Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Po co nakładać piankę na kamienie?


Odpowiedz jest prosta: Lenek. Dopoki na wlasnej skorze nie sprawdzi , to nikogo nie bedzie sluchal.


A tak, przepraszam, zapomniałem. Po treningu jestem i trochę się zamuliłem :wink:

Opublikowano

Tylko ja dalej nie widzę w ty sensu. Jeszcze jest w stanie zrozumieć, jak ktoś nakłada na kamienie warstwę cr, żeby były jak tło. Ale ja osobiście i tak bym w ten sposób nie postąpił. Tu się coś obije, tu coś odpadnie i będzie jeszcze gorzej :?

Opublikowano
Po co nakładać piankę na kamienie?


Ja mysle inaczej, Ty dociążasz sztuczne tlo kamlotami, a on np w ten sam sposob dociaza sztuczne kamienie z pianki.. :wink:


To akurat dobry sposób na dekoracje pasującą do tła, warunek najważniejszy - zrobić te sztuczne kamienie tak żeby nie było widać, że są sztuczne. :wink:

Opublikowano
To akurat dobry sposób na dekoracje pasującą do tła, warunek najważniejszy - zrobić te sztuczne kamienie tak żeby nie było widać, że są sztuczne.


Przesadziles... chcesz robic sztuczne kamienie? Po co? Zeby dociazyc je prawdziwymi???

Opublikowano

Przesadziles... chcesz robic sztuczne kamienie? Po co? Zeby dociazyc je prawdziwymi???



W pełni się zgadzam, toż to kwadratura koła brac prawdziwy kamień aby go zapaciać pianką i potem usilnie starać się nadać mu wygląd prawdziwego kamienia :?

Opublikowano
To akurat dobry sposób na dekoracje pasującą do tła, warunek najważniejszy - zrobić te sztuczne kamienie tak żeby nie było widać, że są sztuczne.


Przesadziles... chcesz robic sztuczne kamienie? Po co? Zeby dociazyc je prawdziwymi???



Było już gdzieś na forum o tym, wszystko zależy jak sobie akwa zaplanujesz i jakie materiały jesteś w stanie zdobyć. Sporo ludzi ma problemy ze znalezieniem/nabyciem odpowiednich kamieni. Jeśli masz odpowiednie kamienie to robisz z nich dekoracje i mniemasz potrzeby kombinowania. Jeśli natomiast nie masz pasujących kamlotów, a chcesz, żeby wszystko pasowało do siebie i tworzyło jako taką spójną całość to musisz kombinować. Taka jednolitość dekoracji masz szczególne znaczenie według mnie w przypadku akwarium z tłem betonowy. Aby ją osiągnąć maluje się kamienie ceresitem lub czeka na glon. Jeśli już malujesz kamień ceresitem, to co za problem psiknąć wcześniej na ten kamień trochę pianki i powycinać wedle własnego uznania i potrzeb. Tym sposobem osiągasz kamień o strukturze i kształcie pasującym do tła, dodatkowo kamień ma kształt i wielkość taką jak chcesz i pasuje akurat w miejsce które chcesz.

Do zrobienia takiej dekoracji nie potrzeba dużo pianki (chyba że kamień ma być wielki), i przy kamieniu obklejonym pianką problem wyporności nie występuje. Można iść dalej i stworzyć kamień z samej pianki, dociążonej małymi kamieniami i ceresitem.

Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć i jakie materiały możesz zdobyć

Opublikowano

Pomimo, że na pierwszy rzut oka to faktycznie wydaje się być kwadraturą koła, po chcwili zastanowienia już takie bezsensowne się nie wydaje. Sądzę, że jeśli ktoś faktycznie nie ma dostępu do odpowiednich kamieni (czasem to naprawdę problem) to może kombinować w ten sposób. Zaletę zrobienia tak dużych kamieni widzę np. w ograniczeniu ich wagi poprzez zastosowanie pianki. Przekonany jestem, że przy odpowiedniej staranności, bez widzy, że dane tło jest samoróbką osoba postronna stiwerdzi, że piękne skalne tło mamy, gdyż nie będzie widać różnicy między kamieniami a tłem. Spójność, to wszak b. ważna cecha udanego wystroju. Dlatego ja nie potępiałbym w czambuł Metha.


Natomiast co do pytań Lenka, to pomimo usilnej chęci bycia cierpliwym, etc. czasem tej cierpliwości brak - chłopak pyta o sprawy, które wiele razy były opisane i przedyskutowane. Moim zdaniem to po prostu lenistwo i brak szacunku dla forumowiczów - on by chciał, by na każde pytanie mu odpowiedziec teraz i natychmiast, bo czytać mu się nie chce, byle szybciej to tło mieć. Lenek, chłopie weź no się w garść, przeczytaj wszystko co zostało napisane o CR na forum i jeśli masz pytania to zadawaj tylko takie, które nie zostały jeszcze obgadane na forum / są nowatorskie etc. Inaczej szkoda czasu.

Pozdrawiam

Opublikowano

Mowcie co chcecie , dla mnie to po prostu chore. Nie wierze, ze ktos nie moze pojsc do skladu kamieniarskiego i wyszukac cos, co bedzie mu odpowiadac, a zamiast tego babra sie w piance, potem ja docina, szlifuje - jedzie do sklepu zeby kupic ceresit, miesza go, babra sie przez dwa dni z malowaniem, polewaniem i wklada do akwarium z poczuciem dobrze zrobionej roboty. Ludzie!!! idealny zbiornik nie istnieje , a Wy chcecie dopasowywac kamienie do tla....

Opublikowano

A to już co kto lubi, na co ma ochotę i chęci… Jak dla mnie to „taplanie się w betonie to fajna zabawa”. :D

Mam już za sobą sporo wycieczek po kamienie, po tafle kamienia na tło itp. naprawdę czasami łatwiej tło samemu zrobić z CR niż zdobyć np. taką tafle. :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.