Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

dlaczego nie zastosujesz falownika? (albo i dwa)

wsadż taki z górnej półki np Jebao z pełną regulacją, nie są drogie jak na swoje możliwości, odpowiednio skieruj i wymiecie wszystkie kupy...no prawie wszystkie.

Ja po zmianie filtra na kaseciaka i puszceniu go na max. wydajność (prawie 3000l/h w 300l akwa) z dwóch wylewek bo jedna miała zbyt silny strumień, nie widzę nadmiaru zalegających kup.. :-)

coś się znajdzie lecz i to po czasie znika , wydmuchane przez ryby z swoich nor i porwane przez prąd wody do filtra.

Myślałem iz 3000l/h to będzie przegięcie w 120x50x50 zbiorniku ale jest idealnie!

Oczywiście mogę zejść z mocą pompy w każdej chwili, tylko po co?

Dodam iz zastosowanie falownika, jeśli nie poderwie wszystkich kup do zasysu filtra to przynajmniej wymiecie je z większej powierzchni dna i umiejscowi  w jednym miejscu skąd możesz je zebrać odmulaczem. Nie trzeba wtedy odmulać całego dna.

Jak skierować falownik, z jaką mocą do tego musisz dojść metodą prób i błędów , każdy kamień powoduje zawirowania wody i osadzania się g... za nim, lub w zagłębieniu.

ps. nie krzycz :-) , i weż pod uwagę iż człowiek nie zyje forum. Mamy też inne zajęcia, nie zawsze ktoś odpisze natychmiast. pzdr.

 

 

Edytowane przez KrisT
  • Lubię to 1
Opublikowano
dlaczego nie zastosujesz falownika? (albo i dwa)
wsadż taki z górnej półki np Jebao z pełną regulacją, nie są drogie jak na swoje możliwości, odpowiednio skieruj i wymiecie wszystkie kupy...no prawie wszystkie.
Ja po zmianie filtra na kaseciaka i puszceniu go na max. wydajność (prawie 3000l/h w 300l akwa) z dwóch wylewek bo jedna miała zbyt silny strumień, nie widzę nadmiaru zalegających kup.. :-)
coś się znajdzie lecz i to po czasie znika , wydmuchane przez ryby z swoich nor i porwane przez prąd wody do filtra.
Myślałem iz 3000l/h to będzie przegięcie w 120x50x50 zbiorniku ale jest idealnie!
Oczywiście mogę zejść z mocą pompy w każdej chwili, tylko po co?
Dodam iz zastosowanie falownika, jeśli nie poderwie wszystkich kup do zasysu filtra to przynajmniej wymiecie je z większej powierzchni dna i umiejscowi  w jednym miejscu skąd możesz je zebrać odmulaczem. Nie trzeba wtedy odmulać całego dna.
Jak skierować falownik, z jaką mocą do tego musisz dojść metodą prób i błędów , każdy kamień powoduje zawirowania wody i osadzania się g... za nim, lub w zagłębieniu.
ps. nie krzycz :-) , i weż pod uwagę iż człowiek nie zyje forum. Mamy też inne zajęcia, nie zawsze ktoś odpisze natychmiast. pzdr.
 
 

Mam falownik sera 8000l. Próbuje go dać na dół i nie sięga drugiej strony akwa. Nic nie czuje jak tam wkładam rękę. Na pewno zakupie nowy do nowego akwarium ten Jabeo.
Wiem, ze nie żyjecie tym forum. Sorry ! Nie będę krzyczeć. Zabieram się za poprawki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano

Jebao możesz kupić "nad wymiarowy" najwyżej zejdziesz z mocą, co przedłoży się też na energooszczędniość. Przy takim baniaku jak masz, niestety trzeba tez iść na kompromis, za silny strumień wody aby dotrzeć do drugiej strony akwa może robić pralkę, ale np dwa na przeciwległych rogach akwa powinny odpowiednio wprawić wodę w ruch.  Tak aby ryby nie  musiały zapinadalać jak łososie na alasce.

Może nie wymiecie wszystkiego ale, umieści kupska w jednym miejscu, łatwym do ściągnięcia.

Może jakiś szpec na forum ma inną koncepcję, ja się uczę dopiero..... :-) choć akwa mam xx lat już.....

  • Lubię to 1
Opublikowano
Jebao możesz kupić "nad wymiarowy" najwyżej zejdziesz z mocą, co przedłoży się też na energooszczędniość. Przy takim baniaku jak masz, niestety trzeba tez iść na kompromis, za silny strumień wody aby dotrzeć do drugiej strony akwa może robić pralkę, ale np dwa na przeciwległych rogach akwa powinny odpowiednio wprawić wodę w ruch.  Tak aby ryby nie  musiały zapinadalać jak łososie na alasce.
Może nie wymiecie wszystkiego ale, umieści kupska w jednym miejscu, łatwym do ściągnięcia.
Może jakiś szpec na forum ma inną koncepcję, ja się uczę dopiero..... :-) choć akwa mam xx lat już.....

Dzięki. Zobaczę co dziś będzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Witajcie 

Mam znów dylemat, mam fluval fx6 i eheim 4prof.

Nie umiem ustawić wylotów i wylotów,

Odchody stają przy skalach. 

Dojdzie jeszcze jeden fx6. 

Patrzyłam na filtracyjne @stan ale marnie mi to wychodzi.

 

Ktoś mi to rozrusuje? Moje aktualne akwarium poniżej w opisie

Opublikowano

Basiu  w takim razie Ja bym proponował wyloty ustawić z lewej strony i skierować je na prawą stronę gruzowiska...W ten sposób syfek z kamieni zostanie wymieciony na lewą stronę zbiornika...Jeśli posiadasz falownik to jego też bym dał po lewej stronie...

Ma się rozumieć że układając aranżację zostawiłaś trochę odstępu między tylną szybą a kamieniami?

  • Lubię to 1
Opublikowano
Basiu  w takim razie Ja bym proponował wyloty ustawić z lewej strony i skierować je na prawą stronę gruzowiska...W ten sposób syfek z kamieni zostanie wymieciony na lewą stronę zbiornika...Jeśli posiadasz falownik to jego też bym dał po lewej stronie...
Ma się rozumieć że układając aranżację zostawiłaś trochę odstępu między tylną szybą a kamieniami?

Tak mam falownik , ale marny. Musi narazie starczyć ,aż dojdzie fx,
Jest miejsce z tylu około 5 cm i więcej idąc w lewo. Wczoraj dałam zasysy za kamienie po prawej , dziś poprawie wylot , zobaczymy czy dosztukuje węża ...
dzięki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.