Skocz do zawartości

Chindongo Saulosi - optymalny skład stada


Jusza

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Jakiś czas temu wprowadziłem do zbiornika (160x60x60) 10 sztuk Chindongo Saulosi (F1 z Tan-Mal), z czego po czasie okazuje się, że mam co najmniej 4 samce.  Jeden jest w zasadzie na ukończeniu wybarwiania, drugi był na równi z pierwszym, ale jakby proces się u niego spowolnił i jest teraz jakby w połowie wybarwiania. Zapowiadają się dwa kolejne. Wszystkie są piękne.

Jednak czy proporcje 4-6 są optymalne dla zachowania równowagi takiego stada? Już widzę, że jeden samiec w połowie wybarwiania jest goniony przez samca alfa. Dzieje się dziwna sprawa, bo ten goniony samiec traci wybarwienie i jakby nie może się zdecydować co dalej. Dwa kolejne samce już zaczynają się ze sobą potykać. Może to wszystko jest OK, ale może powinienem pomyśleć nad zamianą jednego czy dwóch samców na samice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że nikt raczej nie odda/sprzeda samiczek bo to deficytowy towar ;).

Troszkę mało tych ryb kolego zakupiłeś do tej rybiej loterii, planowałeś jeden Harem stworzyć z tych Chindongo czy więcej ? zwróć uwagę które ryby mają atrapy jajowe, w ten sposób rozpoznasz w maluchach chłopaków z dużym prawdopodobieństwem. U mnie proces wybarwiania trwał u niektórych ryb bardzo długo i wszystko co opisujesz jest jak najbardziej naturalne. Jeśli nie planujesz więcej niż jeden harem to w zasadzie 1+4 było by optymalnie, czyli poczekać i zredukować najmniej wybarwione i najbrzydsze samce.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem z tego, że optymalny harem Saulosi to 1+4 a całe stado tego gatunku powinno mieć wielokrotności takiego haremu (przykładowo 2+8, 3+12, 4+16, etc).

W przypadku, gdyby u mnie utrzymało by się 4+6 to redukcja samców do dwóch mogłaby jako tako spełniać tę zasadę (zostałoby 2+6), prawda?

 

BTW - widziałem ostatnio w Diskus Zoo kilka samic Saulosi ;-)

1 hour ago, eljot said:

IMHO na obecnym etapie samce zostawiłbym w spokoju natomiast dołożyłbym samic.

Może to i dobry pomysł...  dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Jusza napisał:

Rozumiem z tego, że optymalny harem Saulosi to 1+4 a całe stado tego gatunku powinno mieć wielokrotności takiego haremu (przykładowo 2+8, 3+12, 4+16, etc).

Tego nie powiedziałem, nie ma czegoś takiego jak idealny harem. U mnie dla przykładu pływa tyle samo samców co samic i nie iskrzy, u Ciebie mogą być tylko dwa samce i to właśnie będzie powód do walk między nimi. Wszystko zależy od temperamentu osobników, wielkości i układu ozdób w akwarium. 

Napisz proszę czy to jest wielogatunkowe Malawi, czy może tylko Saulosi planujesz hodować?.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pleziorro napisał:

Jeśli nie planujesz więcej niż jeden harem to w zasadzie 1+4 było by optymalnie, czyli poczekać i zredukować najmniej wybarwione i najbrzydsze samce.

...saulosi to stadne ryby i taki układ w akwa 160x60x60 wg mnie jest zbyt mały . Tu chyba Rafale myślałeś o czym innym pisząc to co wyżej zacytowałem. Bo wynika z tego ,że 1+4 jest wtedy dobry gdy kolega w takim akwa nie będzie miał więcej jak jednego haremu. Albo ja źle interpretuję Twój wpis?

Osobiście bym dał 4+16 i cieszył oko tym gatunkiem  w kawa przy 4 samcach. Czy przetrwają cztery samce? Tego nie wiemy..ale póki są cztery warto obserwować i poznawać zachowanie tych pięknych i ciekawych ryb.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i zawile odpisałem, ale sam nie wiem czy autor planuje jednogatunkowe akwarium, wtedy doradzam dokupić jeszcze z 10-15 sztuk i wyłonić więcej samic i kilku samców, lub jeśli są w baniaku inne ryby, to wtedy redukcja samców i trzymanie jednego haremu.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja aktualna obsada:

  • Pseudotropheus demasoni 8 sztuk (chyba trzy samce?)
  • Labidochromis caeruleus yellow 12 (chyba trzy lub cztery samce)
  • Chindongo saulosi  10 (4 samce + 6 samic)
  • Pseudotropheus acei Ngara 11 (co najmniej dwa lub trzy samce)
  • Lodotropheus sprengerae 11 (chyba dwa lub trzy samce)

Wiem, wiem, że nie jest to obsada mądrze przemyślana. Niby wszystko było konsultowane z Tan-Mal, no i tak wyszło ;)

Zakładam drugie akwarium u syna, może jakoś to podzielimy. Chyba, że syn zaprze się na słonej wodzie...

Tu trochę widać:

 

4 hours ago, Pleziorro said:

Może i zawile odpisałem, ale sam nie wiem czy autor planuje jednogatunkowe akwarium, wtedy doradzam dokupić jeszcze z 10-15 sztuk i wyłonić więcej samic i kilku samców, lub jeśli są w baniaku inne ryby, to wtedy redukcja samców i trzymanie jednego haremu.

To już raczej w kierunku redukcji (mam ponad 50 ryb w tym zbiorniku). Ach... ile to trudności, aż strach pomyśleć... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jusza napisał:

Moja aktualna obsada:

  • Pseudotropheus demasoni 8 sztuk (chyba trzy samce?)
  • Labidochromis caeruleus yellow 12 (chyba trzy lub cztery samce)
  • Chindongo saulosi  10 (4 samce + 6 samic)
  • Pseudotropheus acei Ngara 11 (co najmniej dwa lub trzy samce)
  • Lodotropheus sprengerae 11 (chyba dwa lub trzy samce)

Może pomyśl o redukcji Chindongo demasoni(z saulosi nie jest polecany) oraz Labidochromis caeruleus(odbiega dietą od pozostałych gatunków) a zostaw sobie trzy gatunki w układach wielosamcowych -

1. Pseudotropheus acei Ngara-tu bym zostawił jak jest bez redukcji bo z tego co piszesz masz 2/3 samce a resztę samic.

2. Iodotropheus sprengerae postawiłbym na układ 2 samce + 5/6 samic.

3. Chindongo saulosi-3/4 samce + 10/12 samic.

Takie rozwiązanie masz szanse na powodzenie ale musisz zapewnić sporo grot,kryjówek dla ryb aby słabsze osobniki miały się gdzieś schować przed resztą obsady...

Jednym słowem w mbunie gruzowisko to podstawa aby układ wielo samcowy się sprawdził ;)

Przemyśl to bo naprawdę warto :) 

Edytowane przez egon44
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.