Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Śmiem twierdzić, że kolega w ogóle NO3 w swoim akwarium nie badał, a wodę podmienia dla zasady jak większość "gąbkarzy" lat 90tych.... :PBo i po co badać skoro ryby żyją i mają się dobrze. Takie testy to przekleństwo dla wyznawców "klasycznej" akwarystyki- zbadasz i nagle dowiadujesz się, że wcale nie jest tak idealnie jak sądziłeś- wtedy przychodzi pora na zmiany. Jeśli się mylę, przechodzę na "gównofiltr"- oczywiście z dodatkami, bo podmianiać wody co tydzień mi się nie chce:)

Edytowane przez bakus_44
  • Zmieszany 1
Opublikowano
4 minuty temu, eljot napisał:

Kolega podmienia wodę raz w tygodniu zapewne w takich ilościach aby NO3 było takie jakie uważa za optymalne.

Tu niech kolega się wypowie, dlaczego robi takie podmiany;). Ja już wiem z PW. Ja je robię i robiłem też przy tym mbunarium tak samo, bez mierzenia parametrów i bez względu na ilość zalegających kup. Już się tym "chwaliłem" nie raz. Widzę, że tak jest i było dobrze, zawsze było, więc nie widzę powodów, żeby to zmieniać (dostosowywać się;)). Już widzę co by było, gdybym się do tego przyznał jako nowicjusz....i mam strach w oczach. Nie namawiam w ten sposób do olania pomiarów, niech każdy robi jak uważa, ale kluczowe tu jest to, że kolega potwierdził tylko to, co ja zauważyłem już dawno. Kupska, w takich ilościach jak w normalnym akwarium, nie mają istotnego wpływu na biologię w akwarium, a przynajmniej nie tak negatywny, jak tu się prezentuje i to do Ciebie nie dociera z tego tematu. Odsyłam też do wcześniejszych postów innych forumowiczów, którzy przytaczają przykłady....Dobrze, że jestem po śniadaniu:P

Opublikowano
30 minut temu, wojtekr napisał:

@spiochu @JemioloSeba, nie mogę się z Wami do końca zgodzić. Zaczynamy rozmawiać na poziomie jakimś pseudonaukowym, bo nie mamy dostateczenj wiedzy o tych bakteriach i wielu innych procesach w akwariach. Dla ścisłości ja mam ok 30l gąbek i 75l różnej ceramiki i zapewniam Was baktere są wszędzie, bo jak pisałem nie raz czy to odpalałem nowy baniak, czy też komuś użyczałem moich złóż. Czy głodują? Nie sądzę. Ale nie umiem inaczej tego udowodnić jak tylko tym, co napisałem powyżej. Po prostu musicie wyobraźnią trochę wyjść poza kaseciak :-)

Jak startuję nowy baniaczek ze złożem ze starego to trudno mi określić wahania, więc tez się nie mogę wypowiedzieć. 

Jak już @suricade pisała na każdym formu są inne szablony, dogmaty czy preferowane sposoby na różne procesy, czy to oświetlenie, czy filtracja. U nas jest kaseciak no i może trochę narurwiec.

W innych biotopach rózwnież stosuje się sumpy. Są również zbiorniki gęsto zaroślnięte roślinami, co by sugerowało, że tam w ceramice/gąbkach już bakterii nie ma?

Ja nie twierdzę, że Ty nie masz bakterii w całym tym Twoim 70cio litrowym złożu. Ja tylko twierdzę, że litr ceramiki robi u mnie to samo co u Ciebie 70 litrów (liczę, że się pomyliłeś i chodziło Ci o 7). Gdzie tu sens i logika? Skoro mam amoniak i NO2 niewykrywalne to znaczy, że bakterie sobie radzą i nie potrzeba im więcej miejsca. Są pewnie w piasku, na kamieniach i gąbkach ale są też na tym litrze ceramiki. Kiedyś wyjąłem go na kilka miesięcy bo dałem koledze na start świeżego akwarium i nie odnotowałem żadnej zmiany w parametrach. Kolega bez problemu wystartował na moim litrze więc pytam jeszcze raz - po kiego grzyba mam trzymać pod akwarium zbiornik i kisić w nim litry ceramiki? No po co? Wytłumacz mi bo nie zrozumiem. Tu nie chodzi o schematy Klubu Malawi a o doświadczenia. Tak samo kiedyś wmawiano nam, że bez bąbelków woda nie będzie natleniona. Kolejna bzdura jak 10 litrów ceramiki w 200 litrowym akwarium. Czy to też nazwiesz schematem utartym na KM?

Opublikowano

Kupska to ani samo zło ani dobro (to chyba chcesz powiedzieć ;) ). IMHO za to w nadmiarze ani nie wyglądają dobrze, ani nie polepszają parametrów wody, dlatego osobiście pozbywam się ich tyle ile się da (wszystkich się nie da). Co do pomiarów to moim zdaniem lepiej co jakiś czas zmierzyć, nawet gdy mamy "starą" obsadę i już wiemy ile wody podmieniać aby było ok. 

Opublikowano

@wojtekr
Mi brak dostatecznej wiedzy ,to fakt ,ale skoro bakterie do wzrostu potrzebują, upraszczajac, azotu i tlenu to dlaczego miałbyś mieć ich więcej niż tego azotu ryby naprodukowały? Co, magicznie się pojawiają?
Piszesz o odpalaniu nowego baniaka czy użyczaniu komuś złóż. Ale czy było tak, że dałeś komuś trochę biologii, on wpłacił od razu pełną obsadę i mięrzyliście testami, że wszystko jest ok?

Nie rozumiem twojego ostatniego przykładu... Wiadomo, że bakterie są wszędzie, dlaczego więc w roślinniaku nie miało by ich być w gąbkę czy ceramice?


Wysłane z telefonu

Opublikowano (edytowane)
27 minut temu, JemioloSeba napisał:

Tu nie chodzi o schematy Klubu Malawi a o doświadczenia.

No to jeśli chodzi o doświadczenia, to powtórzę pytanie. Co by się działo na Forum, gdyby kolega dopiero planował taką filtrację i taką obsługę akwarium. Co by było, gdyby napisał, że chce wsadzić kilka gąbek za tło i nie czyścić ich przez....rok? Podmianka raz w tygodniu na czuja. I to cała filtracja.

22 minuty temu, eljot napisał:

IMHO za to w nadmiarze ani nie wyglądają dobrze, ani nie polepszają parametrów wody, dlatego osobiście pozbywam się ich tyle ile się da (wszystkich się nie da).

I kolega to robi...i ja też. Chodzi mi o przesadne demonizowanie tych nieczystości i ich znaczącego wpływu na parametry wody (mam na myśli zwykłe ich ilości) Już pisałem, ta opinia wpływa na tworzenie akwarium przez wielu nowych malawistów, co nie powinno mieć miejsca, a wystrój ma przecież duże znaczenie dla funkcjonowania akwarium z pyszczakami. 

Filtracja i całe akwarium pozytywnie mnie zaskoczyło. Gratuluję całości. Szykuje się fajne saulosarium.

Edytowane przez pozner
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, pozner napisał:

Nie wiedziałem, że "bura suka" to słowa wulgarne. Te trzecie słowo też zresztą nie jest chyba wulgaryzmem.

Krzysztof...zamiast głupio się tłumaczyć wypadałoby powiedzieć : przepraszam. I tyle w temacie. Następne takie posty będą usunięte. Bura suka nie jest przekleństwem..ale w kontekście  następnego słowa , które zostało wykropkowane jest przekleństwem i o te drugie słowo chodziło.

Edytowane przez AndrzejWalb
Opublikowano
19 minut temu, pozner napisał:

No to jeśli chodzi o doświadczenia, to powtórzę pytanie. Co by się działo na Forum, gdyby kolega dopiero planował taką filtrację i taką obsługę akwarium. Co by było, gdyby napisał, że chce wsadzić kilka gąbek za tło i nie czyścić ich przez....rok? Podmianka raz w tygodniu na czuja. I to cała filtracja.

40 minut temu, eljot napisał:

Uważam, że trochę przesadzasz. Nikt by nikogo nie banował. Pewnie byłyby jakieś sugestie ale nie lincz totalny jak to sugerujesz. Wiele osób ostatnimi czasy wychodzi z nowościami i nie widuję banów ani ostrzeżeń.

Ja tylko o jedno poproszę autora wątku. Niech nagra film lub zrobi zdjęcia po długości akwarium. Chcę zobaczyć ten kryształ przy gąbkach 10ppi. Pierwsze fotki jakością nie powalają ale pomimo to mam wątpliwości co do tej krystalicznej wody.

Opublikowano (edytowane)
31 minut temu, pozner napisał:

Chodzi mi o przesadne demonizowanie tych nieczystości i ich znaczącego wpływu na parametry wody (mam na myśli zwykłe ich ilości)

Nie zauważyłem przesadnego demonizowania wpływu kup na wodę, wszak ryby również "sikają" a tego to już żadne mechaniki nie zbiorą :D

Mnie osobiście widok leżących klocków bardzo przeszkadza jak komuś nie to jego akwa i widok ;) .

Nie piszę o akwarium kolegi bo na fotkach jakichś budowli z klocków nie widać ;).

Mam pytanie do autora wątku odnośnie zapachu, w moim ogólnym z podłożem ze żwirku x lat temu, dało się wyczuć specyficzny zapaszek jak olewałem odmulanie dna (kup we żwirze potrafi się zebrać mnóstwo).

 

Edytowane przez eljot

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
    • A502PS ma właśnie pochłaniać związki i zanieczyszczenia organiczne po to żeby PA202 mogła spokojnie pracować i pochłaniać NO3 🙂  Przy okazji pytanie czy ktoś kto używał może testu na DOC - Rataj ANTIALGAE CHSK? https://www.invital.pl/rataj-antialgae-chsk-test  Jeżeli tak, to czy jego wyniki rzeczywiście pokażą poprawę po zastosowaniu Purigenu lub A502PS?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.