Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziurą w dnie się nie przejmuję i nie obawiam była na pierwszym miejscu w planach, boczna szyba doszła mi w głowie dnia dzisiejszego...

Teraz zastanawiam się czy wiercić dziurę w bocznej szybie tak około 5cm od góry i 5cm od boku z tyłu akwarium... Choć ten przelew też jest interesujący, bo daje możliwości te same, a zbiornik jest w razie coś cały i mogę go obrócić :) lub zbyć kupując nowy (większy :) )... Dziś 440L a jutro kto wie, jak się dobrze postaram to te 180x60x60 da rade postawić :) i niestety max wrrrrr

No to powiem tak...

Przelot w szybie bocznej            vs             Przelot w dnie          vs           Pudełko przelewowe

Jaka wasza decyzja???

Opublikowano

W bocznej - będzie widoczny.

W dnie - będzie rura z dna wystawała, ale najłątwiej maskować i w razie czego można zakleić łatą.

Pudełko będzie sterczało i ciężko z koroną będzie.

Najestetyczniej/najpraktyczniej dno, najbezpieczniej pudełko, boczna szyba pomiędzy.

Opublikowano (edytowane)

Zapomniałem wstawić rysunek poglądowy z układem modułów z BTN jakie będą doklejone do szyby tylnej i prawej bocznej :)...

Akwarium_160x50x50_przelot_w_dnie.jpg.7afa9c78d0940d94747d586a3df77323.jpg

Czerwona kropka to planowane miejsce na przelot przez dno zbiornika... W prawej bocznej szybie powstał nowszy plan na umieszczenie przelotu  lub w tym samym rogu tez na bocznej szybie umieścić pudełko przelewowe...

Co do korony, to nie ma tutaj dużego problemu, będzie klejona ze spienionego PVC więc mogę ją dopasować pod swoje wymagania - wyciąć przestrzeń i wklejając na stałe pudełko przelewowe uszczelniając :) go sylikonem...

 

Edytowane przez Morganelo
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 11.10.2019 o 11:21, timi napisał:

Średnica otworu pod ten przelot to 45 mm, ale polecam taki jak poniżej. 

Pod otwór: 45 mm

Śr. zewnętrzna: 59 mm

Ten rodzaj przelotu jest bardziej praktyczny, bo daje możliwość regulacji wysokości rurki wchodzącej do akwa.

Jeśli chodzi o wytyczne to nie ma jako takich. Musisz przede wszystkim przewidzieć grubość boków szafki/stelaża na którym będzie stało akwa, żeby nie okazało się, że bok szafki zasłania częściowo otwór. Trzeba również pamiętać o wymiarach zewnętrznych przelotu (podałem wyżej). Jeśli to wszystko uwzględnisz to odległość otworu od krawędzi akwarium z pewnością będzie bezpieczna😉

 

5F2825CC-725D-4403-8690-55EA175A3431.png

Możesz napisać jak wiercić, ile obrotów jakiego używasz wiertła. Chciałem zabrać się za wykonanie takiego otworu, jednak nie jest to takie proste. Czy wiercenie w starym szkle to to samo co w nowym ?

Opublikowano
Godzinę temu, piotriola napisał:

Możesz napisać jak wiercić, ile obrotów jakiego używasz wiertła. Chciałem zabrać się za wykonanie takiego otworu, jednak nie jest to takie proste. Czy wiercenie w starym szkle to to samo co w nowym ?

Ja wierciłem w szkle klejonym otwory takimi wiertłami

https://allegro.pl/oferta/atn-wiertlo-diamentowe-do-glazury-szkla-gresu-35mm-7350488156

Obroty średnie na zwykłej wkrętarce ręcznej i polewalem dużo wody. Co do wiercenia w zbiorniku to zawsze masz szansę że Ci szyba trzasnie więc jak dla mnie to taka loteria. 

  • Dziękuję 1
Opublikowano
W dniu 21.10.2019 o 11:25, piotriola napisał:

Możesz napisać jak wiercić, ile obrotów jakiego używasz wiertła. Chciałem zabrać się za wykonanie takiego otworu, jednak nie jest to takie proste. Czy wiercenie w starym szkle to to samo co w nowym ?

Używam podobnej wiertarki jak na filmiku.
Bardzo ważne jest, aby wiercić do połowy grubości szkła z jednej strony, potem szkło odwrócić i dokończyć wiercenie z drugiej strony.
Przy wierceniu jednostronnym jest duże ryzyko pęknięcia szkła i jeśli uda się wywiercić otwór to z pewnością powstaną na jego krawędzi spore odpryski, co również zwiększa ryzyko pęknięcia szkła. Po przewierceniu należy wykonać fazowanie krawędzi.

 

  • Lubię to 4
  • Dziękuję 1
  • 1 rok później...
Opublikowano
W dniu 24.10.2019 o 21:37, timi-akwaria.pro napisał:

Używam podobnej wiertarki jak na filmiku.
Bardzo ważne jest, aby wiercić do połowy grubości szkła z jednej strony, potem szkło odwrócić i dokończyć wiercenie z drugiej strony.
Przy wierceniu jednostronnym jest duże ryzyko pęknięcia szkła i jeśli uda się wywiercić otwór to z pewnością powstaną na jego krawędzi spore odpryski, co również zwiększa ryzyko pęknięcia szkła. Po przewierceniu należy wykonać fazowanie krawędzi.

 

A jak to się ma do gotowego akwarium 720l  czym wtedy wywiercic otwor i w jaki sposob ??

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.