Jump to content

Obsada 240 - 2 czy 3 gatunki


geralt

Recommended Posts

Jestem w trakcie zmiany obsady, no i mam mały dylemat:(

Akwarium 240 (120x40x50)

Planowałem obsadę dwugatunkową:

- Pseudotropheus saulosi

- Cynotilapia Galileya Reef Hara

Ale ostatnio zastanawiam się nad dorzuceniem trzeciego gatunku

Labidochromis spec. Perlmutt

Co o tym myślicie? Chcę w poniedziałek zamówić rybki:)

 

Link to comment
Share on other sites

..uważam ,że obsada dwugatunkowa  da Tobie o wiele więcej możliwości do fajnej , ciekawej obserwacji i radości jak z trzema gatunkami. Mając trzy gatunki trudno Ci będzie w każdym z gatunków utrzymać  dwa samce. No chyba ,że narybku. Jeżeli zrobisz dwa gatunki to możesz trzymać na początku  układy  2+5/6 . Jeżeli dasz trzy gatunki te obsady będą mniejsze np.  1+3/4 . Niby wszystko gra..ale gwarantuję Tobie ,że w takim układzie ryby możesz oglądać tylko podczas karmienia..Dlaczego? Bo przy tak małej ilości samic mogą być one zajechane przez samca danego gatunku i po prostu będą się ukrywać. A samiec "saulosi" podczas tarła nie jest taki łagodny jak często go tutaj opisujemy. Poza tym "saulosi" to stadna ryba.

Rozumiem ,że chciałbyś więcej kolorów...ale  zawsze jest coś za coś.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

..uważam ,że obsada dwugatunkowa  da Tobie o wiele więcej możliwości do fajnej , ciekawej obserwacji i radości jak z trzema gatunkami. Mając trzy gatunki trudno Ci będzie w każdym z gatunków utrzymać  dwa samce. No chyba ,że narybku. Jeżeli zrobisz dwa gatunki to możesz trzymać na początku  układy  2+5/6 . Jeżeli dasz trzy gatunki te obsady będą mniejsze np.  1+3/4 . Niby wszystko gra..ale gwarantuję Tobie ,że w takim układzie ryby możesz oglądać tylko podczas karmienia..Dlaczego? Bo przy tak małej ilości samic mogą być one zajechane przez samca danego gatunku i po prostu będą się ukrywać. A samiec "saulosi" podczas tarła nie jest taki łagodny jak często go tutaj opisujemy. Poza tym "saulosi" to stadna ryba.

Rozumiem ,że chciałbyś więcej kolorów...ale  zawsze jest coś za coś.

Właśnie w ten sposób podchodziłem do tego decydując się  na 2 gatunki, ale im bliżej zamówienia ryb to przychodzi pomysł 3 gatunku, i że tym razem będzie lepiej. Wcześniej miałem 3 i nie było łatwo utrzymać haremy. Rdzawy i maingano wykończyli samice:(

 

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, geralt napisał:

 Wcześniej miałem 3 i nie było łatwo utrzymać haremy. Rdzawy i maingano wykończyli samice:(

..bardzo dobrze Ciebie rozumiem bo też mam 240 litrów. Niestety..litraż trochę nas ogranicza. Ale dobrze ,że sam masz tego świadomość...

9 minut temu, geralt napisał:

ale im bliżej zamówienia ryb to przychodzi pomysł 3 gatunku, i że tym razem będzie lepiej.

..i znowu możesz być zawiedziony. Tutaj też nie ma gwarancji ( ale jest duża szansa) ,że układy z 2 samcami zdadzą egzamin.Ja tak długo dobierałem samce aż trafiłem na takie które żyją w zgodzie. Ja Ci tylko przedstawiłem mój pogląd..Ty decydujesz o swoim akwa :)

Edited by AndrzejGłuszyca
Link to comment
Share on other sites

Jednak ja uważam, że powinno być ok. Nie są to jakieś duże ryby. Odpowiednie gruzowisko może sporo pomóc, by ryby sobie rewiry obrały i jednocześnie byłoby sporo kryjówek. Ilość zakupionych ryb powinna być jak w standardzie na forum jest polecana czyli po 10 szt. Przy młodych rybach nie będzie problemu, a potem obserwacja życia w zbiorniku pomoże w podjęciu decyzji o redukcji. Na jaką ilość samców będziesz sobie mógł pozwolić to już czas pokaże :)

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Mortis napisał:

Jednak ja uważam, że powinno być ok. Nie są to jakieś duże ryby. Odpowiednie gruzowisko może sporo pomóc, by ryby sobie rewiry obrały i jednocześnie byłoby sporo kryjówek.

Karolu..kolega sam stwierdził ,że mając taki układ nie było OK. Samiec "saulosi " i przy sporym gruzowisku w trakcie tarła dojedzie samicę. Ja to potwierdzam  mając takie same akwa i nawet spore gruzowisko. Pamiętajmy ,że  gruzowisko to nie tylko miejsce dla samic..samce też tam szaleją. Dlatego wole mniej gatunków w takim akwa ale więcej samic i samców i aby ryby były widoczne. Szanuję wszystkie inne opinie i tylko przedstawiam  mój punkt widzenia:)

 

Link to comment
Share on other sites

No ja mając 300l czyli niewiele większe akwarium miałem i Saulosi i Msobo i Hary i Hongi no w międzyczasie inne gatunki. Bywało, że że samce Msobo były w pełni wybarwione, Hongi też, Hara też była biała. Nie było jakiś szczególnych walk, oczywiście zdażały się walki i zgony. Wiele będzie zależało od charakteru ryb. Na pewno nasz biotop jest nieobliczalny :) Nikt z nas nie jest w stanie zaproponować jakiegoś sprawdzonego szablonu. 

Link to comment
Share on other sites

Tu zależy na jakie gatunki kolega się zdecyduje. U mnie w akwarium pływa przewaga samców hary i wszystkie mają się dobrze. Jest jeden dominant a reszta sporadycznie się wybarwi nawet nie próbując zawalczyć o władzę. Chailosi nawet nie próbuje startować do dominanta. Uważam że w takim litrażu spokojnie dobrze dobrane 3 gatunki dadzą sobie radę.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Z taką obsadą bym zaryzykował 3 gatunki. Hara i tak przejmie zbiornik reszta znajdzie miejsce. Hara jest silną rybą ale niezbyt napastliwą pogoni i tyle, więc jest duża szansa że w 3 gatunkach będą wybrwione samce.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • @piotriolaale rozumiesz, że wszystko było ok, dopóki nie zjadły? Że mam parametry wody identyczne, jak te w której żyły☺️? Że jest 12 ryb w wielkim akwarium? I że to łagodna obsada? Że zachorowały tylko 3 samce Sani? Te co żeżarły? I nie jest to konflikt bakteryjny jak już. Reasumując, potrafię przyznać się do błędu. Niepotrzebnie dałam rę karmę. Ale nie zmienia to faktu, że taka dla mnie świadczy, że są to ryby bardzo mało odporne i tyle. Oczywiście, że są gatunki bardziej i mniej odporne. Nawet tu, z tych wpisów to wynika   A co to za argument, że pokarmy by Ci starczyły na rok? Skąd wiesz na ile mi starczą? Kupiłam duże i przesypują, bo się finansowo bardziej opłaca.    Trzy, ponieważ jestem dociekliwa przestudiowałam dział choroby bardzo dokładnie. Co powiesz na to, że ryby leczyły osoby, które mają biotop w jednym palcu. Protocapsm, schodzi tu jak coca cola u św Mikołaja. Obsady są wymieniane w całości, bo padają. Nie będę podawała ników, ale najwięksi forumowi wyjadacze, tak samo leczyli ryby. Nie mają doświadczenia jak ja? No trochę, że NIE. Po prostu ryby te są bardzo wrażliwe. Ja zamiast zaprzeczać, to bym potwierdzała, żeby nowicjusze mieli świadomość. Żeby byli gotowi na nagłe leczenie, żeby celowali w gatunki bardziej odporne itd
    • Ja to widzę zupełnie inaczej. 1 Ryby dorosłe, mogły dominować w poprzednim akwarium. Łączenie dorosłych ryb to stres, łączenie roślinożerców praktycznie niemożliwe. 2 nie ma takiej samej wody, każde przenoszenie ryb wiąże się ze zmianą parametrów. 3 Pokarmy skondensowane, ryby mogą ich zjeść jednorazowo tyle co w naturalnym środowisku przez tydzień. 4 Każde przenoszenie ryb to stres. Te ryby wytrzymają no3 na poziomie 80, nie może być to spadek z dnia na dzień. Podobnie jest z pokarmem, są tacy co karmią te ryby nieodpowiednia karmą i nic się nie dzieje. Trzeba jednak zachować umiar, pokarmy które wstawiliście wystarczyły by mi na dwa lata. Masz spore doświadczenie z hodowlą ryb, paletki jednak to coś innego. pozdrawiam
    • Ta! Dokładnie taki schemat ogólny miałem w założeniu oczywiście jeszcze jakiś korpus na chemię. Co do kosztów to przy jakiejś wolnej wieczornej chwili policzę ale myślę, że sump realnie nie wyjdzie taniej niż 1000zł. Pompa będzie tu i tu, jakieś rury, kolanka Zawory trzeba w obydwu przypadkach. Szkło nawet standardowe + przegrody u szklarza kolejny wydatek. A w akwarium komin który też coś kosztuje. Trzeba siąść to realnie policzyć 😁
    • Cześć, Mam taką sytuację - od około 10 lat mam akwarium z pyszczakami. Początkowo były tam Maingano i Saulosi. Maingano się nie rozmnażały (albo słabo) i teraz mam tylko Saulosi. Gdy około 2 lata temu dokupiłem kilka Saulosi, przeszedłem jakąś epidemię i sytuacja uległa stagnacji - nie ma młodych a pozostałe rybki (teraz 5 szt ) są w niekorzystnych proporcjach - 3 wybarwione samce, jeden zabiedzony samiec bladawiec i jedna biedna samiczka. Dodatkowo wraz z feralnym zakupem pojawiły się niepożądane ślimaki.  Teraz pytania: 1) czy zważywszy na przykład na ślimaki itp. robić jakiś poważniejszy restart akwarium? Jak skutecznie pozbyć się ślimaków? 2) wydaje mi się, że dla dobrej kolorystyki fajnie byłoby mieć Saulosi ale dorzucić do nich Yellow.  Innym pomysłem aby zapewnić dobre proporce granatów i żółtego byłoby Maingano + Yellow. Jakieś rady odnośnie doboru i liczebności gatunków?    Z góry dziękuję za pomoc!   Załączam zdjęcie jak to wyglądało w czasach świetności ... teraz, wstyd publikować.  
    • @piotriola żadne, ryby są od jednego hodowcy. Nie było zmiany parametrów wody, nie było stresu z transportem związanego. Dostały nowy pokarm i o tym napisałam. Wybacz, ale jednak zachorowanie od jednorazowego podania nowego pokarmu, dla mnie świadczy, że to bardzo wrażliwe ryby, a nie odporne. Bo chyba nie mówimy o no3 na poziomie 10/20☺️
    • Bo tak jest , trzeba zapoznać się z pewnymi zasadami aby nie chorowały. 1 Ryby dobieramy gdy są małe. 2 Zmiana parametrów wody. 3 Zmiana diety, nadmiar białka. 4 Stres związany z transportem. Prawdą jest że w organizmie ryby uaktywniają się pierwotniaki i bakterie. Śledzę temat i mam pytanie, które z punktów zostały spełnione w Twoim zbiorniku?
    • @Pikczerwiciowce są w pakiecie z mięsożernymi rybami. To nie kwestia diety, a raczej tego co zasiedlą ich jelita. Dieta, nieprawidłowa tylko je uaktywnia. Namnażają się w większej ilości i atakują od jelit, po narządy wewnętrze. Widziałam dziury w głowach paletek po inwazji. Do tego dochodzą bakterie. Te chyba u non mbuna są gorsze, bo ryby zwijają się w ekspresowym tempie. Paletki można wyleczyć samym metro. Tu w pakiecie musi być przeciwbakteryjny zawsze. Obstawiam, że ryby roślinożerne nie są tak podsądne na wiciowce, to potwierdza, że na forum o wiciowcach mówią głównie Ci, którzy mają mięsożerne. Ale dalej, z tego wynika że łączenie non, z mbuną to proszenie się o kłopoty. Tak na chłopski rozum. U Ciebie mogły przywlec bakterie, bo to chyba jedyna rzecz na jaką nie leczyłeś? Najlepiej to by było sekcję zrobić i posiew. Ale po leczeniu to i tak nic nie da:-(
    • Ja zacząłem od Mbuny i żadnych chorób, powoli przeszedłem na non-Mbuna i długo było super. Aż pewnego dnia po dotarciu nowych ryb się zaczęło... Może to zabieg okoliczności. Nawet Ślimaki usunąłem mimo iż mi się podobały. Niektóre z ryb miałem po ponad 3 lata i nagle padły a wcześniej nic im nie było.  Wlazło jakieś paskudztwo do akwarium i siedzi. Coś przyjechało z zamawianymi rybami.  Może to jednak dieta? 
    • Czyli w taki sposób? Dobry pomysł👍 Jak się zdecydujesz jednak na narurowca i jak będziesz potrzebował to pomogę Ci to dalej zaprojektować. Ale teraz, na powyższym przykładzie zacznij liczyć sobie koszty. Na same korpusy wydasz około 400zł, dołożysz stówę i masz taką pompę do sumpa https://allegro.pl/oferta/jebao-dcp-6500-z-kontrolerem-max-6500l-h-13837618410 Te pompy są bezgłośne, sam używam dokładnie takiej i polecam. A to dopiero początek. Pompa c. o. to kolejne ~400zł, a gdzie jeszcze rury, kolanka, trójniki, przejściówki, mufy, redukcje, zawory... Jak nic wyjdzie ponad 1,5 tysia.
    • Nie popełniaj błędu z rozdzielaniem mbuny i nonmbuny, jeśli chodzi o preferencje żywieniowe. W mbunie masz gatunki, które wolą mięsko, a w nonmbunie masz roślinożerców. Czy mbuna jest odporniejsza? Nie wiem. Odkąd mam akwa z malawi, trzymałem tylko nonmbune.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.