Skocz do zawartości

Akwarium 112L - prośba o rady i porady


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, egon44 napisał:

Hmm piszesz chcesz zalewać zbiornik bo już rybki jadą...

A gdzie cykl azotowy? :rolleyes:

spoko, facet mi je przechowa, tu nie ma problemu bo jesteśmy dogadani. Chciałem tylko jak najszybciej zacząć proces a tu wszystko w łeb wzięło z powodu braku kubełka.
O ile światło mogę sobie dłubać już w trakcie to bez filtra ciężko się "procesować" z bakteriami ;)
A kaseciak? Sam nie wiem... Nie myślałem wcześniej o tym bo akwarium i tak małe a to jakby nie było trochę litrów zabierze.
Strasznie nie lubię kupować czegoś na siłę bo potem przez miesiąc nie śpię ;)

Opublikowano
2 minuty temu, Feekowek napisał:

spoko, facet mi je przechowa, tu nie ma problemu bo jesteśmy dogadani. Chciałem tylko jak najszybciej zacząć proces a tu wszystko w łeb wzięło z powodu braku kubełka.
O ile światło mogę sobie dłubać już w trakcie to bez filtra ciężko się "procesować" z bakteriami ;)

Uff...Bo już myślałem że chcesz zrobić tak jak większość ludzi ;) 

Pośpiech wskazany tylko podczas ścierania wody z podłogi :) 

3 minuty temu, Feekowek napisał:

A kaseciak? Sam nie wiem... Nie myślałem wcześniej o tym bo akwarium i tak małe a to jakby nie było trochę litrów zabierze.
Strasznie nie lubię kupować czegoś na siłę bo potem przez miesiąc nie śpię ;)

Dwa miesiące czekania na filtr to sporo czasu...

To będziesz musiał rozejrzeć się na innym filtrem...

No chyba że masz w domu jakiś filtr wewnętrzny...Do startu wystarczy aby mieszać wodę a jak dojdzie kubełek to go zamienisz...

Opublikowano
1 minutę temu, egon44 napisał:

Uff...Bo już myślałem że chcesz zrobić tak jak większość ludzi ;) 

 

No wiesz??? W życiu! Nie po to zapisałem się tu na studiowanie tematu, żeby pierwszy egzamin oblać :)

2 minuty temu, egon44 napisał:

No chyba że masz w domu jakiś filtr wewnętrzny...Do startu wystarczy aby mieszać wodę a jak dojdzie kubełek to go zamienisz...

Mam u welonek Aquaela Pat mini - on ma wydajność niby do 120 litrów przy maks. mocy przepływu. Chodzi mi to po głowie bo po pierwsze jest już "zasyfiony" więc bakterie mam jak znalazł. No a po drugie mogę na spokojnie zaczynać się "procesować" i czekać aż Ikola łaskawie dopłynie.
Myślę, że przez w sumie niedługi okres czasu rybeńki powinny dać radę.
Tylko co wtedy zrobię z welonkami. Nie chce ktoś? Dopłacę, hahaha.
A dzieciom powiem że welonka is dead ;)

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, Feekowek napisał:

Myślę, że przez w sumie niedługi okres czasu rybeńki powinny dać radę.
Tylko co wtedy zrobię z welonkami.

Kup drugi pat mini( cena 30 zł) i daj do welonek. Jak przyjdzie Ikola to spokojnie będzie mógł pracować potem jako mechanik w 112 litrach a jak nie to jako cyrkulator.

  • Lubię to 1
Opublikowano

ok, to plan jest taki: jutro przyjeżdżają odczynniki, układam skałki, zalewam, mierzę i robię tabelkę. Jednym słowem start.
Druga sprawa: przekładam filtr wewnętrzny ze starego akwarium do nowego, dodaję bakterie i czekam.


Tylko teraz proszę o podpowiedź bo tego to się nie doszukałem: czy mam ten filtr wycisnąć z tych wszystkich zabrudzeń (wycisnąć, nie płukać) i wsadzić do nowego akwarium czy dać go tam bez wyciskania? Wg mnie chyba lepiej wycisnąć bo bakterie tak czy siak są a rybie kupki i inne syfki lepiej choć w część usunąć.


Druga sprawa to kwestia rodzaju bakterii jakie mam dać na wspomaganie. Wybór jest spory.

A na koniec wrócę do filtra Ikoli - spotkałem się w jednym z wielu przeczytanych postów więc wybaczcie, że nie pamiętam dokładnie w którym z informacją, że chyba koleżanka anna albo ma do sprzedania albo sprzedaje filtr Ikola 6000maxx. Wie ktoś coś o tym? Jak już się na coś uprę to nie ma rady ;)

Dużo pytań jak na pierwszy raz ale jak coś robić to od początku dobrze a ja inaczej nie umiem :)

Opublikowano
6 godzin temu, hilux napisał:

Jesli nie potrzebujesz filtra na wczoraj to moze zamiast kubelka zbuduj sobie kaseciaka? 

Chociaż jakby się dobrze zastanowić to nie jest taki głupi pomysł. W sumie to jest wąskie, kwestia odpowiedniego zamaskowania a masz kilka w jednym. I takie akwarium jak moje pewnie opędzi bez trudności. Ale jest jedno ale... Post o tym ma 153 strony zaczynając od 2014 r... No sorrryyyy... ale jak zacznę czytać to mi pierwsze pokolenie ryb "odpłynie" do wiecznych głębin. Rzuciłem okiem i przyznam temat wielce ciekawy ale mega rozbudowany. Technicznie nie jest to skomplikowane tylko weź człowieku wyciągnij z tysiąca wypowiedzi to co potrzebujesz ;) Wersja 2.0, gdzieś tam potem 4, potem 7...  Powinien być dział "Do pobrania" i tam kolejne pliki ze schematami. Wtedy to ma sens a tak to przebijanie się przez tyle wątków w końcu prowadzi do zniechęcenia. Przynajmniej z perspektywy czasu jak ja bo na bieżąco być może ludzie się w tym łapali.
Reasumując: chętnie ale na konkretach, beletrystyka to do poduszki ;)

Opublikowano
3 hours ago, Feekowek said:

A kaseciak? Sam nie wiem... Nie myślałem wcześniej o tym bo akwarium i tak małe a to jakby nie było trochę litrów zabierze.

Dla dobrze dobranej obsady pyszczaków od litrażu ważniejsza jest powierzchnia dna i miejsca do kitrania się. Dobrze skonstruowany kaseciak nie tylko nie zabiera rybom dna, daje też elegancką jaskinię w kącie dla jednego z samców. 

Co do filtra: upuść z baniaka wiaderko wody, w niej wypłucz gąbkę od welonek z syfu.   

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, hilux napisał:

Co do filtra: upuść z baniaka wiaderko wody, w niej wypłucz gąbkę od welonek z syfu.   

i tą wodę potem wlać z powrotem do akwa i zamontować ten filtr?
Bo ten filtr o od welonek idzie chwilowo do Malawi.

Edytowane przez Feekowek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.