Skocz do zawartości

120X50X50 - 300L dla poczatkujacego Malawisty


krisq75

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie,

I znów zmuszony jestem prosić o radę.

Studia naszego forum oraz innych periodyków zmusiły mnie do zmian w planowaniu planowanej obsady :)

Na chwilę obecną pragnę aby w moim akwa zamieszkały

1 Pseudotropheus Msobo

2 Pseudotropheus Socolofi

3 I tu się zastanawiam nad:

a) Pseudotropheus flavus

B) Pseudotropheus crabo

c) lodotropheus sprengerae


I w trzecim przypadku boję się a agresywność flavusa I crabo no i czy rdzawy da sobie radę.

Bardzo proszę kolegów o rady wiem, że zawracam po raz kolejny ale chcę być pewien mojej obsady.

PS. Wszystkie rybki kupie w Tan-Mal F1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli z tych trzech gatunków miałbym wybrać to z pewnością byłby to rdzawy, pomijając już preferencje pokarmowe, stopień agresywności crabro i flavusa, długość zbiornika to kolorystycznie rdzawy pasuje idealnie, z dietą też nie będzie problemu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

socolofi i msobo - oba te gatunki można zaliczyć do ryb średnio agresywnych, terytorialnych i zapewne podzielą akwarium na połowę, osobiście jestem zwolennikiem większej liczby samców jednego gatunku w akwarium, ale jednak Tobie proponuję docelowo stworzyć haremy 1+4, tym bardziej, ze to Twój początek przygody z Malawi, najlepiej kupić młode osobniki i zarybiać akwa za 1 razem, a rdzawy znajdzie swój kąt gdzieś w strefie bezkonfliktowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meth ma rację, 23 ryby to zbyt dużo jak na te akwa, jeśli chcesz większą ilość samców to tylko przy 2 gatunkach ma to sens, najlepiej kup po 10 sztuk z każdego gatunku i zarybiaj, będziesz obserwował co się dzieje w akwarium, gdy ryby będą rosły, nabierzesz doświadczenia i zdecydujesz czy zostawić po 1 samcu w trzech gatunkach, czy po kilka samców (2 lub 3 samce) z 2 gatunków, ale w Twoim przypadku najlepiej zostać przy 3 gatunkach w proporcji 1+4, takie jest moje zdanie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie nie chodzi o to, że z saulosi, ale że w 120cm... Może ja jestem dziwny, ale nie zamknąłbym docelowo w takim akwarium ryby, która chętnie urośnie do 15 i więcej cm...


Podpisuje się pod tym obiema rękami. Dobrze karminy kulfon wygląda w 120 cm jak ja kiedyś na kursie na prawko w Fiacie 126p ( to był widok ;)) :mrgreen: . Trewcie te 15 cm osiągają bez problemu a gdyby jeszcze dołożyć do tego że to nie są takie smukłe ryby jak melano czy elongatus ale takie kluseczki to te 120 cm to przesada. Oczywiście widziałem funkcjonujące akwa z kulfonami o tej długości ale to nie był estetyczny widok. Dla mnie minimum dla kulfonów to to 150 cm długości i co najmniej 50 szerokości ... no przeca nie 150 na 25 ;).




krisq75 samice to samice nigdy nie będą tak piękne jak dominujące samce, w przypadku wybranych przez ciebie gatunków, msobo ma inne samice niż samce więc przydałby się rywal dla samca. U socolofi samice są zbliżone do zdominowanych samców więc IMHO lepiej mieć więcej samic niż chowającego się rywala. U rudzików można sobie pozwolić zazwyczaj na więcej niż 1 samca ( choć nie jest to zasadą )a to też wpływa stymulująco zwłaszcza że samce to wyznacznik urody tego gatunku.

To co byłoby fajne niestety nie zawsze się uda a twoje akwa nie jest odpowiednim miejscem na dwadzieścia kilka ryb. Dlatego celowałbym w 1 na 3-4 u socolofi i msobo a więc kupił bym 8 ryb młodych i 10 a nawet 12 sprengerae. Za wielością samców u tego gatunku przemawia zarówno relatywnie mniejsza agresja ( wiem wiem kiss Wink zdarzają się wcale nie baranki ) i liczył na układ 2 na 5. Docelowo miałbyś co najwyżej 17 ryb w tym 5 małych samiczek sprengerae. Gdyby się nie udało miałbyś 3 haremy 1 na 4. IMHO bardzo ciekawych gatunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.