Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, qntek napisał:

Mam swój zbiornik odebrać od nich za jakieś 2-3 tygodnie. Już się boję co to będzie. Po raz pierwszy na tym forum czytam o takiej sytuacji z erybką.

Nie mogłem znaleźć Twojego wpisu @qntek, ale już mam...

Teraz się przygotuj, bo...Wysyłają kurierem, ale tylko od poniedziałku, do piątku. Tak mają w umowie i kurier dostarczy przesyłkę pomiędzy godziną 8-16. Nie ma szans na zlecenie, na dostawę w sobotę, bo to dodatkowy koszt-930zł :o Musisz brać urlop, lub tak jak ja, mieć fart i móc zawrócić z drogi do pracy, bo kurier uprzejmie zadzwonił z info, że za 15 min będzie u mnie (godz.8:15 AM) Jakakolwiek prośba o informację u producenta/sklepu, to wołanie na puszczy...Wszystkie prośby o tym, żeby poinformować o przesyłce odpowiednio wcześniej, żeby kurier zadzwonił 1-2 godz. przed dostawą, bo ja pracuje jak miliony Polaków i muszę dojechać z pracy do domu, spełzają na niczym...No nie dociera do nich i trzeba się z tym pogodzić. Nie wiem jak u Ciebie i jakiej wielkości szkło zamówiłeś, ale u mnie trzeba było  zebrać sąsiadów, kolegów, bo to nie czapka śliwek, tylko grzmot ważący 125kg.  Numer listu przewozowego dostałem w dniu odbioru przesyłki o godz. 7:15

No przeprawa jest, a na końcu dostajesz pięknie opakowane gówienko i zabawa zaczyna się od początku... :D;) Umawianie sąsiadów, umawianie kolegów, względnie urlop...No chyba, że dokładasz 930 peelenów i jak lord, odbierasz przy porannej kawce, w sobotę ;) 

Oczywiście życzę Ci, aby nauczona moim doświadczeniem eRybka, od razu przysłała Ci zbiornik marzeń!

 

Edytowane przez hagrzesiek
  • Lubię to 1
Opublikowano

Właściwie to osobiście nie mam z tym problemu, planowałem wziąć tego dnia urlop tak czy tak.
Zamówiłem zbiornik 170 x 55 x 60 i myślę że jakoś go ze szwagrem wtarabanie do środka. Pozostaje tylko kwestia czy kurier rozładowuje zbiornik z auta bo jak znam życie to w momencie dostawy będę sam.

Nie pamiętam czy pisałeś, ile czekałeś na akwarium? Ja zamówiłem 3 tygodnie temu i mówili mi że trzeba liczyć 1,5 miesiąca.
Teraz pewnie poczekam dłużej bo wskoczyłeś mi w kolejkę

W każdym razie uznanie reklamacji w Twoim przypadku dodaje otuchy chociaż taka sytuacja oczywiście nigdy nie powinna mieć miejsca.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Może na produkcji mają jakiegoś młodego pracownika, trudno powiedzieć. Właściciel nie uczestniczy w procesie produkcyjnym i wysyłce więc to mogło stać się bez jego wiedzy. Jednakże reklamacje, już właściciel widzi, wiec sami rozumiecie, że warto reklamować w razie konieczności.

Opublikowano
29 minut temu, qntek napisał:

Właściwie to osobiście nie mam z tym problemu, planowałem wziąć tego dnia urlop tak czy tak.
Zamówiłem zbiornik 170 x 55 x 60 i myślę że jakoś go ze szwagrem wtarabanie do środka. Pozostaje tylko kwestia czy kurier rozładowuje zbiornik z auta bo jak znam życie to w momencie dostawy będę sam.

Nie pamiętam czy pisałeś, ile czekałeś na akwarium? Ja zamówiłem 3 tygodnie temu i mówili mi że trzeba liczyć 1,5 miesiąca.
Teraz pewnie poczekam dłużej bo wskoczyłeś mi w kolejkę emoji6.png

W każdym razie uznanie reklamacji w Twoim przypadku dodaje otuchy chociaż taka sytuacja oczywiście nigdy nie powinna mieć miejsca.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
 

Kurier ma paleciaka i podjedzie, w miarę możliwości pod same drzwi .Jak masz taras, jak ja, to nie masz problemu. Zaopatrz się w pasy, bo bardzo ułatwiają przenoszenie, czyniąc je właściwie bezproblemowym. 

Akwarium zamawiane pod koniec listopada, z odbiorem w okresie świąteczno/noworocznym. Przestrzał był około 3 tygodni...;) Da się wytrzymać. Poczekasz dłużej, bo mam obiecaną naprawę w 2-3 dni robocze :D 

21 minut temu, iquitos68 napisał:

Może na produkcji mają jakiegoś młodego pracownika, trudno powiedzieć. Właściciel nie uczestniczy w procesie produkcyjnym i wysyłce więc to mogło stać się bez jego wiedzy. Jednakże reklamacje, już właściciel widzi, wiec sami rozumiecie, że warto reklamować w razie konieczności.

Po rozmowie z szefem produkcji jest to bardzo możliwa sytuacja. Tak to wygląda, aczkolwiek różnie być może, że dali młodemu zlecenie, bo się klient nerwowy robi i poooszszłłłłooo...:) 

Z tą reklamacją, to do końca nie wiem, bo tak, jak podczas całego procesu produkcji mojego szmelcu, rozmawiałem z szefem produkcji, a nie z szefem firmy, tak reklamację też załatwiłem z produkcją...Widać, mają możliwość decyzji. 

Opublikowano
Godzinę temu, hagrzesiek napisał:

Akwarium zamawiane pod koniec listopada, z odbiorem w okresie świąteczno/noworocznym. Przestrzał był około 3 tygodni...;) Da się wytrzymać. Poczekasz dłużej, bo mam obiecaną naprawę w 2-3 dni robocze :D

Rozumiem, że akwarium odebrałeś wczoraj. To daje przesunięcie 2-3 tygodnie od terminu 1.5 miesiąca, o matko, ja tutaj jajo zniosę. Myślałem, że cały czas mowa była o odstępstwie od terminu 21 dni roboczych jaki mają cały czas w ofercie :/

  • Haha 1
Opublikowano
1 minutę temu, qntek napisał:

Rozumiem, że akwarium odebrałeś wczoraj. To daje przesunięcie 2-3 tygodnie od terminu 1.5 miesiąca, o matko, ja tutaj jajo zniosę. Myślałem, że cały czas mowa była o odstępstwie od terminu 21 dni roboczych jaki mają cały czas w ofercie :/

Nie, nie...:) Tak tylko w ofercie, a jak dopytasz o szczegóły Pana Kamila, to wychodzi miesiąc plus obsuwa, którą dodają w standardzie...;) 

Jeśli ma Cię to pocieszyć, to swoje odebrałem we środę :)

Opublikowano

Czytam Twoje perypetie i tak sobie myślę że wszystkie firmy maja swój lepszy i gorszy czas.
Jeśli mają dobrą lub bardzo dobrą opinię to mają coraz więcej zamówień, wydłużają się terminy realizacji (lub ich nie dotrzymują), może jak pisze @iquitos68zatrudnią nowego który musi się nauczyć zanim zacznie idealnie robić.
Ja ma również z e-rybki i mogę napisać raczej tylko dobre rzeczy, z tym że zbiornik przyjechał do mnie w 2016 chyba w kwietniu.
Z wnoszeniem miałem obiecane że mi pomogą i pomogli. Przyjechało dwóch, nas też było dwóch i daliśmy radę, a było nie łatwo bo wejście mam trudne.
Z terminem chyba się trochę spóźnili, ale o ile pamiętam to ze względu własnie na pomoc przy wnoszeniu którego wcześniej nie mogli zapewnić.
W baniaku mam bąbel powietrza na połączeniu wzmocnienia wzdłużnego i poprzecznego reszta ok.
Wymiary idealne, nawet kiedyś @Ptoszekmnie pytał (...) jak jest z tolerancją wymiarów.
Dobrze że reklamowałeś i wszystko idzie w dobrym kierunku.
Na plus e-rybki na pewno to że nie od strzału przyznali się do błędu i uznali reklamację a nie mataczyli.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Aktualizacja eRybka 2.0...;)

Jeśli na sali jest ktoś, kto myśli nad zakupem akwarium w tej firmie, to szczerze, ale tak na prawdę od serca, odradzam...:(

Miało być szybko i sprawnie, a wyszło jak zwykle. Na kuriera poczekałem około dwóch tygodni, bo przeprowadzka w firmie, z hali do hali. Kurier w końcu przyjechał, paletę zapakował i poooooojeeeechał.... Po tygodniu zapytanie Grześ wysłał, czy już wysłali, bo miało to potrwać 3-5 dni. I jak myślicie?

Tak, tak...Przeprowadzka trwa dalej, akwarium będą kleili nowe, a miało być rozklejone i złożone poprawnie. Pan Szef, od produkcji nie jest w stanie przewidzieć terminu, w jakim wykona akwarium i wyśle...

Powiem Wam, że...Nie chcę używać słów, powszechnie uznawanych za obelżywe i wulgarne, ale nóż w kieszeni się otwiera. Klient dla tej firmy to pojęcie nieznane. Pokój mam rozpieprzony od początku grudnia, bo wtedy wyszło zamówienie, żona wniosek rozwodowy zaczyna pomalutku wypełniać. Wielkanoc za pasem, a ja w czarnej d...e z remontem, z akwarium, nie wspominając już o rybach, które może wpuszczę na majówkę, a może na wakacje, bo wtedy człowiek więcej czasu ma...

Jak kurier przyjedzie z poprawionym akwarium, to rozbiorę je do skarpetek ;), a sprawdzał będę wszystko już na samochodzie...Najmniejsza niedokładność i zabierze je do producenta ponownie...Może to ich czegoś nauczy.

Pozdrawiam, jeszcze współmałżonek... :D;) 

  • Lubię to 3
Opublikowano

Faktycznie sprawa bardzo dziwna i lekko mówiąc denerwujaca.  Czasami odnoszę wrażenie, że firmy mają po prostu klienta głęboko gdzieś. Ja już od listopada czekam aż mi Aquael wymieni akwarium bo w obecnym klej zaczyna się odklejac. :confused: Dostałem informację, że  końcówka marca to ostateczny termin a kolega @Mariusz.wega że to będzie w kwietniu. Gdzie się podziały prawdziwe firmy, które dbają i walczą o klienta? Tym bardziej szkoda czytać, że takie rzeczy wyprawia firma, która miała świetną opinię co do jakości i terminowości. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie i życzę cierpliwości.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Przy okazji moich ostatnich niemiłych przygód po wprowadzeniu ryb do zbiornika nieco czytałem o kuracjach Protosolem i pojawiały się tam opinie, że jest on skuteczny ale przy podawaniu z pokarmem. Podobnie do Twoich Acei u mnie zachowywał się samiec Dimidiochromis Strigatus. Coś tam niby jadł, ale często jedzenie wypluwał.  W związku z tym, że było to w czasie kiedy i tak prowadziłem kurację Protosolem (zgodnie z instrukcją producenta) postanowiłem podawać ten lek rybom przez tydzień również z karmą. Najpierw przegłodziłem je dwa dni. Coś tam jadły tego pokarmu, większość raczej wypluwały. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy faktyczne działanie leku ale po skończonej kuracji pan Dimidio zaczął lepiej jeść a po zakupie pokarmu Aller Futura je już bardzo ładnie i przestał mieć wklęsły brzuch. Mam nadzieję, że tak już mu zostanie.
    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.