Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Sorki za post pod postem.
Wspominałaś coś o cyrkulatorze. Na chwilę obecną jest to zbędny zakup. Dlaczego chcesz go kupować nie wiedząc czy jakiś brud będzie leżał na piasku? Nie masz ryb więc nie wiesz czy coś zalega czy nie. Ryby zaczną jeść, wydalać to wtedy obserwując podłoże i okolice kamieni będziesz wiedziała czy potrzebujesz dodatkowej cyrkulacji czy też nie. Ręką nic nie sprawdzaj. Tobie może wydawać się, że nie masz wirówki. Odchody są na tyle lekkie, że może się okazać, że wszystko wędruje do zasysów filtrów.
No i może jeszcze ode mnie kilka groszy. Nie kupuj żadnego sprzętu z myślą o większym baniaku. To jest zły pomysł. Piszesz, że za pół roku przechodzisz na 1000l więc ewentualny cyrkulator ma być już pod tamten baniak. Dzisiaj piszesz o 1000 a za dwa miesiące może dojdziesz do wniosku, że jednak wciśniesz 1200. I co wtedy? Na obecny baniak będzie za duży a na 1200 za mały. Pieniądze wyrzucone w błoto. Może też się okazać, że kupisz teraz coś na wyrost ale jednak jest głośny i ogólnie Ci się nie podoba. Znowu pieniądze wyrzucone. Lepiej myśl o obecnym baniaku i kupuj wszystko pod niego. Lepiej wydać mniej niż więcej. Zanim przejdziesz na nowy może się okazać, że jednak akwarystyka to nie to i będziesz sprzedawała wszystko za pół darmo. Przyjdzie 1000l to zaczniesz kupować pod niego. Dzisiaj myślisz o narurowcu a jak dojdzie do realizacji to jednak stanie na FXie. Dzisiaj sprzęt jest taki a jutro będzie inny, lepszy. Cofnij się rok, dwa. Zobaczysz ile jest tematów gdzie możesz wyczytać same ochy i ahy na temat sprzętu. Pamiętam jak to było z cyrkulatorami JVP. Jakie to one super fajne. Po pół roku jednak zaczęły szwankować i są tacy co trzymają się od nich z daleka. Sam myślę o większym akwarium może za rok lub dwa. Jednak wszystko co kupuję tyczy się obecnego. W życiu wszystko się może wydarzyć więc nie warto kupować na zaś.
No i jeszcze raz pamiętaj o cierpliwości. Spokojnie do celu. Nic na wariata. Jeżeli parametry masz w normie to inne rzeczy można skorygować. Purigenty i purolitey są ok ale po czasie. Jeżeli rzeczywiście się okaże, że masz farfocle to kolega Henryk i inni pewnie pomogą w rozwiązaniu problemu. Ale na dzień dzisiejszy myśl o rybach i ciesz się nimi. Nie wyszukuj problemów na siłę.

Dziękuje za tak szczegółowe wyłożenie tematu. Poczekam na rybki i będę pisać i pytać dalej. Ale patrząc na Wasze sprzęty to moje akwa takie ubogie we wszystko. Dziś zrobię porządek z filtrami tak jak pisałeś. Zanim dokupie ten prefiltr.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dostałam falownik.
Jest napisane , ze może wciągnąć małe rybki. Moje
najmniejsze mają około 4 cm. Czy jest to bezpieczne?
I napisane jest , ze przeznaczony jest do akwarium morskiego. To przeszkadza ?
Hmm.. nie ma żadnego pokrętła od przepływu. Kupiłam byle co jak widzę ☹️ trudno. Mimo wszystko chciałabym go umieścić w akwa. Gdzie skierować te oko?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano (edytowane)

Aby całą filtrację zrobić jak należy do musisz na każdy z filtrów założyć prefiltr. Dzięki temu czyścisz tylko prefiltry a dalej kubły masz zamknięte i nic w nich nie ruszasz. Jak dla mnie to maks tydzień taka wata w prefiltrze powinna wytrzymać. Piszę max ponieważ do niedawna czyszczenie mechanika co tydzień nie było żadnym wyczynem. Obecnie muszę to robić dwa a nawet trzy razy w tygodniu. To jest sprawa priorytetowa i czyszczenie mechanika to podstawa. Szyby możesz zaniedbać i nawet jeden, dwa dni przebimbać ale nieczyszczony mechanik doprowadza do takich sytuacji jak powyżej. Mechanikę najlepiej załatwia wata. Gąbki są ok ale tyko do odchodów. Wata przede wszystkim klaruje wodę.

O cyrkulator jak dla mnie możesz się nie martwić. Jak coś jest do morskiego to i tym bardziej do słodkowodnego. Ryby raczej będą omijać go z daleka więc nic nie powinno się stać.

Edytowane przez Gość
Opublikowano
Aby całą filtrację zrobić jak należy do musisz na każdy z filtrów założyć prefiltr. Dzięki temu czyścisz tylko prefiltry a dalej kubły masz zamknięte i nic w nich nie ruszasz. Jak dla mnie to maks tydzień taka wata w prefiltrze powinna wytrzymać. Piszę max ponieważ do niedawna czyszczenie mechanika co tydzień nie było żadnym wyczynem. Obecnie muszę to robić dwa a nawet trzy razy w tygodniu. To jest sprawa priorytetowa i czyszczenie mechanika to podstawa. Szyby możesz zaniedbać i nawet jeden, dwa dni przebimbać ale nieczyszczony mechanik doprowadza do takich sytuacji jak powyżej.
O cyrkulator jak dla mnie możesz się nie martwić. Jak coś jest do morskiego to i tym bardziej do słodkowodnego. Ryby raczej będą omijać go z daleka więc nic nie powinno się stać.

Mam tylko 1 prefiltr i to w dodatku z Niemiec sprowadzany, bo tu nie było ☹️
Zakupię i drugi, ale to muszę się przejechać z 50km stąd, Wiec na dzień dzisiejszy musi być jeden.
Wyczyszczę zatem filtry. I spróbuje to zamontować. Miałam nie grzebać we filtrach to nie grzebałam☹️
Poczytam jeszcze jak to poustawiać ...
dziękuje !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano

Z tego co pamiętam to masz dwa filtry. Zamontuj pierwszy prefiltr a jak zakupisz drugi to zrobisz to samo. Nie wiem co kupiłaś.

Może gdyby Ci się chciało opisać jeszcze raz jak dokładnie masz porozkładane media w filtrach i jak ustawiłaś wloty i wyloty to bym coś podpowiedział.

Generalnie mogę jedynie napisać co ja bym zrobił. Nie masz 100% pewności, że to właśnie będzie najlepsze rozwiązanie ale warto spróbować.

Opublikowano
Z tego co pamiętam to masz dwa filtry. Zamontuj pierwszy prefiltr a jak zakupisz drugi to zrobisz to samo. Nie wiem co kupiłaś.

Może gdyby Ci się chciało opisać jeszcze raz jak dokładnie masz porozkładane media w filtrach i jak ustawiłaś wloty i wyloty to bym coś podpowiedział.

Generalnie mogę jedynie napisać co ja bym zrobił. Nie masz 100% pewności, że to właśnie będzie najlepsze rozwiązanie ale warto spróbować.

W biologu od góry

Gąbka

Wata

Purolite przysypany ceramika

Ceramika kulki.

 

W mechaniku

Gąbka

Wata pusty

Pro mech czarne rureczki puste.

 

Kupiłam prefiltr eheima

Falownik sera marin dom 8000.

 

Z lewej strony jak się patrzy mam

Wylot biologa na środek szyby

Wlot biologa

Wlot mechanika

 

Z prawej

Wylot mechanika wzdłuż tła

 

Kamienie odsunięte od tla około 3cm gora.

 

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk629f2d74b74f93a2becf472890c27793.jpg

Opublikowano

Filtr nr 1:

- prefiltr Eheim z watą JBL w środku - watę bardzo gęsto wkładasz do koszyków prefiltra;

- usuwasz gąbkę i watę i zostawiasz tylko ceramikę i purolite;

 

Filtr nr. 2:

- prefiltr Eheim - robisz tak samo jak w przypadku biologa;

- zostawiasz tylko eheimowskie rurki;

 

W filtrach nie zostawiasz żadnych gąbek i wat. Dzięki temu nie otwierasz ich bez przyczyny.

 

Gdy już będziesz miała dwa prefilty to rozdzielił bym sekcję mechaniczną i biologiczną. Z lewej strony wlot i wylot biologa - wylot skierowany na środek przedniej szyby. Z prawej wlot i wylot mechanika - wylot wzdłuż tła. Falownik po tej samej stronie co wylot mechanika aby napędzić brudy ale by płynęły na tyle szybko by omijały biologa i trafiały do mechanika. Generalnie i tak nie obędzie się bez cotygodniowego czyszczenia obu prefiltrów. Na razie póki nie masz prefiltra do biloga to postaraj się podnieść wlot aby ten nie zbierał płynących kup - później go opuścisz.

Chyba wszystko.

Według mnie to jak najczęstsze czyszczenie prefiltrów - czyt. wymiana waty. Ja nigdy jej nie płuczę tylko od razu na śmietnik i docinam nową.

Opublikowano
1 minute ago, Jerry_jerry said:

Na razie póki nie masz prefiltra do biloga to postaraj się podnieść wlot aby ten nie zbierał płynących kup - później go opuścisz.

Jeden prefiltr już ma. :) Dlatego powinna dac go wlasnie na zasys biologa, zeby wywalic ze srodka to co niepotrzebne (gabki i wata) i miec już chociaz z nim spokoj. 

Opublikowano (edytowane)

Tylko jeżeli zakup drugiego prefiltra to kwestia dni to samo podniesienie wlotu już bardzo dużo da. A jeżeli usprawni mechanikę od razu to będą same plusy dla parametrów. Odchudzi filtr mechaniczny  i jednocześnie nie będzie zbierała NO3 w kuble. Na podniesionym zasysie biologa może nawet gumkami przymocować watę i usunąć wszystko ze środka i zostawić tylko ceramikę.

Takie jest moje zdanie ale oczywiście koleżanka zrobi jak uważa.

Edytowane przez Gość
Opublikowano
Filtr nr 1:
- prefiltr Eheim z watą JBL w środku - watę bardzo gęsto wkładasz do koszyków prefiltra;
- usuwasz gąbkę i watę i zostawiasz tylko ceramikę i purolite;
 
Filtr nr. 2:
- prefiltr Eheim - robisz tak samo jak w przypadku biologa;
- zostawiasz tylko eheimowskie rurki;
 
W filtrach nie zostawiasz żadnych gąbek i wat. Dzięki temu nie otwierasz ich bez przyczyny.
 
Gdy już będziesz miała dwa prefilty to rozdzielił bym sekcję mechaniczną i biologiczną. Z lewej strony wlot i wylot biologa - wylot skierowany na środek przedniej szyby. Z prawej wlot i wylot mechanika - wylot wzdłuż tła. Falownik po tej samej stronie co wylot mechanika aby napędzić brudy ale by płynęły na tyle szybko by omijały biologa i trafiały do mechanika. Generalnie i tak nie obędzie się bez cotygodniowego czyszczenia obu prefiltrów. Na razie póki nie masz prefiltra do biloga to postaraj się podnieść wlot aby ten nie zbierał płynących kup - później go opuścisz.
Chyba wszystko.
Według mnie to jak najczęstsze czyszczenie prefiltrów - czyt. wymiana waty. Ja nigdy jej nie płuczę tylko od razu na śmietnik i docinam nową.

Dziękuje.
Jutro postaram się kupić drugi prefiltr.
Narazie zostawię tę śmieszą gąbkę co robiła za prefiltr .
Czy falownik musi być cały zanurzony? Nie mam pokrętła Wiec może nie zanurzać go tonie będzie silnego prądu. Tzn. Jeszcze nie próbowałam, ale w razie w. Czy rybom to nie przeszkadza? Zauważyłam , ze czasem pływają pod prąd



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.