Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, pozner napisał:

Ze Słownika Języka Polskiego: obcesowy - zbyt bezpośredni i nietaktowny.

Widzę, że uważasz się za najmądrzejszego i odkąd się pojawiłeś, wszystkich pouczasz i krytykujesz. Było tu wielu takich mądrali. Byli i już ich nie ma. Zachowuj się tak dalej, a podzielisz ich los. Zrażasz do siebie kolejne osoby. Jeśli taki jest Twój cel, to gratuluję. Swoją opinię w tym temacie wyraziłem. Ciekaw jestem Twoich mądrości i będę to śledził z zaciekawieniem. Tyle ode mnie. Nie mam zamiaru wdawać się z Tobą w pyskówki, więc bez odbioru.

wchodzę tutaj i dzielę się konkretnymi informacjami, sprawdzonymi informacjami, nie wchodzę tutaj, żeby szukać przyjaciół ;) jeśli ktoś będzi chciał z tego skorzystać to to zrbi, jeśli nie to nie. Nie musisz mnie lubić, nie jestem zainteresowany tym zupełnie. Obraziłeś się jak małe dziecko o to, że użyłem słowa brednia, która jest jednoznaczna z nonsensem. Wiem, wiem ciężko wziąć do siebie opinie innej osoby, tym bardziej, że ma zaledwie kilka postów a Ty kolego jesteś przecież wymiatacz forumowy (nie mam z tym porblemu oczywiście). A to, że ktoś był i już kogoś nie ma o niczym raczej nie świadczy ;) 

 

5 minut temu, tom77 napisał:

To jak forum hobbystyczne. 

Staramy się szanować zdanie innych i unikać takiego języka.

Proszę byś o tym pamiętał. 

Nikt tutaj, jak sądzę, nie wchodzi na Forum, by uczestniczyć w pyskówkach. 

Piszesz do mnie czerwoną czcionką zwracając mi uwage, pytanie tylko o co? Czy ja nie szanuje czyjegoś zdania? czy gdbym zamiast słowa brednia użył słowa nonsens byłoby ok? jakiż jest to język?????? obraźliwy? niby w którym miejscu???? Panie moderatorze, chyba się Pan delikatnie zapędził, a może to jest po prostu forum adoracji użytkowników którzy nakli powyżej 1000 postów? a reszzta ma po prostu siedzieć cicho i jak ktoś napisze postaw jak kolega powyżej to trzeba siedzieć cicho i nie zwracać na temat uwagi, bo przecież kolega ma 4k na liczniku nabite ;) 
Czy ja uczestnicze w pyskówce? 
Jak sam zaznaczyłeś jest to forum hobbystyczne, a nie randkowe i nikt mnie tutaj lubić nie musi ;) aczkolwiek skorzystać z porady może.

Opublikowano

"Pan moderator" to tom77 (nie z dużej litery).

Ci co "natłukli powyżej 1000 postów" z całą pewnością zaświadczą, że daleko mi do postawy "adorującej" :):):):):):):)

Żeby zakończyć "temat odbiegający od Malawi" :

1/ Niech nikt nie siedzi cicho - gadanie o rybkach, wodzie, sprzęcie itp - to to co tygrysy lubią najbardziej.

2/ Posty z "bredniami" - będę kasował bez używania czerwonej czcionki (jak zobaczę, bo nie czytam wszystkiego i nie jestem na Forum przez całą dobę)

Opublikowano
34 minuty temu, pozner napisał:

Byli i już ich nie ma. Zachowuj się tak dalej, a podzielisz ich los

a posty z pogróżkami też można kasować? 

... spoko żartuje.

trochę więcej dystansu chłopcy i dziewczęta, nie próbuję tutaj nikogo obrazić, a jeśli tak się stało, nie było to zamierzone :)

Opublikowano

Wracając do meritum, zaproponuję Ci inne rozwiązanie. Po pierwsze, nie przekładaj matrixa. Nie ma najmniejszego znaczenia w którym on jest kuble. Masz Aquela 2000 i niech zostanie. Niech gąbka (czy co tam masz) będzie kilka centymetrów nad piaskiem. Ustaw go po stronie zasysu JBL. Daj go na maxa. Odłącz FX6, do JBL daj wkłady biologiczne, luźno w każdym koszu (żeby jak najmniej hamowały przepływ), jeśli masz tam rzadką gąbkę, to zostaw. Jeśli to jest gęsta gąbka, to wywal i daj jakieś biologiczne wkłady (biobale itp.). W każdym koszu ma być wkład, ale luźno. To z powodu przerybienia. Wszystkie absorbery wyjmij. Dołożysz je w razie potrzeby. Cyrkulator na razie wyłącz. Zobaczysz jak wygląda cyrkulacja i wtedy (jeśli będzie potrzeba) odpowiednio go ustawisz. Skimer na razie wyłącz. Nie napisałeś na jakiej wysokości masz wylot z filtra. Ustaw go na poziomie lustra wody. To jest na mleczność wody.

Po kilku dniach zmierz parametry. Możesz robić 50% podmianki na tydzień, możesz robić i 80% 2 razy w tygodniu i do tego co tydzień czyścić filtry, ale w ten sposób reagujesz na skutki, a nie przyczynę. Przyczyną jest przerybienie i kwestionowanie tego, to dopiero nonsens.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
8 godzin temu, pozner napisał:

Wracając do meritum, zaproponuję Ci inne rozwiązanie. Po pierwsze, nie przekładaj matrixa. Nie ma najmniejszego znaczenia w którym on jest kuble. Masz Aquela 2000 i niech zostanie. Niech gąbka (czy co tam masz) będzie kilka centymetrów nad piaskiem. Ustaw go po stronie zasysu JBL. Daj go na maxa. Odłącz FX6, do JBL daj wkłady biologiczne, luźno w każdym koszu (żeby jak najmniej hamowały przepływ), jeśli masz tam rzadką gąbkę, to zostaw. Jeśli to jest gęsta gąbka, to wywal i daj jakieś biologiczne wkłady (biobale itp.). W każdym koszu ma być wkład, ale luźno. To z powodu przerybienia. Wszystkie absorbery wyjmij. Dołożysz je w razie potrzeby. Cyrkulator na razie wyłącz. Zobaczysz jak wygląda cyrkulacja i wtedy (jeśli będzie potrzeba) odpowiednio go ustawisz. Skimer na razie wyłącz. Nie napisałeś na jakiej wysokości masz wylot z filtra. Ustaw go na poziomie lustra wody. To jest na mleczność wody.

Po kilku dniach zmierz parametry. Możesz robić 50% podmianki na tydzień, możesz robić i 80% 2 razy w tygodniu i do tego co tydzień czyścić filtry, ale w ten sposób reagujesz na skutki, a nie przyczynę. Przyczyną jest przerybienie i kwestionowanie tego, to dopiero nonsens.

 

Nie mogę się zgodzić z wypowiedzią kolegi pozner z kilku powodów. Po pierwsze sugerujesz koledze odstawienie FX6, który nie bez powodu jest jednym z najlepszych filtrów kubełkowych na rynku na rzecz filtra JBL o przepływie ponad czterokornie mniejszym, jestem ciekaw skąd ten pomysł, dlatego też jeśli to możliwe to prosiłbym o jakieś konkretne argumenty. Po drugie Fx6 bez problemu zastąpi i JBL i aquaela, a przy tym odpada moczenie łap w zbiorniku co tydzień. Po trzecie, sugerujesz koledze, żeby dał wkłady w kuble luźno, kompletnie mija się to z celem, ten rodzaj filtracji (filtr kubełkowy) został zaprojektowany tak, żeby woda przeciskała się przez złoże, a nie je obmywała, dlatego też powinien być on wypełniony złożem tak gęsto jak to tylko możliwe, kolega ma FX6, którego przepływu praktycznie nic nie będzie w stanie zhamować. Po czwarte, zalecasz użycia biobali, które nie mają kompletnie żadnego zastosowania w filtrach kubełkowych, zostały one bowiem stowrzone do filtracji otwartych, takich jak filtry zraszane i sumpy, bo to właśnie w nich złoże jest obmywane, a biobale mają tak małą powierzchnię dla bakterii w stosunku do ich objętości, że równie dobrze możnaby użyć klocków lego, natomiast jeśli wrzucimy je luźno do kubła jak zasugerowałeś to będą po prostu objać się o obudowe koszy i hałasować niemiłosiernie i przerybienie nie jest tutaj żadnym uzasadnieniem do luźnego wypełnienia koszy. Po piąte, wylewkę z filtra ustawiamy pod powierzchnią wody w stronę tafli po to rzeby łamała taflę (agitacja) i za razem nie tworzyła uciążliwego hałasu jak w przypadku, gdy wylewka będzie ustawiona równo z poziomem tafli. Po szóste przyczyną wahań parametrów nie jest przerybienie, sprawnie działająca biologia poradzi sobie z nh3/nh4 i no2 bez najmniejszego problemu nawet jeśli w zbiorniku będzie 100 ryb, skutkiem przerybienia jest natomiast wysoki poziom no3 i fosforanów, dlatego też robimy podmiany wody, względnie co do poziomu nasycenia tych właśnie związków. Jeśli nawet kolega miałby te 50 ryb w większym zbiorniku, np 1000l to efekt będzie dokładnie taki sam jak teraz z tym, że związki te będą kumulować się po prostu wolniej co w rezultacie pozwoli na żadsze podmiany wody. Co do ostatniej części Twojej wypowiedzi (słowo nonsens=bzdura) to mam nadzieję, że moderator tom podejmie odpowiednie kroki i jak wcześniej obiecał, posta usunie lub wymoderuje. Gdbyś natomiast drogi kolega wpadł na pomysł kolejnych przypinek w moim kierunku, to zachęcam do skorzystania z funkcji prywatnych wiadomości, a tą cześć forum pozostawić na merytoryczną dyskusję.

Opublikowano

Wysokie NO3 wraz z niskim NO2 świadczy o tym że biologia działa, ale świadczy też o zbyt rzadko podmienianej wodzie lub nadprodukcji NO3.
Piotrze, do tego że masz za dużo ryb doszedłeś sam już na początku tego wątku (post #10), potwierdziłeś to jeszcze dwukrotnie w postach #53 i #72.
Tego czy nitryfikacja działa Ci prawidłowo nie wiem. Parametry z 3 lutego świadczą że tak (niskie NO2), natomiast późniejsze pomiary już nie (N02 w okolicach 0,2).
Wiem że na początku miałeś pewne problemy z odczytywaniem/interpretacją wyników. Nie wiem jakie masz teraz NO2, ale jeśli wciąż za wysokie to przy relatywnie dużej ilości podmian które robisz świadczyć to może o niedojrzałości zbiornika (tak z ciekawości kiedy zbiornik wystartował?), albo że nitryfikacja została zaburzona.
Teraz jeśli chodzi o klarowność wody. Piszesz że co tydzień podmieniasz wodę, mechanika czyścisz/czyściłeś również raz w tygodniu i zmieniasz gąbki w prefiltrze co 2dni.
Pomijając już fakt że jest to harówka która może zniechęcić do hobby, to być może to jest główny problem z przejrzystością wody.
Ciągle coś robisz i mieszasz w akwarium, a  właściwie to musisz bo parametry wody są ciągle kiepskie.
Kilka dniu temu napisałeś że starasz się nie ingerować w życie zbiornika. Tak będzie najlepiej, ale tylko pod warunkiem, że NO3 nie będzie Ci szybko przyrastało.
No i tu się koło zamyka z przerybieniem. W przerybionych zbiornikach żywice powinny się sprawdzać, bo od tego są i wielu je chwali. Ja w tej sprawie się nie wypowiem bo również ich nie stosuję.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, logralok napisał:

Po pierwsze sugerujesz koledze odstawienie FX6, który nie bez powodu jest jednym z najlepszych filtrów kubełkowych na rynku na rzecz filtra JBL o przepływie ponad czterokornie mniejszym, jestem ciekaw skąd ten pomysł, dlatego też jeśli to możliwe to prosiłbym o jakieś konkretne argumenty. Po drugie Fx6 bez problemu zastąpi i JBL i aquaela, a przy tym odpada moczenie łap w zbiorniku co tydzień.

Jak słusznie zauważył kol. @Post_Mortem, ilość sprzętu w tym akwarium może powodować takie zawirowania wody, które mogą mącić wodę. On też zasugerował, że wystarczyłby tylko filtr FX z prefiltrem. I zgadzam się z tym. Zasugerowałem JBL i Aquaela, gdyż jestem zwolennikiem rozdzielania filtracji mechanicznej od biologicznej. Uważam, że ten FX jest za mocny do tego akwarium, więc zastosowanie go jako mechanika (zamiast Aquaela) i JBL jako biolog też jest niepotrzebne. Ale to już indywidualna kwestia wyboru, co kto woli. Generalnie chodzi mi o ograniczenie sprzętu dla sprawdzenia, czy nie to powoduje zmętnienie.

Godzinę temu, logralok napisał:

Po trzecie, sugerujesz koledze, żeby dał wkłady w kuble luźno,

Albo źle się wyraziłem, albo potraktowałeś to dosłownie. Nie chodziło mi o to, żeby w koszyku było 5 elementów na krzyż, tylko żeby kolega nie upychał wkładów w koszykach. Myślałem, że to jest oczywiste, ale chyba się myliłem. Nie widzę sensu w upychaniu koszyków i takim ograniczaniu przepływu. Bakterie potrzebują odpowiednią ilość tlenu, który dostarcza woda. Ograniczenie przepływu może zmniejszyć ilość tego tlenu, co może zabużyć działanie bakterii. Dochodzi do tego syf, który zbiera się w filtrze i też hamuje przepływ.

Godzinę temu, logralok napisał:

Po czwarte, zalecasz użycia biobali, które nie mają kompletnie żadnego zastosowania w filtrach kubełkowych

Znowu się chyba czepnąłeś, żeby się czepnąć. Napisałem to w nawiasie, czyli jako przykład. Użyłem nawet po tym skrutu "itp". Jaki kolega zastosuje wkład, to jego sprawa. Może to być Matrix, lawa wulkaniczna, czy jakiś inny wkład. Może to też być rzadka gąbka. Pełna dowolność.

Godzinę temu, logralok napisał:

natomiast jeśli wrzucimy je luźno do kubła jak zasugerowałeś to będą po prostu objać się o obudowe koszy i hałasować niemiłosiernie

Chyba faktycznie potraktowałeś to dosłownie;)

Godzinę temu, logralok napisał:

Po piąte, wylewkę z filtra ustawiamy pod powierzchnią wody w stronę tafli po to rzeby łamała taflę (agitacja) i za razem nie tworzyła uciążliwego hałasu jak w przypadku, gdy wylewka będzie ustawiona równo z poziomem tafli

Jak kto woli. Mi osobiście chlupotanie wody nie przeszkadza, a wręcz uspokaja.

Godzinę temu, logralok napisał:

Po szóste przyczyną wahań parametrów nie jest przerybienie, sprawnie działająca biologia poradzi sobie z nh3/nh4 i no2 bez najmniejszego problemu nawet jeśli w zbiorniku będzie 100 ryb, skutkiem przerybienia jest natomiast wysoki poziom no3 i fosforanów, dlatego też robimy podmiany wody, względnie co do poziomu nasycenia tych właśnie związków. Jeśli nawet kolega miałby te 50 ryb w większym zbiorniku, np 1000l to efekt będzie dokładnie taki sam jak teraz z tym, że związki te będą kumulować się po prostu wolniej co w rezultacie pozwoli na żadsze podmiany wody.

I o to chodzi. Zmniejszając ilość ryb, kolega ograniczy ilość podmian wody. Rzadziej będzie też czyścił filtry. Zwiększy to stabilność parametrów. Może też poprawić się klarowność wody, gdyż jak słusznie zauważył kol. @troad, ciągłe mieszanie w akwarium też może być przyczyną zmętnienie wody.

Jak rozumiem twoją receptą na poprawę sytuacji jest cotygodniowa podmiana 50% wody i cotygodniowe czyszczenie filtrów?

Edytowane przez pozner
Opublikowano (edytowane)

Moja recepta na poprawe sytuacji jest:

- zaprzestanie grzebania w filtrach i akwarium,

- cotygodniowa podmiana 50% wody,

- zastosowanie fx6 jako jedynego filtra bio mech, wypchanege oryginalnymi wkladami + matrix,

- wywalenie tych wszystkich pochlaniaczy, 

- zastosowanie cyrkulatora do zwiekszenia cyrkulacji wody (fx6 ze zwgledu na budowe wylewki w ksztalcie Y, prawie 1 cal srednicy na kazda odnoge, filtr ten nie jest w stanie poruszyc tafli na koncu zbiornika przy dlugosci 150cm, i nie robi zadnej pralki ;-)  kto mial ten filtr to wie o czym pisze)

- czyszczenie fx6 raz w miesiacu

U mnie się to sprawdza, a przerobilem już dziesiatki ustawien, filtrow, zywic, itd.

 

Przepraszam za brak polskich znakow, pisze z telefonu i gdzies jezyk się zgubil.

Edytowane przez logralok
Opublikowano (edytowane)
35 minut temu, logralok napisał:
35 minut temu, logralok napisał:

- zastosowanie cyrkulatora do zwiekszenia cyrkulacji wody (fx6 ze zwgledu na budowe wylewki w ksztalcie Y, prawie 1 cal srednicy na kazda odnoge, filtr ten nie jest w stanie poruszyc tafli na koncu zbiornika przy dlugosci 150cm, i nie robi zadnej pralki ;-)  kto mial ten filtr to wie o czym pisze

U mnie fx6 chodzi w zbiorniku 180cm i bez problemu porusza woda na calej dlugosci zbiornika.

35 minut temu, logralok napisał:

- czyszczenie fx6 raz w miesiacu

Otwieranie jakiegokolwiek filtra czesciej niz raz na kilka miesiecy mija się z celem. Po co bez potrzeby w tym grzebac i zaburzac procesy filtracyjne?? U mnie fx6 byl nie otwierany prawie rok i akwa mam lekko przerybione.

Teraz zeby ograniczyc zasyfianie wkladow w fx6 na zasysie dalem prefilter zrobiony z korpusu narurowego. Raz na miesiac wymieniasz wklad a kubla wogole nie ruszasz.

 

Edytowane przez SlavekG
  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.