Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nieużywane kable wychodzące z modułów możesz też zabezpieczyć silikonem akwarystycznym lub innym...

Ogólnie dobrą robotę wykonałeś z oświetleniem :) 

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Odcinek - pokrywa.

Tutaj miałem trochę zabawy i kombinowania, ale finalny efekt jest zadowalający. Generalnie większość problemów wynikała z ustawienia akwarium (skos), który ogranicza trochę możliwości. Z drugiej strony chciałem mieć pokrywę, która zachodzi na ścianki akwarium, tak aby osoba patrząca widziała jedynie wodę a nie kawałek pustej przestrzeni oddzielającej wodę od pokrywy. W związku z powyższym zabrałem się za samodzielne wykonanie. Rozpocząłem standardowo, od wykonania korony ze spienionego pcv. Docięte na wymiar formatki zamówiłem w fabertecu. 

Poniżej rama korony którą następnie zacząłem usztywniać.

IMG_1180.thumb.JPG.0686eaaa0256271833d773d9c4cf367d.JPG

Rama korony powstała z formatek o grubości 10mm. W celu usztywnienia dokleiłm dodatkowe formatki na których opierać się będą belki z oświetleniem. Wygląda to mniej więcej tak. Dodatkowo na samym brzegu doklejne są kolejne formatki, które będą stanowić oparcie dla zamknięcia.

580581585_IMG_1343(1).thumb.JPG.be66cb977c24c2567af6dcccceb3ef25.JPG

Jako warstwę zewnętrzną zdecydowałem się na dibond, który również został zamówiony w fabertecu na podstawie przygotowanych odręcznie rysunków technicznych. Wszystko zostało docięte i wyfrezowane w zadowalający. Całość przywiózł kurier, a moim zadaniem było ręczne dogięcie płyty. W sumie było to coś czego najbardziej się obawiałem, ale szybko okazało się, że nie taki diabeł straszny. Wyfrezowana płyta wygina się bez najmniejszych problemów. Poniżej wygięta już płyta, jeszcze nie pozbawiona folii ochronnej.

IMG_1449.thumb.JPG.6d007c97bf72d33f22ba11abfd96c69c.JPG

Klejenie - po dogięciu wyfrezowane płyty skleiłem klejem Acralock SA10-15. Klej łapie jakieś 10-15 minut konieczne więc było wsparcie mocną taśmą aby klej mógł związać.

IMG_1453.thumb.JPG.4328948c51e37c9fc396b725df84b4d0.JPG

Tak poklejony dibond nałożyłem na przygotowaną wcześniej ramę ze spienionego PCV; pasował bardzo dobrze. Do sklejenia płyty dibond ze spienionym PCV użyłem kleju Mamut Glue. Jego zaletą jest długi czas wiązania, więc w przypadku jakiś ewentualnych problemów jest chwila czasu na poprawki.

Poniżej kilka zdjęc z efektu końcowego. 

IMG_1480.thumb.jpg.3cb6741fbf0c6faf5ba8783f7bd525dc.jpg

Nie zdecydowałem się na zastosowanie zawiasów. Górne części pokrywy opierają się o ramkę doklejoną do brzegów korony.

IMG_1478.thumb.jpg.85a795fc0fa7dd99dde050e6af347943.jpg

IMG_1479.thumb.jpg.46a6426ff6812e6de6b737c4bc4ec358.jpg

  • Lubię to 7
Opublikowano (edytowane)
W dniu 16.10.2018 o 19:29, rekawiczka napisał:

Tak poklejony dibond nałożyłem na przygotowaną wcześniej ramę ze spienionego PCV; pasował bardzo dobrze. Do sklejenia płyty dibond ze spienionym PCV użyłem kleju Mamut Glue. Jego zaletą jest długi czas wiązania, więc w przypadku jakiś ewentualnych problemów jest chwila czasu na poprawki.

@rekawiczka Nie dawało mi to spokoju, i już wiem co mnie gryzło:

PS A sama pokrywa wyszła I klasa. ?

Edytowane przez rysib
Opublikowano (edytowane)

@rysib tak czytałem ten wątek, ale czytałem również ten 

 w którym kolega @chorusrównież użył kleju Mamut Glue. Z wątku w którym mowa o śmierci całej obsady wynika, że klej był wewnątrz zbiornika i miał bezpośrednią styczność z wodą, u mnie tak nie będzie. Z drugiej strony patrząc na sekcje 13 karty charakterystyki jest mowa o niedopuszczaniu do zanieczyszczania wód gruntowych (więc coś może być na rzeczy...)

W sumie dla bezpieczeństwa mogę zrobić tak, że zabezpiecze silikonem akwarystycznym aby woda się nie przedostała.

image.thumb.png.8699a2fa4acdca63e9b32bbb72d229d6.png

Edytowane przez rekawiczka
Opublikowano

@rysibNapisałem do producenta kleju Mamut Glue pytanie czy jest on bezpieczny w zastosowaniach akwarystycznych. 

Poniżej odpowiedź:

Klej Mamut Glue nie uwalnia żadnych szkodliwych substancji pozostając całkowicie neutralnym. Nie jest natomiast polecany przy trwałym zanurzeniu w wodzie. Do akwarystyki opracowaliśmy klej na bazie silikonu Montagefix_AQ.

Także, na obsadę kolegi @luck83musiało wpłynąć coś innego.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

No właśnie nie. Z tego co pamiętam to Łukasz kleił tło na ten klej. Sam producent napisał, że nie jest polecany przy trwałym zanurzeniu w wodzie a jeżeli dobrze kombinuje to tło jest cały czas zanurzone. Sam producent podaje, że do akwarystyki wynalazł coś innego. Oczywiście każdy ma wolny wybór ale producent nic nie napisał, że klej ten jest w 100% bezpieczny dla ryb.

Opublikowano

Pierwsze zdanie odpowiedzi otrzymanej od producenta kleju brzmi: Klej Mamut Glue nie uwalnia żadnych szkodliwych substancji pozostając całkowicie neutralnym. Więc dalsza część Twojej wypowiedzi jest błędna i podparta jedynie domysłami. 

Wysłałem kolejnego maila do producenta z zapytaniem dlaczego w/w klej nie jest polecany do trwałego zanurzenia w wodzie i otrzymałem odpowiedź jak niżej:

Cechą właściwą dla uszczelniaczy/klejów na bazie polimerów jest możliwość absorbcji wody (puchnięcie) przy długotrwałym zanurzeniu bez możliwości odsychania. Puchnięcie tworzy dodatkowe naprężenia i powoduje stopniową degradację spoiny. Jest to jednak proces bardzo powolny. W związku z tym, że hydrofobowe silikony wolne są od tego zjawiska do akwarystyki polecamy właśnie produkty na ich bazie.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, rekawiczka napisał:

Pierwsze zdanie odpowiedzi otrzymanej od producenta kleju brzmi: Klej Mamut Glue nie uwalnia żadnych szkodliwych substancji pozostając całkowicie neutralnym. Więc dalsza część Twojej wypowiedzi jest błędna i podparta jedynie domysłami.

To przeczytaj wszystko co napisał producent a nie po pierwszym zdaniu ucieszony uważasz, że wszystko jest ok.

Drugie zdanie brzmi:

Nie jest natomiast polecany przy trwałym zanurzeniu w wodzie.

Trzecie zdanie brzmi:

Do akwarystyki opracowaliśmy klej na bazie silikonu Montagefix_AQ.

Powyższe dwa zdania napisał sam producent a nie ja i nie są to moje domysły tylko słowa samego twórcy tego wynalazku.

No ale każdy ma prawo czytać jak chce i wybierać z konkretnych informacji to co bardziej mu pasuje. I co najważniejsze każdy ma prawo do swoich decyzji i robienia w akwarium co mu się żywnie podoba.

Tym bardziej nigdy producent nie napisze proszę stosować to u siebie w akwarium ile się żywnie podoba i rybom na 100% nic nie grozi aby nie mieć w razie w sądu na karku.

Znam historię akwarium Łukasza i to już jest dla mnie wystarczające aby trzymać się od tego kleju jak najdalej.

 

Edytowane przez Gość
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.