Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich! W najbliższym czasie planuję start swojego pierwszego akwarium. Mimo sporej dawki lektury mam do Was kilka istotnych pytań... Otóż mam w posiadaniu zbiornik profilowany 112l... Planuje w nim posiadać pyszczaki saulosi. 

1. Ile ryb mogę trzymać w tym akwarium by ryby czuły się dość komfortowo? 
2. Chciałbym mimo wszystko posiadać w akwarium lekką roślinność 'przymocowaną' do kamieni. Jakie oświetlenie muszę kupić? Mam w pokrywie możliwość montażu 2 świetlówek (590mm), póki co mam jedną 18W Day Light 6500 Juwela. Jaką musiałbym kupić drugą? Czy koniecznie musiałbym dołożyć kolejne 2? Jeśli tak to czy istnieją jakieś gotowe zestawy do dopięcia w pokrywę bez wielkiego majsterkowania?
3. Jaki filtr proponujecie? Myślałem nad Unimax 250 + jakiś mały wewnętrzny...?

To tyle póki co. Z góry dziękuję za odpowiedź! 

Opublikowano

Witaj na forum! 

1.W tym litrażu max co bym dał to jeden harem 1 samiec +3/4 samice....

Z czasem sam zauważysz że zbiornik i tak będzie za mały nawet dla 4/5szt ryb z tego gatunku, więc sugerowałbym poszukać większego zbiornika(minimum 100x40x50).

2.Spokojnie starczy obecna świetlówka. 

3.Filtr wybrałbym mocniejszy wtedy zastosowałbym go jako biolog/mechanik... 

Możesz oczywiście zakupić Unimaxa 250 i zastosować go jako biolog, a jako mechanika dodać filtr wewnętrzny. Ale z drugiej strony szkoda marnować miejsce w tym małym litrażu... 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

1. To mój początek, mam takie szkło i póki co je wykorzystam, aczkolwiek baaardzo możliwe, że się wciągnę i w przyszłości przerzucę się/dorzucę kolejny zbiornik.

2. 2x 18W day light wystarczy? Czy lepiej połączyć 1x day light i 1x warm light?

3. Mocniejszy tzn jaki? I wówczas starczy tylko ten jeden kubełek?

Opublikowano

Witaj,
jako, że sam jestem właśnie na etapie startu mojego pierwszego "malakwarium" to już mogę Ci sprzedać kilka rad i wskazówek jakie tutaj dostałem.
Po pierwsze dobrze poczytaj i przemyśl sprawę a potem działaj ;)
Zgadzam się z @egon44, że jeśli masz taką możliwość to zainwestuj w większy zbiornik (to był mój pierwszy nieprzemyślany ruch).
Co do oświetlenia to na razie słucham innych i właśnie buduję pokrywę z ledami.
Ale jeśli chodzi o filtr to tutaj mogę już coś doradzić a mianowicie zbudowanie tzw. kaseciaka wraz z tłem. Rozwiązanie bardzo fajne bo przede wszystkim woda nie opuszcza akwarium (!), nie widzisz żadnych mechanicznych urządzeń (wszystko jest schowane w środku), pod kaseciakiem masz już gotową grotę dla samca alfa, dużo mocniej sika niż Unimax , zrobisz go taniej (ok. 200 zł) a wymaga to minimalnych umiejętności przy majsterkowaniu.
Jak dla mnie 5:0 dla kaseciaka. Ok, ktoś może powiedzieć, że przy 112L każdy litr jest na wagę złota. Ten kaseciak zabierze mniej niż 4L wody.
Możesz poczytać i jakbyś się zdecydował to Ci w tym pomogę, mam swój rozrysowany dla akwarium 120L więc u Ciebie byłoby wszystko identyczne.

Pozdrawiam i życzę cierpliwości :)

Opublikowano

Zdaję sobie sprawę, że ta pojemność to absolutne minimum jak i nawet za małe, lecz cóż... uparłem się.

Proszę doradźcie w kwestii filtracji bo tutaj jestem zielony. Czy sam Unimax 250 by wystarczył a jeśli tak to czy wystarczą te wkłady oryginalne czy należałoby coś podmienić? A jeśli by nie starczył to jaki wewnętrzny byłby mile widziany?

Lub czy możnaby kupić jakiś kubełek pełniący oba zadania? Chodzi o finanse... :)

Opublikowano

Jeśli Unimax, to koniecznie z prefiltrem (Może być jakiś HW).

Ale przemyśl sprawę filtra kasetowego. Jest tańszy, bezpieczniejszy i lepszy pod jeszcze kilkoma względami. No a gdy później przesiądziesz się na większy zbiornik, to masz już za sobą doświadczenie z kaseciakiem i ogarniesz sobie do niego filtrację w trymiga.

Opublikowano
7 godzin temu, krzysztof1990 napisał:

Czy sam Unimax 250 by wystarczył a jeśli tak to czy wystarczą te wkłady oryginalne czy należałoby coś podmienić?

Teoretycznie Unimax 250 ma wydajność 650 l/h, rzeczywista będzie pewnie ok 450-500 l/h więc na twoje 112l powinno wystarczyć.
Kubełek będzie robił za biologa, wiec zostawiasz w nim tylko ceramikę, cała reszta będzie niepotrzebna :)
Co do mechanika to masz 2 opcje: albo prefiltr Eheima wewnątrz akwarium albo pefiltr kubełkowy HW-602A. 
Polecam HW, też używam go z Unimaxem, ale oprócz gąbek z zestawu mam w nim jeszcze włókninę (może być wata).
W ten sposób czyszczenie filtracji będzie ograniczało się do przepłukania gąbek w prefiltrze, na początku pewnie co 2-3 tygodnie, ale jak pyśki podrosną to pewnie częściej.

Opublikowano
Godzinę temu, rafalniski napisał:

Teoretycznie Unimax 250 ma wydajność 650 l/h, rzeczywista będzie pewnie ok 450-500 l/h więc na twoje 112l powinno wystarczyć.

Akurat tutaj podany jest przepływ z mediami wiec spadek nie jest tak duży, sama pompa ma 1000l/h jako biolog obsłuży znacznie większe akwaria :).

 

Opublikowano

Witaj. Też tak jak Ty mam małe szkło 112l i na początku ten sam dylemat. A zakończyło się to tak:

Pływa tam 5 szt chindongo saulosi , ale ponoć same samice i mam zamiar dokupić jeszcze samca.  Może coś takiego ? Szału nie ma, ale na początek (także i mój) to jak znalazł. 

Opublikowano
5 godzin temu, eljot napisał:

Akurat tutaj podany jest przepływ z mediami wiec spadek nie jest tak duży, sama pompa ma 1000l/h jako biolog obsłuży znacznie większe akwaria :).

Mój Unimax 500 ma na papierze 1500 l/h, ma 2 pompy po 1000l/h każda i przy ok 1,5l ceramiki w środku przepływ to ok 1350l/h. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.