Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pożyczyłem testy od Jarka @Jerry_jerryi przy okazji przyjrzałem się dokładnie wężom w jego filtrach.
Okazuje się, że mój Unimax 500 jest starszej wersji 01.13 (data produkcji 08.16) i w zestawie dostałem 1 kawałek węża o długości 8 m.
Filtr Jarka to wersja 02.11 (data produkcji 07.17) i w jego zestawie były już 4 węże o długości 1,5 m każdy.
Na pierwszy rzut oka widać różnice w wyglądzie obu węży - po pierwsze moje są ciemniejsze a po drugie u Jarka jest dodatkowy nadruk, którego u mnie nie ma.

20180105_183601_resized.thumb.jpg.ea18835e5481fb9774a12a60a5835150.jpg

Zastanawiające jest czy to te same węże i czemu Aquael zamiast 8 m daje teraz tylko 6 m węży - czy to tylko ekonomia? Zadzwonię w tygodniu do serwisu i podpytam :) 

Tyle na temat węży, teraz testy:
PH: 7,5 (JBL kropelki)
NH4: 0,05-0,1 (JBL kropelki) 
NO2: 0,05-0,1 (JBL kropelki)
NO3: 20-40 (JBL kropelki) oraz 25 (Salifert)
PO4: 1-3 (Salifert)

Patrząc na Tabelę Buddy'ego, o której pisał @deccorativowychodzi, że ryzyko sinic chyba mi nie grozi :) ale za to fosforanów mam za dużo.
Czy powinienem z tym walczyć i przede wszystkim czym?
Czytałem, że po Microbe Lift Phosphate Remover mogą występować zgony więc jeżeli mam coś użyć to tylko coś co jest bezpieczne dla ryb.
A może pójść w dodatkowe bakterie np Equo Bio-Extra (https://erybka.pl/product-pol-11996-Equo-Bio-Extra-1-ampulka.html), obecnie używam Prodibio BioDigest.

Opublikowano
35 minut temu, rafalniski napisał:

Patrząc na Tabelę Buddy'ego, o której pisał @deccorativowychodzi, że ryzyko sinic chyba mi nie grozi :) ale za to fosforanów mam za dużo

Dla NO3 -20ppm  a PO4 - 2ppm Budd'y Ratio masz 9,8 a to jest już ryzyko sinic.

Opublikowano
21 minut temu, deccorativo napisał:

Dla NO3 -20ppm  a PO4 - 2ppm Budd'y Ratio masz 9,8 a to jest już ryzyko sinic.

Według moich ekspertów od kolorów, czyli żony i córek, wyniki testów NO3 mam raczej bliżej 40 niż 20 - więc ryzyko jest trochę mniejsze :) 
Niezależnie od tego chciałbym obniżyć poziom fosforanów.
Czy jakaś żywica zbijająca PO4 na początek a potem bakterie to będzie dobre rozwiązanie, które zapewni mi spokój na dłuższy czas?

Opublikowano (edytowane)

Ja polecam Phosguard. Zwala PO4 w momencie. Tylko jak zwalisz do zera i będziesz miał stale niski poziom to mogą się pojawić inne badziewia. Dobrze byłoby obniżać i kontrolować żeby nie przesadzić bo PO4=0 to wcale nie sukces.

Ew inne podmiany wody (może częstsze, albo większe). Woda z kranu zazwyczaj nie zawiera fosforanów

Edytowane przez mareckee
Opublikowano
3 godziny temu, rafalniski napisał:

Według moich ekspertów od kolorów, czyli żony i córek, wyniki testów NO3 mam raczej bliżej 40 niż 20 - więc ryzyko jest trochę mniejsze :) 
Niezależnie od tego chciałbym obniżyć poziom fosforanów.
Czy jakaś żywica zbijająca PO4 na początek a potem bakterie to będzie dobre rozwiązanie, które zapewni mi spokój na dłuższy czas?

Moim zdaniem powinieneś obniżyć i NO3 i PO4.

Z mojej wiedzy  powodem przyrostów NO3 jest metabolizm ryb i to jak szybko akwarysta usuwa  zanieczyszczenia organiczne ( czytaj - gowno )  z systemu wody a nie chowa tego w kuble , gąbkach i gruzowisku kamieni.  Ponieważ cały NO3 jest w wodzie to wielkość podmian oraz poziom NO3 w kranówie decyduje jak te podmiany są skuteczne.

Przyjmuje się że do NO3 =20ppm azotany nie są szkodliwe dla ryb  więc staraj się nie przekraczać 20ppm przed podmianą wody a wielkość podmian dobierz do tygodniowego przyrostu.

Z fosforanami PO4 jest inaczej  - uznaje się je za nie szkodliwe dla ryb , a mają tylko wraz z proporcją do NO3 wpływ na możliwość powstania sinic lub glonów.

Mimo że część pochodzi z  metabolizmu ryb to głównie akwarysta ma wpływ na ich przyrost poprzez jakość karmy, sposób jej podawania i nie przekarmianie ryb.  Dodatkowo  znaczna ich część kumuluje się w podłożu więc nawet jak w kranie nie ma fosforanów to duże podmiany nie eliminują ich więc walka z nimi wyłącznie podmianami nie jest skuteczna. Najczęściej prowazi do bardzo silnego obniżenia NO3 a PO4 nadal nie osiąga zalecanego dla nas poziomu 0,02 - 0,04 ppm.   a czym niżej zejdziemy z NO3 tym bardziej powinniśmy obniżyć PO4

Również metody naturalne jak  denitryfikacja czy biopolimery czyli NGBC, TMBT,  nie są tu skuteczne bo wiązanie PO4 odbywa się z zachowaniem proporcji C/N/P  jak 301/16/1  czyli na 16 części NO3 zniknie tylko 1 część PO4. 

Zaczynać więc należy nie od metod usuwania skutku ale od odszukania przyczyn nadmiernie szybkiego wzrostu PO4 i ich usunięciu..

Dopiero potem  wyeliminować ile się da podmianami a resztę  metodami biologicznymi lub chemicznymi , pamiętając że prawidłowe poziomy PO4 pokazuje tylko test Salifert Po4 lub fotometry HI713 lub MW12.

Na pewno test JBL PO4  zaniża wyniki i to straszliwie  wg moich porównań o 300%.

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
5 godzin temu, deccorativo napisał:

Zaczynać więc należy nie od metod usuwania skutku ale od odszukania przyczyn nadmiernie szybkiego wzrostu PO4 i ich usunięciu.

Pomiary PO4 zrobiłem pierwszy raz więc nie wiem w jakim tempie przyrastały.
Od dłuższego czasu stosuję pokarmy głównie premium (OSI, NLS, Naturefood) i staram się nie przekarmiać, ale nie ukrywam, że w przeszłości miałem z tym problemy :) możliwe że wtedy zaczęło się gromadzić PO4. 
Teraz i tak nie dojdę co jest przyczyną wzrostu fosforanów więc na początek obniżę je do akceptowalnego poziomu a potem będę je regularnie monitorował. 
Chcę zastosować Microbe-Lift Phos-Out 4 - akurat eRybka ma promocję :) 

Opublikowano

Zadzwoniłem do serwisu Aquela i uzyskałem odpowiedź, że węże ze starszej i nowszej wersji filtrów Unimax pochodzą od tego samego dostawcy i różnica polegała na tym, że nadążając za konkurencją na rynku, te nowsze są bardziej giętkie a przy tym mniej przeźroczyste i mają nadruk Aquael. 
Niewiele to pomogło w moim dochodzeniu :( 
Szukając dalej rozciąłem nawet pozostały kawałem mojego węża żeby sprawdzić czy jest może jakiś porowaty, ale niestety wewnątrz jest idealnie gładki.

Czekam teraz na zamówioną żywicę do zbicia fosforanów, jak ich poziom się ustabilizuje to przeczyszczę na nowo jeden z węży żeby sprawdzić czy to była przyczyna.

Opublikowano
W dniu 6.01.2018 o 15:49, rafalniski napisał:

NH4: 0,05-0,1 (JBL kropelki) 
NO2: 0,05-0,1 (JBL kropelki)

Tu leży przyczyna tego zarastania twoich węży.

Te wyniki świadczą  że twoja biologia nie jest ani dobra ani stabilna. Cały czas nie radzi sobie z azotynem NO2 na II etapie nitryfikacji.

Ja by zaczął od weryfikacji wody od kranu aż do baniaka i odpowiedział dlaczego mam prawie NO2 - 0,1ppm

Albo stale podmianami podtruwasz biologię albo dostarczasz jej zbyt wiele do przerobienia , albo oba na raz lub tlenu masz za mało w wodzie..

 

Jeśli chodzi o węże to od kiedy powstał Polski Monopol Bimbrowniczy to sprawy węży do akwarystyki też zostały rozwiązane raz na zawsze

http://allegro.pl/waz-wezyk-silikonowy-do-destylatorow-16-22mm-i4768534995.html

a lepiej taki

http://allegro.pl/wezyk-silikonowy-25-20-destylator-bimber-waz-1mb-i6315247273.html

 

Opublikowano
6 minut temu, deccorativo napisał:

Ja by zaczął od weryfikacji wody od kranu aż do baniaka i odpowiedział dlaczego mam prawie NO2 - 0,1ppm

Albo stale podmianami podtruwasz biologię albo dostarczasz jej zbyt wiele do przerobienia , albo oba na raz lub tlenu masz za mało w wodzie.

Parametry kranówki robiłem przed startem akwarium:

data pH KH GH NH4 NO2 NO3 Uwagi
30.05 7,6 12 12 0,1 <0,01 <0,5 Test kranówki

Fakt, NO2 mam obecnie wysokie, przez te kilka miesięcy od startu obserwowałem jego wzrosty i spadki, zazwyczaj oscylowało ono w okolicach 0,025 - 0,05.
Przyznaję bez bicia, że niezbyt często dodawałem kolejne ampułki z bakteriami (używam Prodobio) - różnie to było - na początku przy każdym czyszczeniu prefiltrów, a potem raz w miesiącu a czasami nawet rzadziej - jak mi się przypomniało :) 
Miałem też takie okresy, że w piasku powstawały mi bąbelki gazu tak jakby bakterie tam też działały.
Z częstotliwością testów też było różnie - na początku regularnie co tydzień lub dwa a potem coraz rzadziej :) 
Jeżeli chodzi o napowietrzanie to wprawdzie nie mam żadnego napowietrzacza, ale oba wyloty filtra są przy powierzchni tafli wody i widać jak bąblują, dodatkowo co 2 tygodnie po każdym czyszczeniu i podmiance wody (ok 30%) do czasu jej uzupełnienia zostawiam włączony filtr, tak, że woda dodatkowo mocno się napowietrza.

Poza tym po moich rybach nie było widać, żeby coś im dolegało, albo brakowało powietrza - to wszystko mogło więc uśpić moją czujność. 
Zacząłem po prostu cieszyć się z akwaria zapominając o kontroli jego parametrów :) pewnie wielu tak miało :) 

Obiecuję poprawę, proszę o rozgrzeszenie i wyznaczenie pokuty :) 
Razem z żywicą, za jednym zamachem, kupiłem też własny test Saliferta na PO4, zapas nowych bakterii (Prodibio i Equo) i nowy wkład węglowy do ustrojstwa.
Czekam na przesyłkę i przystępuję do działania :) 

Opublikowano

Moim zdaniem problem nie w tym stałym dodawaniu bakterii nitryfikacyjnych i  cotygodniowych pomiarach wody bo to tylko istotne na start baniaka.

W dojrzałym i stabilnym baniaku czyli po 3-6mcy od startu nie ma potrzeby co tydzień lać bakterie nitryfikacyjne i wszystko mierzyć.

Z pomiarów kranówy wynika że woda dobra ale czy lejesz powoli i przez nie zapchany chlorem węgiel w ustrojstwie tego nie wiem

Raczej z opisu sugerowałbym lanie bakterii Kordon Tidy Tank lub Microbe-Lift Gravel & Substrate Cleaner  i bardziej dbać o płukanie gąbek i usuwanie zanieczyszczeń systematycznie co tydzień.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.