Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
18 minut temu, Slawek-meszek napisał:

C borleyi odpuściłbym sobie

Protomelas spilonotus Tanzania w układzie 1+5 ewentualnie red empres

Placidochromis sp blue otter 1+4 bo Mdoka white lips nie chcesz

Otopharynx lithobatesotopharynx lithobates sulphur head lub black orange 1+2

Copadichromis trewavasae mloto ivory dla mnie najpiękniejsza rybcia 1 +1

i Aulonocara stuartgranti usisya 1+1

 

 

 

Proponujesz wszystkie gatunki z jednym samcem. Czy nie ucierpi na tym wybarwienie, tak jak Pozner twierdzi?

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, darianus napisał:

Non Mbuma 540L (180x50x60). Myślę o 4 gatunkach po jednym przedstawicielu z:

1. Copadichromis :

- borleyi mbenji,

- Virginalis gold,

- borleyi namalenje

2. Otophyrynx:

- tetrastigma

- lithobates

3. Placidochromis sp. "blue otter" - inne placki raczej nie wchodzą w grę

4. Aulonucara:

-stuartgranti usisya /hongi.

Z tego co wyczytałem, każdy z powyższych gatunków sprawdza się w układzie z dwoma samcami. Pytanie pierwsze, czy nie za dużo gatunków

Pokolorowałem na zielono swój wybór. Jak na non-mbunę nie są to ryby wielkie rozmiarem i nie są zbytnio agresywne. Za podstawę obsady traktowałbym grzebacza (Aulonocarę) i  toniowca (Copadichromisa). Możesz docelowo zdecydować się zostawić 4 gatunki (raczej jednosamcowo) lub  3 gatunki (rezygnując z O. lub P.). Decyzję tą możesz podjąć widząc ryby na żywo. Jak nie będą dorosłe to i tak nie będzie za ciasno.

Ale to tylko moje zdanie. Ryzyko jest zawsze, bo to żywe stworzenia.

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Wiem jak wyglądają wielosamcowo samce Lethrinops albus, wiem jak wyglądają wielosamcowo samce Otopharynx tetrastigmy. Wiem jak wyglądają wielosamcowo mdoki. Wiem, jak mogą wyglądać ryby z non mbuny. Nie ma co generalizować, ale przy tych relatywnie łagodnych gatunkach wolałbym mniej gatunków, ale wielo (2-3)samcowo, niż więcej, ale bez tych wymuszonych drugim samcem zachowań. To są niuanse, ale po pewnym czasie z pysiami zauważalne.

Kolego @darianus nie idź w ilość, tylko w jakość. Miej świadomość, że te ryby funkcjonują na dużej powierzchni (non mbuna). Tego nie jesteśmy w stanie im zapewnić, ale im mniej gatunków, tym lepiej. 

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 1
Opublikowano

Przekonaliście mnie, idę w 3 gatunki: Aulonocara stuartgranti usisya, Placidochromis " blue otter" i skłaniam się ku Otopharynx tetrastigma. Wg literatury są mniejsze od Copadichromis borleyi mbenji. Zobaczymy jeszcze jak będzie z dostępnościa tych gatunków, póki co jestem przerażony cenami tych ryb w Tan-mal. Czy możecie polecić innych hodowców, którzy mają duży wybór non mbuma?

Opublikowano
9 godzin temu, pozner napisał:

Może Copadichromis borleyi Kadango? Protomelasy to agresywni terytorialiści. 

Krzysiu nie polecasz protomelasa bo agresywny, bo zajmie 3/4 akwarium. A C borleyi o wiele większy i też nie należy do baranków. A co diety Protomelasa to już po raz kolejny wychodzi, że ta ryba to roślinożerca i można ją trzymać chyba tylko z mbuną ale skąd wziąć tak dużą jak sugerujesz. 

Miałem do tej pory Protomelasa z C ivory, Aulonocarami i P Mdoka white lips  karmiłem pokarmem przeznaczonym dla miesożerców. Było ok.

Co do wyglądu samca Protomelasa dlatego też poleciłem pięć samiczek. Samczyk ten jest jurny i będzie cały czas pięknie wybarwiony. Nie potrzebuje drugiego samca aby wyglądać.

  Coadichromis mloto ivory żył swoim życiem nikomu nie wadząc i podobna sytuacja była z aulonami. Stado Mdoki white lipsa dopełniała wszystkiego.

Akwarium nie jest wcale małe, mogło by być szersze ale już nie przesadzajmy aby tam włożyć 3 gatunki i 15 ryby.

Każdy z nas ma inne doświadczenia bo każda ryba jest inna i stąd te nieścisłości.

Opublikowano
2 godziny temu, darianus napisał:

skłaniam się ku Otopharynx tetrastigma

 

2 godziny temu, darianus napisał:

Czy możecie polecić innych hodowców, którzy mają duży wybór non mbuma?

O. tetrastigma mam od września. Samiec alfa ma dopiero ok 8cm ale już się pięknie wybarwia, szczerze polecam, niesamowita ryba... a do jej optymalnego wybarwienia przecież jeszcze daleko :)
Ja tetrastigmę kupowałem w Tanganika Konin u Sebastiana i bardzo polecam. Ma sporo malawi w tym non-mbuna a ceny niższe niż TanMal. Jego oferta jest na olx ale raczej nie pełna, bo na żywo widziałem że ma tego więcej.

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Slawek-meszek napisał:

Krzysiu nie polecasz protomelasa bo agresywny, bo zajmie 3/4 akwarium. A C borleyi o wiele większy i też nie należy do baranków.

Zaproponowałem borleyi jako gatunek, który mógłby poradzić sobie z Protomelasem. Jak nie widzę Protomelasa, tak nie widzę Kadango. 

Miałem P. steveni i zdominował cały zbiornik. Jedynie mdoki dawały sobie z nim radę, ale to była cały czas walka o pozycję w akwarium. Tetrastigmy nie istniały. C. mbenji czy virginalis gold są delikatniejsze od Kadango i wątpię, żeby dały sobie radę z Protomelasem. Moje doświadczenia z Protomelasem nie są odosobnione. Tomek ( @tom77) miał imperiale i też dały mu się we znaki. Są też relacje w necie.

1 godzinę temu, Slawek-meszek napisał:

Miałem do tej pory Protomelasa z C ivory, Aulonocarami i P Mdoka white lips  karmiłem pokarmem przeznaczonym dla miesożerców. Było ok.

Ale miałeś spilonotusa? Jeśli tak, to nic dziwnego że było ok. U mnie ze steveni nie było ok. 

1 godzinę temu, Slawek-meszek napisał:

Co do wyglądu samca Protomelasa dlatego też poleciłem pięć samiczek. Samczyk ten jest jurny i będzie cały czas pięknie wybarwiony. Nie potrzebuje drugiego samca aby wyglądać.

Nie masz porównania, jak by wyglądał przy drugim samcu. U mnie tetrastigmy, czy L. albusy, czy C. geertsi dostawały takich kolorów, których nie widziałem na żadnym zdjęciu ani opisie. Oczywiście do tego muszą być sprzyjające warunki w akwarium. Tetrastigmy zaczęły pokazywać swoje pełne piękno dopiero, gdy pozbyłem się Protomelasów i mdok. Do tego czasu były wybarwione, ale tak normalnie. du*y nie urywało😉

2 godziny temu, Slawek-meszek napisał:

Akwarium nie jest wcale małe, mogło by być szersze ale już nie przesadzajmy aby tam włożyć 3 gatunki i 15 ryby.

Tak jak pisałem, miałem podobne (180x55x50)

2 godziny temu, Slawek-meszek napisał:

 

i to dla non mbuny nie jest szał. To jest trochę więcej od minimum. Jeśli kolega chce oglądać maksymalnie szczęśliwe i wybarwione ryby, to powinien zostać przy max trzech gatunkach (i to właśnie tych spokojniejszych). Ja bym trzymał dwa. Trzy gatunki po 2/3 samce i 3/4 samice to ok. 20 ryb i to jest max dla takiego akwarium. Wiem, że korci, żeby umieścić jak najwięcej gatunków, ale mniejsza ilość odwdzięcza się jakością. To samo zresztą dotyczy mbuny. Kolory i zachowania tetrastigmy, gdy pozbyłem się Protomelasów i mdok zrekompensowały mi ich brak wielokrotnie (zdjęcia są w galerii).

Zwróć uwagę, że w naturze non mbuna żyje w luźnym, otwartym, przestrzennym środowisku. Upychanie czterech, a nawet trzech gatunków w takiej kałuży musi odbić się na zachowaniu i wyglądzie ryb. 

C. geertsi, gdy zostały same w akwarium, dopiero wtedy zaprezentowały się w pełni, włącznie z gniazdem tarliskowym na prawie pół akwarium. I o to powinno chodzić.

2 godziny temu, Slawek-meszek napisał:

Każdy z nas ma inne doświadczenia bo każda ryba jest inna i stąd te nieścisłości.

Zachowania ryb determinują też warunki w akwarium. U mnie mdoki były agresywne i terytorialne. Wpływ na to miał pewnie Protomelas, gdyż przy nim wychowywały się (dokupiłem je, gdy on był już dojżały). Gdyby go nie było, gdyby były spokojniejsze gatunki, może też byłyby inne. 

Opublikowano
21 minut temu, pozner napisał:

Nie masz porównania, jak by wyglądał przy drugim samcu.

Nie mam porównania jakby wyglądał Protomelas Spilonotus przy drugim samcy gdyż alfo poradził sobie z dwoma innymi. Podobnie było u red empresa. Samiec alfa nie chciał mieć rywal więc .....

Modoki uosobienie spokoju.

Temat praktycznie zakończony autor tematu już podjął decyzję.

 

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Slawek-meszek napisał:

Nie mam porównania jakby wyglądał Protomelas Spilonotus przy drugim samcy gdyż alfo poradził sobie z dwoma innymi. Podobnie było u red empresa. Samiec alfa nie chciał mieć rywal więc .....

Za małe akwarium😉

Co do zakupu ryb, niestety non mbuna nie jest zbyt popularna wśród hodowców z prostego względu. Młode mają kolor samicy, czyli są szare. Ciężko laika przekonać do zakupu takich ryb. Tylko ktoś, kto wie czego chce, kupi takie ryby. Dla hodowcy to za mało. Dlatego skupiają się na mbunie. 

Aulonocarę (co prawda) hongi możesz kupić u Fuljera przez Malawiana. Tetrastigmę i blue otter znalazłem na OLX. Pierwsza jest w Koninie, druga w Gdyni. Może warto się bujnąć? 

Tak na marginesie, gdybyś był członkiem Klubu, miałbyś 10% zniżki. Przy cenach TM to jest kawałek grosza (kilka lat składek😉

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Aulonocara Usisya i Otopharynx tetrastigma są dostępne u Fish Magic. W ofercie jest też Placidochromis Otter Point, ale nie jest chyba teraz dostępny. 

Edytowane przez pozner

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.