Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo interesuje mnie ta ryba. Dlatego, że pojawiła sie jednak możliwość trochę większego akwa, bo kuzyn chciałby zabrać moje obecne. I zastanawiam się czy by nie połączyć ich z saulosi. Podobno bardzo dobrze się dogadują. No i są niebieskie. I tu pytanie - czy na prawdę tak intensywnie niebieskie jak na tym zdjęciu?



http://www.um-um.pl/malawi/details.php?image_id=5735&mode=search


Będę wdzięczny jeśli ktoś coś tu dorzuci o tej rybie. [Czytałem już na malawi.pl i chodzi mi o osobiste wrażenia]

Opublikowano

Ja chciałbym tylko sprostować, że nie ma co się sugerować jednym zdjęciem, bo każdy osobnik tego samego gatunku moze mieć nazwijmy to inne właściwości morfologiczne. Ten akurat jest niebieski bo złożyło sie na to pewnie wiele czynników, lampa błyskowa która uwydatnia kolory, oświetlenie, które pewnie też ma spektrum niebieskie, samiec w tym momencie mógł zalecać się do samicy itp.

Moze trafic sie ładny niebieski, albo taki który tylko jak bedzie miał ochote to ładnie sie wybarwi i to na czas krótki określony.

Opublikowano

No więc nie sugeruje się jednym zdjęciem. Ogladam wszystkie dostępne:


google


A ponadto przeczytałem, że


Poza tymi drobnymi różnicami ubarwienie podobne. Podstawowy kolor to ciemny błękit do jasno niebieskiego, o bardzo żywym, intensywnym odcieniu. Zwłaszcza w okolicach pokryw skrzelowych i głowy ubarwienie mieni się, przywodząc na myśl skojarzenia z ubarwieniem niebieskich osobników rodzaju Aulonocara. Poprzeczne prążkowanie ciemnogranatowe, w chwilach napięcia i w szacie nocnej pogłębiające się do czerni. Mocniejsze w górnej części tułowia, zachodzi na płetwę grzbietową. Wyraźne pasy rozpięte są także między oczami ryby i na karku, u górnej nasady pokryw skrzelowych. Płetwa grzbietowa z mleczno-błękitnym grzebieniem, pierwsze promienie płetw brzusznych także jasne.


To pozwala myśleć, że jednak jest to piękna ryba, ale też chciałbym usłyszeć opinie od osób, które je hodują. Nie napisałeś Bartus M czy widziałeś te ryby więc nie wiem czy traktować Twoją wypowiedż jako luźną refleksję czy może jest to poparte doświadczeniem. :) Po prostu chcę wiedzieć czy warto zapłącić tyle kasy ile kosztują. :)

Opublikowano

przejrzyj galerie klubowa tam sa fotki moich zebrodiesow


co do ich ubarwienia samce sa naprawde ciekawym obiektem ciemno niebieskie z czarnymi pasami, a takze jasniejsze odcienie niebieskiego, samiczka z regolu jest szara w ogresie tarla przybiera kolorkow


Czy się dobrze dogadają z saulosi hmm nie wiem, u mnie samieć potrafił przegonić flavusa ma ta rybka naprawde swój temperament. Ogólnej agresji zew, gatunkowej nie zauważyłem gorzej jest już w samym stadku zebro samiczki są na wage złota strasznie katowane przez dominanta, samce raczej ze soba nie rywalizują potrafią przepływać obok siebie totalnie się olewając.


Rybka jest naprawdę atrakcyjna, a zarazem trudno dostępna także uważaj przy zakupie cobyś nie dostał np. freiberow ;] czy jak to się zwało.

Spróbuj może połączyć je z jakimiś innymi pyszczakami bez konfliktowo mogą żyć z afra, to moją opinia wynikająca z zachowania tych gat w moim akwa żyjących w zgodzie ze sobą od ponad roku.


Mam też do Ciebie prośbę jak namierzysz gdzieś zebroidesy odezwij się chętnie dokupie kilka sztuk


Pozdrawiam i życze sukcesów w hodowli.



poniżej zamieszcze ci fotki zebroidesow z mojego akwa


http://www.um-um.pl/malawi/details.php?image_id=5282&mode=search&sessionid=90d8c0a3e07d9a84ae26dbd87ede03bd


http://www.um-um.pl/malawi/details.php?image_id=5735&mode=search&sessionid=90d8c0a3e07d9a84ae26dbd87ede03bd


http://www.um-um.pl/malawi/details.php?image_id=7011&mode=search&sessionid=90d8c0a3e07d9a84ae26dbd87ede03bd młody samczyk pływający u naszego kolegi Piotra (pochodzi z mojego akwarium)

Opublikowano

Mam też do Ciebie prośbę jak namierzysz gdzieś zebroidesy odezwij się chętnie dokupie kilka sztuk


Ryby są dostępne jedynie na sklepmalawi.pl po 18 zł za sztukę. I chyba się zdecyduję :) Ja mam blisko do Sosnowca :) Acha no i jescze jak wpiszesz w google 'oferta labidochromis zebroides' to bedzie jeszcze jeden skleb w w-wie

Opublikowano

nie chce cie martwic nie sugeruj sie oferta z googli ;]


sklep w wawie tych ryb nie ma i nie bedzie mial taka informacje stamtad uzyskalem jakies 2 miesiace temu


co do sklepu malawi owszem maja je w ofercie ale nie zawsze sa do dostania poczytaj regulamin sklepu jest to tylko oferta, a nie zeczywisty stan "magazynowy"

Opublikowano

Pytać się zwyczajnie , pytac się . Ryby to nie filtr ,że jak braknie to sie dokupi-czasem nie ma z czego dokupić . Zebroidesy nikną ze sklepów [jak wiele malawi] bo sa bure i nijakie . Dlatego tez hodowcy rezygnuja z hodowli . Pytać się . Akurat zebroidesy bywaja cyklicznie-jak tylko sa młode i podrosna to są -czyli przynajmniej raz w miesiącu .[/img]

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.