Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano



Czy ładna kwestia gustu. Żona wybierała i jest to część sypialni więc raczej nie da jej usunąć na rzecz stelaża.

W sumie masz rację. Jak żona wybierała to nie ma dyskusji.
Pogadaj z żoną może uda się wykorzystać ścianę. Każdy na początku przechodzi negocjacje
Ja na początku też miałem 120cm bo żona i też było gadanie po co Ci takie wielkie, a po roku stanęło 200cm. Szkoda tylko było tej kasy.


Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ja od razu startowałem na 150 cm i moja nic nie mówiła. Na szczęście. Teraz sama namawia mnie na 200 cm. Nawet już znalazła,roczne,z filtrami FX5 i FX6, z szafką i oświetleniem za 1000 zł. No ale się zastanawiam. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
6 godzin temu, aurban6 napisał:

Ja na początku też miałem 120cm bo żona i też było gadanie po co Ci takie wielkie, a po roku stanęło 200cm. Szkoda tylko było tej kasy.

U mnie będzie pewnie podobnie :) Też próbuję ją namawiać ale ten litraż i waga ją przerażają, boi się że podłoga w domu tego nie wytrzyma. Więc cieszę się i na te 240l.

4 godziny temu, Piotr775 napisał:

Ja od razu startowałem na 150 cm i moja nic nie mówiła.

Widać jesteś dobrym negocjatorem :) 1000 zł za taki zestaw to w sumie okazja. Nic tylko brać ;)

Opublikowano (edytowane)

 

1000 zł to cena wyjsciowa która podlega negocjacji. Ale sam nie wiem. Ostatnio przegapilem jedno za podobną cenę z tym że za jednego FX była tło BTN. Spoko. już nie będę tym zasmiecal koledze tematu. Więc powiem tylko tyle-jezeli masz warunki i finanse to kupuj jak największe,a kobiecie zaprezentuj zdjęcia z galerii.   I pewno zmieni zdanie.

48 minut temu, agentj23 napisał:

Widać jesteś dobrym negocjatorem :) 1000 zł za taki zestaw to w sumie okazja. Nic tylko brać ;)

 

Edytowane przez Piotr775
  • Lubię to 1
Opublikowano

Jesli nie mieszkacie w domu ze slomy to podloga wytrzyma wiekszy zbiornik z palcem w nosie. ;) Dla spokoju malzonki moglbys skolowac stelaz z wuchta nozek i postawic go na plycie zeby rozlozyc ciezar. 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Szafka wzmocniona. Ostatecznie z żoną ustaliłem, że akwarium będzie 150x40x50h (300l).
Zakupiłem płyty meblowe 18mm, docięte pod wymiar w pobliskim sklepie. Blat z podwójnej płyty meblowej. Całość poskręcałem konfirmatami. Efekt taki jak na zdjęciach. Wiem, że aż tak wzmacniać nie musiałem ale tak już mam.
Poniżej koszta które pochłonęła przebudowa szafki:

Konfirmaty wkręty do drewna 6,4x50mm 100szt -  6,75 zł
Wiertło do konfirmatów 6,4x50mm -  12,50 zł
Przepust kablowy, Przelotka fi 60mm, 5 szt. -  5,00 zł
Płyty meblowe 18mm - 200 zł

Wszystko (oprócz płyt) kupione na allegro u jednego sprzedawcy. Konfirmaty opłaca się kupić w necie bo w sklepie typu OBI dużo droższe są.
I to tyle. Dziękuję wszystkim za uwagi.

IMG_2825.JPG

IMG_2823.JPG

IMG_2822.JPG

IMG_2821.JPG

IMG_2820.JPG

IMG_2813.JPG

  • Lubię to 1
Opublikowano
51 minut temu, agentj23 napisał:

Szafka wzmocniona. Ostatecznie z żoną ustaliłem, że akwarium będzie 150x40x50h (300l).
Zakupiłem płyty meblowe 18mm, docięte pod wymiar w pobliskim sklepie. Blat z podwójnej płyty meblowej. Całość poskręcałem konfirmatami. Efekt taki jak na zdjęciach. Wiem, że aż tak wzmacniać nie musiałem ale tak już mam.
Poniżej koszta które pochłonęła przebudowa szafki:

Konfirmaty wkręty do drewna 6,4x50mm 100szt -  6,75 zł
Wiertło do konfirmatów 6,4x50mm -  12,50 zł
Przepust kablowy, Przelotka fi 60mm, 5 szt. -  5,00 zł
Płyty meblowe 18mm - 200 zł

Wszystko (oprócz płyt) kupione na allegro u jednego sprzedawcy. Konfirmaty opłaca się kupić w necie bo w sklepie typu OBI dużo droższe są.
I to tyle. Dziękuję wszystkim za uwagi.

IMG_2825.JPG

IMG_2823.JPG

IMG_2822.JPG

IMG_2821.JPG

IMG_2820.JPG

IMG_2813.JPG

Super ci to wyszło ,teraz czołg może po tym jeździć :) 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.