Skocz do zawartości

testery NO2 to koszmar


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mineralnie zbilansowana sól do przygotowania zbiornika dla afrykańskich pyszczaków. Zwiększa twardość wody. Stabilizuje wartość pH. Zawiera bioelementy. Opakowanie 250g wystarcza na 750 litrów wody.


Stosowanie: w wodzie o średniej lub wysokiej twardości - 2 poziom 5 gramowej łyżeczki z podziałką na 30 l wody; w miękkiej lub poddanej osmozie wodzie - 1 poziom 5 gramowej łyżeczki z podziałką na 10 l wody dla pielęgnic z jeziora Malawi oraz 2 poziom łyżeczki dla pielęgnic z jeziora Tanganika. Przy cześciowej wymianie wody stosować proporcjonalnie mniejszą ilość preparatu.


------------------------------------

Specjalnie zbilansowany zestaw soli mineralnych niezbędnych do przygotowania wody akwariowej szczególnie po przeprowadzeniu filtracji osmotycznej. Zawiera wszystkie jony spotykane w jeziorach afrykańskich Tanganika i Malawi, zwiększa i stabilizuje pH. Dawkowanie: dwie łyżki stołowe na 100 l wody po osmozie lub jedną łyżkę stołową na 100 l wody wodociągowej. Należy stosować w odpowiedniej proporcji przy każdej wymianie wody.


------------------------------------

Mineralnie zbilansowana sól niezbędna przy wzbogacaniu wody otrzymanej z filtrów typu RO. Wzbogaca wodę w pierwiastki śladowe, mikroelementy jak i witaminy z grupy B. Jest idealna do zwiększenia twardości parametrów wody niezbędnych do optymalnych warunków hodowli ryb z jeziora Malawi Tanganika. Stabilizuje również pH wody, wpływając bezpośrednio na stabilność parametrów.



Czyli idealnie do wody RO

Opublikowano

No to problem sie powieksza, w sumie nie wiem juz co robic.


aktualnie sprawa wyglada tak iz po podmianach 20% wody uzyskuje 0.5-0.7 NO2, po 48 godzinach skacze z powrotem do 1,7-2 !!

Znow podmieniam wode i leje Nitrivec po 25-40ml.


Skacze tez NO3 - jest juz 20


od czwartku byly juz 4 podmiany...


Macie jakis pomysl?

Wyglada tak jakby filtr nie dojrzewal.... :-(

Opublikowano

Jeśli NO3 skacze, to wszystko jest ok i nitryfikacja zaczyna działać. Teraz tylko czekać, nie przesadzać z podmianami, ewentualnie lać nitrivec. Ale to już dobry znak :wink: .

Opublikowano

Przestan karmic ryby (nawet przez kilka dni), wode podmieniaj w stalym tempie to w koncu akwa wyjdzie na prosta..


Co do picia wody ro - mutra nie poddawaj sie tak latwo :)

RO-wianka wplywa na gospodarke mineralami tak samo jak wodka, w naszych warunkach faktycznie picie jej moze nie miec wplywu na zdrowie, ale w spoleczenstwach slabo odzywionych, gdzie trzeba pozyskiwac wode pitna z morza (tak, sa takie miejsca na Ziemi), mineralizowanie wody po osmozie jest konieczne, zeby nie pogarszac stanu zdrowia ludnosci.

Opublikowano
Jeśli NO3 skacze, to wszystko jest ok i nitryfikacja zaczyna działać. Teraz tylko czekać, nie przesadzać z podmianami, ewentualnie lać nitrivec. Ale to już dobry znak :wink: .


Tosmy sie mineli z odpowiedziami ;)


Ja radzilbym jednak wstrzymac karmienie, niech cykl przerobi nadmiar no2 w zbiorniku, zanim rozkreci sie na wyzsze obroty..

Opublikowano
Tosmy sie mineli z odpowiedziami Wink


Ja radzilbym jednak wstrzymac karmienie, niech cykl przerobi nadmiar no2 w zbiorniku, zanim rozkreci sie na wyzsze obroty..


Nie do końca się minęliśmy, raczej uzupełniłeś to, czego nie napisałem :wink: .

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No i dzisiaj po 2 dniach sprawdzania moge powiedziec ze akwa chyba mi sie stabilizuje i dojrzalo.


Woda traci sama NO2 - spadlo z 1,5 do 0,1-0,2 bez podmian wody.

Wczesniej roslo z 0,5 do 1,7 w ciagu doby :-)


Teraz pozostala walka z okrzemkami ktore strasznie sie rozlaly po akwa, jednak sprobuje terapie swiatlem :-)


Wkrotce fotki.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.