Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, pozner napisał:

Dodam na poparcie przykład starego, dobrego Sciaenochromis fryeri. W naturze żyje wśród mbuny, jego głównym pokarmem jest narybek mbuny. Widziałem rewelacyjne ujęcia w filmie Ada jak frejek symuluje dziubanie skał udając mbunę, żeby osłabić czujność narybku mbuny. Tam to się sprawdza, a w akwarium już nie. Mimo odpowiedniej diety. Coś na ten temat może napisać Tomek ( @tom77)

A tu i ja miałem taką opcję z frejkiem. Chyba dwa lata pływał z mbuną. Dieta bardziej roślinna miała wpływ na jego wzrost. Posiadam go do dnia dzisiejszego, ale jest o pół ogona mniejszy niż Samce Tanzanii, a był sporo większy jak przyszły młode Placidochromisy. Z mbuną był spokojny jak baranek natomiast przy non mbunie potrafi pokazać charakter zajmując sporą część akwarium by podejść do tarła z samicą... Borley Kadango :)

Opublikowano

Wracając do Labidochromis caeruleus... Treść żołądka została zbadana i dieta tego gatunku nie powinna wzbudzać wątpliwości. Wszelkiego rodzaju robactwo i ślimaki stanowią podstawę jego diety. Łączenie go z roślinożercami, których dieta jest na prawdę uboga to skrajność, ale zdaniem autora pokarmy dobrze zbalansowane, jak wszystkim dobrze znany NLS rozwiązują problemy i najwyraźniej można połączyć Yellowa z Labeotropheus fuelleborni, Chindongo demasoni, czy jak w temacie przed wydzieleniem z Pseudotropheus elongatus Mphanga. Osobiście widziałem skarłowaciałe Yellowy karmione pokarmami roślinnymi, ale pytanie brzmi:

Czy podając NLS gatunek ten jest w stanie osiągnąć odpowiedni wymiar i budowę?

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
Godzinę temu, przemo-h napisał:

Wracając do Labidochromis caeruleus... Treść żołądka została zbadana i dieta tego gatunku nie powinna wzbudzać wątpliwości. Wszelkiego rodzaju robactwo i ślimaki stanowią podstawę jego diety. Łączenie go z roślinożercami, których dieta jest na prawdę uboga to skrajność, ale zdaniem autora pokarmy dobrze zbalansowane, jak wszystkim dobrze znany NLS rozwiązują problemy i najwyraźniej można połączyć Yellowa z Labeotropheus fuelleborni, Chindongo demasoni,

Podzielam twoje wątpliwości i dla mnie takie połączenie jest bezsensowne, niepotrzebne i szkodzi rybom (mamy w jeziorze kilkaset gatunków i można spokojnie coś odpowiedniego dobrać). IMHO karmy dla wszyskich to karmy uśrednione, to podobnie jak trzymać jedną nogę we wrzątku a drugą w lodzie, średnio ok ale czy napewno zdrowo :mrgreen:.

To był, jest i mam nadzieję będzie klub miłośników, nie "trzymaczy" ryb dla których dużo i kolorowo jest ok bo przecież można. To nie aluzja do nikogo z biorących udział w dyskusji ale warto to przemyśleć :). 

  • Lubię to 3
Opublikowano
54 minuty temu, eljot napisał:

Podzielam twoje wątpliwości i dla mnie takie połączenie jest bezsensowne, niepotrzebne i szkodzi rybom (mamy w jeziorze kilkaset gatunków i można spokojnie coś odpowiedniego dobrać). IMHO karmy dla wszyskich to karmy uśrednione, to podobnie jak trzymać jedną nogę we wrzątku a drugą w lodzie, średnio ok ale czy napewno zdrowo :mrgreen:.

To był, jest i mam nadzieję będzie klub miłośników, nie "trzymaczy" ryb dla których dużo i kolorowo jest ok bo przecież można. To nie aluzja do nikogo z biorących udział w dyskusji ale warto to przemyśleć :). 

Pewnie do mnie pijesz znowu ;)

Opublikowano

 

2 godziny temu, przemo-h napisał:

Osobiście widziałem skarłowaciałe Yellowy karmione pokarmami roślinnym

Uważam yellow za gatunek mięsożerny z dodatkiem roślin, czyli coś pomiędzy mięsożernym a wszystkożernym:)

Osobiście widziałem jednak także  skarłowaciałe Yellowy karmione pokarmami mięsnym (jeden u mnie pływa). Wydaje mi się, że jako gatunek z chyba zerowym "dopływem świeżej krwi z jeziora", jest z ścisłej czołówce podatnych na skarłowacenie genetyczne.

......

7 godzin temu, pozner napisał:

starego, dobrego Sciaenochromis fryeri

już chyba nie ma.

Mój sciśle prywatny pogląd - icebergi i snowy + trzymanie z mbuną (sam to robiłem) + rola singli wśród "starszych braciszków"(drapieżników) = no future

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, eljot napisał:

To był, jest i mam nadzieję będzie klub miłośników, nie "trzymaczy" ryb dla których dużo i kolorowo jest ok bo przecież można.

Też mam taką nadzieję, ale czasami odnoszę wrażenie, że przeciwwagą dla takich trzymaczy jest tutaj przegięcie w drugą stronę. Wszystko wymaga rozsądku i zdrowego podejścia. 

Edytowane przez pozner
Opublikowano
1 godzinę temu, eljot napisał:

Podzielam twoje wątpliwości i dla mnie takie połączenie jest bezsensowne, niepotrzebne i szkodzi rybom (mamy w jeziorze kilkaset gatunków i można spokojnie coś odpowiedniego dobrać). IMHO karmy dla wszyskich to karmy uśrednione, to podobnie jak trzymać jedną nogę we wrzątku a drugą w lodzie, średnio ok ale czy napewno zdrowo :mrgreen:.

To był, jest i mam nadzieję będzie klub miłośników, nie "trzymaczy" ryb dla których dużo i kolorowo jest ok bo przecież można. To nie aluzja do nikogo z biorących udział w dyskusji ale warto to przemyśleć :). 

Chyba trochę pojechałeś z tym porównaniem, 

czym różni się "trzymacz" od milosnika z tego klubu? iloscią ryb jakie ma w zbiorniku? przeliczacie tutaj cm na litry? ;) myslisz ze takiej rybie robisz jakąś różnicę zwiększając jej szklanke wody z 450l na 1000l? to nadal szklanka wody. Te litry i wielkości zbiorników są przede wszystkim dla nas. Już dawno wyleczyłem się z myślenia, że robimy to dla ryb ;) gdyby tak było, każdy z miłośników tego klubu powinien zaprzestać uprawiania tego hobby, być może zaprzestanoby wtedy odłowu ryb z jeziora na masową skalę. Nie obraździe się panowie ale mówienie o tym, że robimy to dla ryb, żeby czuły się dobrze itp itd to czysta hipokryzja, nadal trzymamy je w niewoli, w klatce, wszyscy robicie to przede wszystkim dla siebie, przyznajcie to w końcu i przestańcie szufladkować akwarystów na lepszych i gorszych, trzymaczy i nietrzymaczy ;)

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, logralok napisał:

czym różni się "trzymacz" od milosnika z tego klubu? iloscią ryb jakie ma w zbiorniku? przeliczacie tutaj cm na litry? ;) myslisz ze takiej rybie robisz jakąś różnicę zwiększając jej szklanke wody z 450l na 1000l?

A gdzie w tym temacie jest mowa o litrach ? choć tak staramy się aby ryby miały w miarę możliwości tyle miejsca, aby zaobserwować w ich zachowaniu choć część zachowań obserwowanych w naturze a nie tylko utrzymywać je przy życiu.

Proponuję sprawdzić samemu jak zachowuje się ryba w 450 a jak w 1000 litrach może zauważysz różnicę, ja widziałem, właśnie w przypadku Yellow, różnicę w zachowaniu po zmianie "metrażu",  jak i w wyglądzie po zmianie karmy (te same osobniki w przedziale ok 7 lat).

2 godziny temu, tom77 napisał:

Uważam yellow za gatunek mięsożerny z dodatkiem roślin, czyli coś pomiędzy mięsożernym a wszystkożernym:)

Też tak uważam bo w robalach jest tyle mięsa co w parówkach za komuny ;),daleko im do drapieżników ale jeszcze dalej do wegetarian.

2 godziny temu, tom77 napisał:

Osobiście widziałem jednak także  skarłowaciałe Yellowy karmione pokarmami mięsnym (jeden u mnie pływa). Wydaje mi się, że jako gatunek z chyba zerowym "dopływem świeżej krwi z jeziora", jest z ścisłej czołówce podatnych na skarłowacenie genetyczne.

 

Osobiście skłaniałbym się ku gigantyzmowi niż skarłowaceniu bo więcej widziałem przerośniętych jak skarłowaciałych  a trochę ich widziałem ;)  

2 godziny temu, Mortis napisał:

Pewnie do mnie pijesz znowu ;)

Do ciebie będę pił jak się spotkamy na imprezie klubowej :D .

Edytowane przez eljot
  • Haha 1
Opublikowano

Napisales duzo i kolorowo, wywnioskowalem z Twojej wypowiedzi, ze chodzilo o duzo ryb w malym litrazu. Bo dla mnie  50szt w 450l to duzo ale już w 1000l to niewiele , stad tez odnioslem się w swoim poscie do litrazu drogi kolego ;-)

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.03.2018 o 10:10, Bezprym napisał:

Żeby yellow miał się świetnie i normalnie rozwijał musiałby mieć dietę w bardzo przeważającej częś mięsną lub całkowicie mięsną,a to już dla mpangi nie jest dobre. W przeciwnym razie zaowocuje to powolnym wzrostem i yellow w tej obsadzie będzie najmniejszym gatunkiem.

Ten gatunek zawsze wzbudzał zainteresowanie jeżeli chodzi o żywienie. Na tym filmie pływa również Placidochromis i nie wykazuje takiego zainteresowania ogórkiem jak Yellow. Nie chcę nikogo przekonywać do sposobu karmienia tej ryby, to tylko moja refleksja gdy oglądam takie zachowania tych ryb.

Oglądałem film i jakoś Yellow nie pasuje mi jako mięsożerca. Zobacz jak reaguje na ogórka  około 14 min

 

Edytowane przez piotriola
połączony post
  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
    • Zabawa z żywicą a502ps: https://forum.klub-malawi.pl/topic/21578-jak-używać-purolite-a520e/page/13/#elControls_394430_menu Zwiększyłem podmianę wody do 7,7l/h (140% tygodniowo). Fosforany po tygodniu spadły do 0,8ppm. Przez tydzień pracował dodatkowo filtr 1 mikron na drugiej pompie. Woda czysta, ale przy ciemnym pokoju - widoczna mgiełka w skupionych stożkach światła z ledów wzdłuż akwarium. Wystarczy zapalić światło w pokoju by  znikła. Najwyraźniej to granica związana z samą wodą kranową (nadal idzie przez filtr ceramiczny, który powinien wyciąć wszystko powyżej 0,3 mikrometra) i filtracją biologiczną/karmą. W planach pozostawienie większej podmiany niż 1,2 l/h (20% tygodniowo przez ostatni rok).
    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.