Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szybkie pytanie (jeśli odpowiedź jest na forum to przepraszam, ale nie znalazłem)

Piasek Kreisel 099 - czy wystarczy go porządnie wypłukać, czy też warto go zagotować i/lub potraktować jakąś chemią?

Kamienie - serpentynit ze składu kamieni, wystarczy tylko porządnie umyć czy j/w zagotować lać wrzątkiem itp?

Opublikowano

Kreisel wystarczy porządnie, kilkakrotnie małymi porcjami wypłukać.

Serpentynit ja potraktowałem z prysznica, wyszorowałem gąbką i zlałem wrzątkiem. Myślę, że to aż nadto zabiegów :)

Opublikowano

Dzięki, do tej pory zawsze kupowałem tego typu rzeczy w akwarystycznych, więc miałem trochę mniej wątpliwości :)

No to w sobotę będzie "dzień mokrej reki", dobrze że ma być stosunkowo ciepło :D

Opublikowano
Godzinę temu, marcin73m napisał:

 Myślę, że to aż nadto zabiegów :)

Dokładnie. Ja swój wsadziłem do akwa prosto z kopalni- nawet nie płucząc- stwierdziłem, że płukanie głazów po 60kg byłoby zbyt męczące i niepotrzebne. Wszak w jeziorze sterylnych warunków też nie ma.

Opublikowano
1 godzinę temu, raiders napisał:

Powiedz mi proszę  a to niby czemu miałeś mniej wątpliwości ?

Ja bym to nazwał "siłą sugestii"

Z jednej stromy zawsze jakaś obawa czy to co wsadzasz do akwarium nie jest złe dla rybć (zwłaszcza że do tej pory raczej walczyłem z obniżaniem pH/KH/GH, a skałki potrafią zaburzyć te parametry), z drugiej strony lenistwo (po 3-4kg nie będę jechał do składu)

No i efekt jest jaki jest, w akwarystyku przebicie 1000%

Opublikowano

To jeszcze jedno pytanie

pod piach i kamienie dam na całym dnie styropian 2cm, ponieważ będzie w dwóch kawałkach, to chciałbym go na wszelki wypadek przymocować do dna (żebym nie miał żadnych niespodzianek po zalaniu).

Czy do przymocowania styropianu mogę użyć zwykłego silikonu lub akrylu, ewentualnie cieniutkiej taśmy dwustronnej (mam taka o grubości 0,5mm może nawet cieńszą), czy takie rzeczy to tylko akwarystycznym (w sumie to czy on tak naprawdę czymś się różni?), a może nie ma co się wygłupiać i mocować?

Opublikowano

Daj sobie spokój ze styropianem, bo będziesz miał niespodziankę jak ryby się do niego dokopią, a dokopią się na pewno i będą pływać białe kulki po baniaku. Użyj spienionego pcv 3mm lun kratek malarskich albo do zlewozmywaka. Odpowiadając konkretnie na twoje pytanie to nie trzeba niczym mocować styropianu, ciężar kamieni i piasku utrzyma go na swoim miejscu.

Wytapatalkowane

Opublikowano

a kasetony styropianowe, są sporo twardsze niż zwykły styropian.

Styropian lub kasetony kupie w dowolnym budowlanym ze spienionym PVC już nie tak prosto, no i czy pod to PVC nie trzeba dać jakiejś cienkiej gąbki (podkład pod panele) tak na wszelki wypadek gdyby jakieś drobiny piasku lub brudu znalazły się między szybą a spienionym PVC?

Opublikowano

Kratki malarskie kupisz też w każdym budowlanym a kratki do zlewozmywaka w każdym gospodarczym. Zakup spienionego pcv to też nie problem i nic nie trzeba pod nie podkładać, nawet gdyby jakieś ziarna piasku dostały się pod spienione pcv to jest ono na tyle miękkie, że ziarno piasku zagłębi się w nim nie uszkadzając szkła. Jeśli koniecznie chcesz styropian to kup grubości 1 cm i twardość EPS200 lub EPS250, co do kasetonów to nie trzymałem ich w rekach to się nie wypowiem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.