Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
55 minut temu, Tomasz78 napisał:

A kolego pozner miałeś fryeri i livingstoni u siebie w akwarium? Widziałeś jak polują te drapieżniki i jaka jest różnica w ich polowaniu oraz ogólnym zachowaniu?

Nie, nie miałem, ale wiem jak polują obydwa gatunki. Ad Kenings nagrał i opisał sposób polowania Sciaenochromis fryeri. Widziałem ten film. Ad wyjaśnia nawet ubarwienie Sciaenochromis, upodabniające go do mbuny. Na filmie (i to z jeziora) widać jak Sciaenochromis udaje skubanie glonów, żeby zmylić i osłabić czujność narybku mbuny.

Co do yellowa, to jego budowa pyska pozwala mu na wydobywanie pokarmu ze szczelin między skałami. Najczęściej jest to drobnica, ale taką drobnicą jest też właśnie narybek.

Livingstoni udaje zdechłą rybę, ale w akwarium ciężko jest to zaobserwować. ,,Manna" spada z góry🙂

Edytowane przez pozner
Opublikowano

yellow to mam akurat i to już ok 10szt, raczej nie wydaje mi się żeby był zainteresowany narybkiem :( ,  drapieżnik właśnie lepiej jakby był mały bo po pierwsze nie będzie ganiał za dorosłymi rybami bo mam tez gatunki mniejsze od Aulonek a dwa żeby mógł wpływać między kamienie gdzie się chowa narybek. 

Opublikowano

To może zacznij od tego, jaką masz obsadę? Mniejsze od Aulonocara, to pojęcie względne. Jacobfreibergi dorasta do 17-18cm. Stuartgranti dorasta do 10 -12cm. Czy masz mbunę, czy non mbunę? Akwarium masz konkretne.

Opublikowano
6 minut temu, pozner napisał:

Nie, nie miałem, ale wiem jak polują obydwa gatunki. Ad Kenings nagrał i opisał sposób polowania Sciaenochromis fryeri. Widziałem ten film. Ad wyjaśnia nawet ubarwienie Sciaenochromis, upodabniające go do mbuny. Na filmie (i to z jeziora) widać jak Sciaenochromis udaje skubanie glonów, żeby zmylić i osłabić czujność narybku mbuny.

Zgadza się. Ale jak wyżej napisałem młode chowają się w gruzowisku a te które już z niego wypływają będą w większości za duże do połknięcia dla fryeri. Na pewno coś tam frejk zdziała ale moim zdaniem livingstoni będzie o wiele skuteczniejszy a osiąga 20-25(przekarmiany) cm czyli nie jest aż taki wielki.

20 minut temu, pozner napisał:

Co do yellowa, to jego budowa pyska pozwala mu na wydobywanie pokarmu ze szczelin między skałami. Najczęściej jest to drobnica, ale taką drobnicą jest też właśnie narybek.

Zgadza się. Ale wątpię żeby się sprawdził w roli drapieżnika redukującego narybek bo jeśli autor twierdzi że ma dużo narybku to znaczy że ma spore gruzowisko, więc wątpię żeby yellow poradził sobie.

26 minut temu, pozner napisał:

Livingstoni udaje zdechłą rybę, ale w akwarium ciężko jest to zaobserwować. ,,Manna" spada z gury🙂<span>

Miałem livingstoni i często obserwowałem takie zachowanie, często leżał na dnie zwłaszcza jak zobaczył małą rybkę chowającą się między kamieniami to cięgle kręcił się w tym miejscu i co chwilę kładł się na dnie przy kamieniach gdzie się młode chowało, po pewnym czasie - dzień dwa już młodej nie było między kamieniami.

19 minut temu, fistral napisał:

 drapieżnik właśnie lepiej jakby był mały bo po pierwsze nie będzie ganiał za dorosłymi rybami bo mam tez gatunki mniejsze od Aulonek a dwa żeby mógł wpływać między kamienie gdzie się chowa narybek. 

???....

Chcesz drapieżnika wielkości narybku żeby mógł ganiać narybek między kamieniami???

:) :) :) 

Opublikowano
19 minut temu, pozner napisał:

To może zacznij od tego, jaką masz obsadę? Mniejsze od Aulonocara, to pojęcie względne. Jacobfreibergi dorasta do 17-18cm. Stuartgranti dorasta do 10 -12cm. Czy masz mbunę, czy non mbunę? Akwarium masz konkretne.

mocny mix gatunkow, zbiornik ma już prawie rok, a ryby taka sobie symbioze wytowrzyly i mnoza się na potege, co grosza z miotu przezywa przewanie 3-5 szt, takze jest po prostu wysyp malych ryb, cos tam zaczalem odlawiac pulapką, ale jeszcze cala masa maluchow miedzy kamieniami i w szczelinach. 

tu obsada wiekszosc po 2-3 szt, ze 3 gatunki po 5-7szt. 
Aulonocara Fire Fish Red Flame
Aulonocara FishMagic Lwanda Red
Aulonocara Baenschi Benga Nkhomo Reef
Aulonocara Jacobfreibergi Lemon Undu Reef
Aulonocara Stuartgranti Chilumba
Aulonocara Red Blue
Aulonocara Jacobfreibergi Red
Aulonocara Maleri Red Burgund
Aulonocara Turkis
Labidochromis Caeruleus Kakusa
Labidochromis Caeruleus Nkhata Bay
Pseudotropheus Saulosi Taiwan Reef
Pseudotropheus Polit Lion's Cove
Pseudothropeus Acei luwala 
Metriaclima Zebra Gold Kawanga
Cynotilapia Hara Gallireya Reef
Cynotilapia Zebroides Jalo Reef
Pseudotropheus Flavus Chinyankwazi Island

Opublikowano

Na taką obsadę to livingstonii będzie za duży.

Sciaenochromis fryeri będzie w sam raz, powinien trochę "zdziałać" ale nie spodziewałbym się 100% efektu redukcji narybku, choć powinien trochę przetrzebić narybek.

  • Lubię to 1
Opublikowano

O kurczę, niezły misz masz. Od cholery mieszańców pewnie wśród młodych. Ilość i rodzaj gatunków  też robi wrażenie (niestety negatywne). Jeśli masz do tego mocno zagruzowane akwarium, to żaden drapieżnik tu nie pomoże. Prawie 20 gatunków i wszystkie...prawie wszystkie się mnożą. Ok. 60 ryb...Zredukuj obsadę do ok. 30szt. Zostaw 8-9gatunków, albo wymień obsadę i ułóż z głową, a problem zniknie.

Opublikowano
1 minutę temu, pozner napisał:

O kurczę, niezły misz masz. Od cholery mieszańców pewnie wśród młodych. Ilość i rodzaj gatunków  też robi wrażenie (niestety negatywne). Jeśli masz do tego mocno zagruzowane akwarium, to żaden drapieżnik tu nie pomoże. Prawie 20 gatunków i wszystkie...prawie wszystkie się mnożą. Ok. 60 ryb...Zredukuj obsadę do ok. 30szt. Zostaw 8-9gatunków, albo wymień obsadę i ułóż z głową, a problem zniknie.

no jest tego troche ale za to super efekt wizualny :)  jak dla mnie, bo nie kazdemu się by podobalo, redukcja do 30szt nie wchodzi w gre, za duzo fajnych osobnikow bym musial wywalic, a 30 ryb w 1300l to tez by troche slabo wygladalo takie puste akwarium mocno 😕 , zastanawia mnei jeszcze czy by nie usunac doroslych samic, w sumie najbardziej plodym gatunkiem jest u mnie Polit - 2 samce + 2 samice a produkuja 70-80% narybku, chyba te male mocno wytrwale sa ;) , drapieznikiem calosci problemu nie usune ale chociaz czesciowo, reszte moze uda się manualnie odlowic przy karmieniu jak troche podrosa, teraz mi te malce nieszczegolnie przeszkadzaja, ale jakby to wszystko uroslo to bedzie konkretna zupa rybna :(

Opublikowano

No to zostaje Ci amerykańska wersja Malawi, czyli same samce, ale tu akceptacji takiego akwarium nie masz co się spodziewać. Twoje Malawi też nie jest do zaakceptowania, ale to jest Twoje akwarium. Nie ma dobrego rozwiązania przy takim Twoim nastawieniu. Żaden drapieżnik tego nie ogarnie, a tylko może spowodować większe zamieszanie. Naważyłeś sobie piwa, teraz będziesz musiał je wypić.

  • Lubię to 4
Opublikowano

@poznerkolega nie jest zainteresowany rozwiązaniem problemu, tylko potrzebuje żebyśmy potwierdzili że jego pomysł jest dobry. Nie warto ciągnąć tego tematu. Szkoda zaśmiecać listę aktywnych tematów.

  • Lubię to 4
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.