Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1.Czytając posty na forum zauważyłem, że wszyscy polecają farbę Faust. czy w takim razie do malowania tła nadaje sie każda farba akrylowa, np. zwyczajny dekoral?

2.Czy zamiast cr65 można użyć innego materiału?

Z góry dzięki.

Opublikowano

z farb nie wiem,ale mozesz spokojnie do cr dodac zwykly barwnik mix,,dostepny w kazdym budowlanym,,,,

z zamienikow cr65 jest kilka,ale w naszym kraju cr jest najbardziej dostepny i najtanszy,i sprawdzony,,,,,

Opublikowano
Ja się podczepię z pytaniem: czy ceresit można barwić rozcieńczonym faustem ?


A czym go rozcieńczyłeś?


ps. Odnośnie zamienników. Inżynier Mamoń mawiał, iż "lubi piosenki, które już wcześniej słyszał". Bazując na doświadczeniu dobierał repertuar odsłuchowy tak aby zawsze być zadowolonym. Po co kombinować, jeżeli wiadomo że CR65 i Faust są sprawdzone i działają, no chyba że chcemy przetrzebić obsadę... Albo zależy nam żebyśmy to my byli tacy bardzo oryginalni. Ale wówczas należy zadać sobie pytanie co jest naszą funkcją celu? Bo może nie ma to już zbyt wiele wspólnego z akwarystyką...

Opublikowano

Zgadzam się z woytkiem - po co kombinować, skoro wiadomo, że w/w składniki są już niejednokrotnie sprawdzone i wszystko jest w porządku. A w dodatku cr jest z tego co wiem najtańszą opcją wykonania tła samodzielnie. Nie wiem, jak cenowo faust, ale z tego co wiem, drogi też nie jest.


A co do barwnika, to ja dodawałem taki z atestem i tego się będę trzymał. Nie po to kupujemy cr, który ma atest, żeby wymieszać go z czymś, co tego atestu nie ma :wink:

Opublikowano

To oczywiste, że najlepiej używać tego, co już sprawdzone. Ale jeśli ma się piwnicę pełną resztek farb to po co lecieć po następne. Dlatego spytałem, bo może mógłbym wykorzystać to, co już mam. A ryb truć nie zamierzam, komentarz był zbędny.

Opublikowano
(...) komentarz był zbędny.


Jeżeli Cię uraziłem to przepraszam. Mój post był dość dobitny ale chodziło mi o przekazanie jasnej informacji (pamiętajmy że te posty czyta wiele osób, nie zawsze o dużym doświadczeniu), że jest znana i stosowana praktyka, która się sprawdza. Przy eksperymentach może dojść zaś do nieplanowanych konsekwencji. Powtórzę więc - CR65 i Faust są sprawdzone i działają. Jak pisałem nie było moją intencją obrażanie kogokolwiek

Pozdrawiam

Opublikowano
Powtórzę więc - CR65 i Faust są sprawdzone i działają.


No tak, tylko teraz o czym mówisz ? Czy faustem należy TYLKO malować powierzchnię ceresitu, czy MOŻNA go użyć jako barwnik do tej zaprawy ?

Opublikowano

Nie powinno być problemu z użyciem Fausta jako barwnika, nie powinien on znacząco wpłynąć na strukturę zestalonego CR.


Co do "innych" farb akrylowych - tu bym uważał, faust jest wybierany przez nas z dwóch powodów.

Po pierwsze wodoodporność, z akrylami bywa różnie ale generalnie wszystkie w mniejszym lub większym stopniu są odporne na wilgoć (ale nie koniecznie na stałe zanurzenie) - w tym kontekście Faust jest sprawdzony.

Po drugie szkodliwość, Faust co prawda nie ma atestu do kontaktu z żywnością, ale może być stosowany do malowania zabawek dla dzieci co jednak o czymś mówi. Jak z innymi akrylami - różnie - wystarczy spożeć na pomarańczowe ostrzeżenia na puszkach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.