Skocz do zawartości

Małe Malawi 80x35x45 - 126 litrów


luck83

Rekomendowane odpowiedzi

Córka dostała (w niekonsultowanym prezencie) akwarium 80x35x45 cm, 126 litrów, szyba 6mm, bez wzmocnień, float. 

Akwarium miałoby stać w pokoju córki, więc w grę wchodzi możliwie najcichsza filtracja. - Myślałem o kubełku Midi-Kani 800 , albo HW-302 ? 
Szafka jest głęboka na 35cm brutto, minus 4cm plecy i drzwiczki, to zostaje w środku 30-31cm i muszę w to zmieścić kubełek. Narurowca pod tak maciupeńki litraż budował nie będę ;), a na kaseciak szkoda miejsca w baniaczku? 

Podpowiedzcie proszę jakąś sensowną filtrację, zarówno pod kątem wydajności jak i obsługi. 

Co do pozostałych kwestii realizacji zbiornika sobie poradzę.

Gorzej w pewnym sensie z obsadą, bo tu nie poszalejemy i jeden gatunek jak rozumiem to wszytko, co może pływać w takim litrażu i to raczej gatunek nieosiągający ani zbyt wielkich rozmiarów, ani nie mocno terytorialny. 
Z drugiej strony muszę uzyskać kompromis, aby akwarium nie tylko uczyło, ale i cieszyło więc pewnie wybór padnie na Saulosi.., no bo co innego? :)

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to bardzo rozsądną opcją jest Unipump plus Midikani 800 ewentualnie multikani z 3 pojemnikami. Do tego na zasysie prefiltr Eheima. W zasadzie uważam, że można nawet zrezygnować z prefiltra a do środka takiego multikani na samym dnie dać gąbkę. Jeżeli bez prefiltra to według mnie multikani odpada. O ile w midikani otwierasz 4 klamry i koniec to już w multikani zabawa z kluczykami aby to wszystko rozkręcić.

W przypadku wyboru midikani możesz pokusić się również o wrzucenie gąbki tudzież waty w pierwszym koszyku u góry. Dzięki temu otworzysz kubeł raz na dwa tygodnie i wymieniasz watę albo płuczesz gąbkę bez wyjmowania pozostałych mediów. Chwila zabawy a jeden kubeł załatwi i mechanikę i biologię.

Co do obsady to albo saulosi albo poczekaj aż z Twojej dorosłej obsady coś się urodzi i te 120 litrów potraktuj jako ozdobny kotnik. Dopóki rybki nie osiągną dorosłości takie akwarium powinno być w sam raz.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Jerry_jerry napisał:

W przypadku wyboru midikani możesz pokusić się również o wrzucenie gąbki tudzież waty w pierwszym koszyku u góry. Dzięki temu otworzysz kubeł raz na dwa tygodnie i wymieniasz watę albo płuczesz gąbkę bez wyjmowania pozostałych mediów. Chwila zabawy a jeden kubeł załatwi i mechanikę i biologię.

Czyli jak rozumiem, jednak bez Unipumpa? 
A jak z jakością wykonania i szczelnością tego Midikani800? Czy Twoim zdaniem - (bo chyba dobrze pamietam, że miałeś/masz ten filtr) - istnieje poważniejsze ryzyko że filtr się rozszczelni? Uszczelka dobrze jest dociskana przez pokrywę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z unipumpem. Bez niego to pompka jaka jest standardowo dostarczana niestety będzie za słaba na mechanika. Biologię opędzi ale mechaniki już nie. Dlatego też zamiast standardowej to możesz zastosować unipumpa.

Ja nie mam tego filtra. Aby uzyskać odpowiedź na dodatkowe pytania trzeba by przywołać do tablicy prekursora czyli @AndrzejGłuszycaoraz osobę, która posiada dwa takie filtry czyli @agentj23

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Unipumpa mam uraz, miałem w 240stce Unipump 1500 + HW-302 i burczał/brzęczał niemiłosiernie. Kombinowałem na wszelkie sposoby, aby zniwelować te dziwne drgania, ale bez efektu. Poza tym Midikani800 + Unipump1500 to wydatek około 370 zł, a w tej cenie to już można znaleźć np. eheim classic 2215.
Zastanawiam się, czy sam kubełek HW-302 + niewielki cyrkulator nie dałby rady? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a ja mam uraz do HW. ;)  Miałem 304 i chodził jak traktor.

Jak rozumiem nic wewnętrznego w stylu AC nie wchodzi w grę?

To może po prostu w miarę mocny kubeł powiedzmy ikola lub nowy model HW 3000 i prefiltr na zasysie. Jako prefiltr albo Eheim albo HW 602/603 albo narurowiec.

Ewentualnie możesz pomyśleć nad Ultramaxem. Podejrzewam, że w dużych internetowych sklepach już powinny być modele v2. Ultramaxy mają w sobie prefiltr więc to też jest jakieś rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ultramax ma wymiar podstawy 28x28cm i obawiam się, że nie zmieszczę w szafkę głęboką na 35cm brutto. 
Ale chyba zrobię tak, że mając już to akwarium jakie mam, zamówię pod nie szafkę na 35cm głęboką i po pomiarze z natury faktycznej głębokości szafki netto dobiorę filtr. Może uda zmieścić się tego Ultramaxa. 

O HW 3000 czytałem na grupie fb szybką recenzję, że jednak ten filtr nie powala na kolana.  Ikoli nie znam - poczytam, pooglądam. 

Generalnie, szukam rozwiązania, które oprócz dobrej wydajności, pozwoli też na taką obsługę, że nie zachlapię wodą pół pokoju (te tanie szafki wiadomo jak chłoną wodę, a dodatkowo mam panele podłogowe więc ostrożności nigdy za wiele :) ). 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ikola 600 ma według danych wymiary podstawy 23cm x 23cm. Uważam, że jeżeli ikola to tylko z prefiltrem HW lub Eheimem. Ikolę i HW ma swoich 200 litrach @egon44i z tego co pisał jest bardzo zadowolony.

2 minuty temu, suricade napisał:

Multikani sobie odpuść to są filtry do małych kostek.

Tutaj się zgodzę jednak poleciłem ten wynalazek tylko w przypadku zastosowania unipupma. Łukasz ma jednak awersję do tej pompy dlatego też nie drążę dalej tematu z takim zestawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, suricade napisał:

Może jednak warto pójść w stronę kaseciaka ? Zabieraniem miejsca bym się nie przejmowała.

Druga sprawa jakie filtry masz obecnie w zapasie ?

Zwykły kaseciak, czy turbo kaseciak? - nie ukrywam, że jeśli chodzi o budowanie kaseciaka to zielony jestem, ale poszukam na forum instrukcji budowy i damy radę. No i woda w obiegu nie wydostaje się poza baniak, co jest bardzo wazne w tym konkretnym przypadku. 
Szkło ma wymiar 80x35x45cm wysokości - ile z tego zabierze mi kaseciak z obudową? 

Zapasowych filtrów nie mam nic sensownego na ten moment, za wyjątkiem Aquael Pat Mini. 

Edytowane przez luck83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.