterystyki wynika że na 3 biegu przy 2 m pociśnie 4500l/h a na 2 biegu 3600l/h

Pytanie czy zasilanie 1" puszczone przez mechaniki puści taką ilość wody, nominalny przepływ dla 1" to coś koło 60l/min a maksymalny 130l/m

A co sądzisz o Big Blue na biologi ?dawać bypass za mechanikiem 

 

 

 

Przechwytywanie.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jeszcze czy nie głupim pomysłem byłoby rozgałęzienia zasysu z 1" (32mm) na dwa 3/4" (25mm) albo nawet 1/2" (20mm) z tym że rozgałęzienie musiało być z przyczyn technicznych przy samej krawędzi akwarium gdzie dochodzi rura 32 

Akwa ma 200 cm długości i fajnie byłoby mieć ssanie po dwóch końcach tylko czy ten oddalony bardziej od rozgałęźnika nie byłby słabszy... a może rozgałęzienia na dwie średnice

Bliżej 25mm dalej 20mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, buquiet napisał:

A co sądzisz o Big Blue na biologi ?dawać bypass za mechanikiem 

Z tymi korpusami nie miałem do czynienia więc cieżko mi cokolwiek powiedzieć. Bypas możesz zrobić, będziesz miał możliwość regulacji przepływu przez biologię.

Kolega @aurban6 ma dwa niezależne narurowce w swoim 720L i dwa zasysy właśnie, może coś zasugeruje, podpowie...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Grubasy już sa. Fajna sprawa do jednego wchodzi ok 2l Matrixa. Mają pełnowymiarowy przelot 1"

W rządku mieszczą się na szerokości ok 60cm 

PSX_20200212_161619.jpg

Druga fajna sprawa z czym nie spotkałem się na forum to rura flex ktora można giąć na dowolny sposób a jeszcze fajniejsza że poprosi się ją wkleja jak resztę elementów

PSX_20200212_161643.jpg

PSX_20200212_161631.jpg

Edytowane przez buquiet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2020 o 22:36, Bartek_De napisał:

Jeśli pompa ma podnosić na 2m i zależy Ci na dużej wydajności to rozważ zakup pompy 25-80

Zastanawiam się czy w takim układzie przy pompie 25-80 nie dać 4 korpusów równolegle na mechanice

Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2020 o 16:25, buquiet napisał:

Zastanawiam się czy w takim układzie przy pompie 25-80 nie dać 4 korpusów równolegle na mechanice

Co myślicie?

Coś myślicie  ? :)

Ale postanowiłem dać cztery

Porównanie przelotów BB i zwykłego korpusu. BB maja pełny 1" przelot

Idealnie pasuje w niego rurka 32 mm

PSX_20200215_211333 (1).jpg

PSX_20200215_211308.jpg

Edytowane przez buquiet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2020 o 21:37, buquiet napisał:

pompa u mnie musi dźwigać na 2 m w górę idziemy na grubo, bezkompromisowo  maksymalizując wydajność.

Mój filtr wygląda właśnie tak jak twoim schemacie - jest na ścianie, nie jak większość ma w układzie poziomym. Wykorzystuję pompę IBO 25-60/180. Cała instalacja na rurach 32mm. Korpusów też jest 6 (gwint 1", zwężka w środku). Narurowiec jest piętro niżej niż akwarium. Różnica poziomów między pompą a lustrem wody to ok 3m. Wydajność układu na drugim biegu ok 45 l/min (2700 l/h) - mierzone przepływomierzami. Pompa wyświetla pobieraną moc na poziomie 35-36W. Zabrudzenie filtrów w zasadzie nie wpływa na wydajność układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wędrowycz napisał:

Mój filtr wygląda właśnie tak jak twoim schemacie - jest na ścianie, nie jak większość ma w układzie poziomym. Wykorzystuję pompę IBO 25-60/180. Cała instalacja na rurach 32mm. Korpusów też jest 6 (gwint 1", zwężka w środku). Narurowiec jest piętro niżej niż akwarium. Różnica poziomów między pompą a lustrem wody to ok 3m. Wydajność układu na drugim biegu ok 45 l/min (2700 l/h) - mierzone przepływomierzami. Pompa wyświetla pobieraną moc na poziomie 35-36W. Zabrudzenie filtrów w zasadzie nie wpływa na wydajność układu.

Dzięki że się odezwałeś. 

Zdecydowałem się dać 4 mechaniki, jak pewnie doczytałeś na biologi 3 BB

Pierwotnie u mnie też miał być na ścianie, jednak by zminimalizować wysokość podnoszenia zdecydowałem się podwiesić go pod sufitem w piwnicy i tak pracował przez parę lat, ale teraz dałeś mi powód do myślenia. wiadomo że na ścianie dostęp i serwis znacznie prostszy. Pompę mam dokładnie ta samą. BTW po paru latach otwarłem ją, ilość osadu na żeliwnym korpusie przerażająca, również wirnik nie kręcił się już tak lekko, ale nocne moczenie w chemi przywróciło pierwotny stan 

Jakich przepływomierzy używasz ? mierzyłeś na II biegu ?

Edytowane przez buquiet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzień dobry. Witam wszystkich szanownych klubowiczów. Startuję ze swoim marzeniem o Malawi.... Wiem takim malutkim Wczoraj kupiłem większość gratów, i czekam na akwa... Zamówiłem Oase High Line 400 i mam pytanie ma ktoś taki zestaw może? W instrukcji ściągniętej od Oase nie ma wymiarów komina, zasysu ile cm od komina i na jakiej wysokości są mocowanie, potrzebne mi to do tła... ktoś mógłby mi pomóc? Btw. witam wszystkich i pozdrawiam. Darek.
    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.