Skocz do zawartości

Start 240L - parametry wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
16 minut temu, koters napisał:

Podpowiecie co dalej z tą wodą mogę zrobić? Planowałem tak 10-12 styczeń (o ile parametry będą ok).

To trzeba było skorzystać z propozycji Wolfika a nie otwierać następny temat o tym samym  czyli ani przeszczep ani start  a ryby już na 10 stycznia zaplanowałeś .

 

Tak jak zaczynasz to ryby dla pewności przesuń na 29 stycznia 2018.

Z wodą już nic więcej nie możesz zrobić tylko cierpliwie czekać co 4-5 dni mierząc Nh4, NO2 , NO3 i nic więcej nie mierząc.

 

Opublikowano
Godzinę temu, deccorativo napisał:

To trzeba było skorzystać z propozycji Wolfika a nie otwierać następny temat o tym samym  czyli ani przeszczep ani start  a ryby już na 10 stycznia zaplanowałeś .

 

Tak jak zaczynasz to ryby dla pewności przesuń na 29 stycznia 2018.

Z wodą już nic więcej nie możesz zrobić tylko cierpliwie czekać co 4-5 dni mierząc Nh4, NO2 , NO3 i nic więcej nie mierząc.

 

Eh napisałem do wszystkich (trzech) malawistów z Zielonej Góry, niestety bez odpowiedzi a propozycja Wolframika mi totalnie umknęła, jasne że bym skorzystał.

Rozumiem, że mam czekać na te skoki i spadki i jak zaliczę ostatni spadek to mogę bezpiecznie wpuszczać? 

Nie zaplanowałem na 10-12 stycznia tylko "planowałem  (o ile parametry będą ok)."  zauważasz subtelną różnicę?:)

Opublikowano

Subtelności wyłapałem od razu:D ale  wolałem napisać bo sam zwracałeś uwagę że będziesz przebierał nóżkami.:D

Czekamy -

nie masz roślin więc wyłacz zupełnie światło  i włącz wszystkie możliwości natleniania wody nawet kosztem hałasu - napowietrzacz, deszczownia itp.

Czekamy grzecznie nie pchając łap do baniaka ani filtracji.

Co 4-5 dni pomiary i nie widzimy ani okrzemka, ani mętnej wody z filmem bakteryjnym na powierzchni bo jest zupełnie ciemno w środku.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Jako, że wcześniej moje posty zostały połączone - będę tu kontynuował. 

Od ostatniego posta wiele się zmieniło -  a mianowicie baniak jest gotowy i zarybiony.

Od 29.12 ostro wziąłem się za przyspieszenie dojrzewania zbiornika. Pływały w nim 6x malutkie danio, pracowały 2x wewnętrzne filtry z innego zbiornika, dzień w dzień lałem bakterie, sypałem pokarm.

Najpierw N02 skoczyło do 0,25, N03 do ok. 7-8, po kilku dniach zarówno N02 i N03 spadły. 

Rozmawiałem z właścicielem hodowli Tanmal, opowiedziałem co i jak i posłuchałem jego zdania "jak wpuścisz maluchy to jeśli nie będziesz sypał jedzenia garściami wszystko powinno być ok".

I tak 12.01 zakupiłem ryby i wpuściłem je do zbiornika.

Co 2gi dzień testy, mamy 22.01, pomiar z dzisiaj:

N02 < 0,01

N03 - 1

NH4 - 0,05

Przez ten czas pracowałem nad światłem, najpierw zmieniłem fabryczne świetlówki led na taśmy led, potem na taśmy RGB a na koniec od nowa całkiem robiąc belkę użyłem modułów samsunga, opartych na "sterowniku Romana".

Dodatkowo, bardziej w ramach chęci podłubania ale też do monitorowania temperatury, zrobiłem prosty układ na Arduino, pokazujący temperaturę wody, temperaturę powietrza pod belką i wilgotność pod belką. Przy przekroczeniu X% wilgotności układ odpala wiatraki (niby w celu wysuszenia belki ale pewnie jak zamknę baniak to wilgotność będzie stale na poziomie 90-99% i takie działanie będzie bez sensu).

Aktualnie w baniaku pływają

 Pseudotropheus demasoni - 9 szt

Labidochromis sp. hongi - 9szt

Pseudotropheus saulosi - 5szt

Zanim mnie zjecie za ilość - obsada DO REDUKCJI, kupione ryby były tak małe, że nie można było określić płci. Z tanmal kupiłem po 8 demasoni i hongi (a dostałem po 9), saulosi to trochę przypadek. Hongi mają około 4-4,5cm, demasoni i saulosi to 2cm maluszki. Zobaczę ile wyjdzie samców, czy gatunki sobie nie przeszkadzają za bardzo i będę redukował. 

Póki co hongi mam na pewno 1 samca, plus być może 2 zdominowane. Saulosi jedna ryba ma lekkie pasy, 4 całe żółte ale tutaj to dalej loteria. Demasoni nie jestem w stanie nawet strzelić:) 

Samiec hongi stał się wodzem akwarium, objął za teren dwie jaskinie (po lewej i na srodku akwa), z nich patroluje zbiornik od czasu do czasu ganiając swoich pobratymców, na demasoni i saulosi nie zwraca uwagi. Reszta hongi pływa głównie przy dnie, na noc chowając się miedzy skałki, w szczelinach. Demasoni trzymają się największej skałki po lewej, na tę chwilę wykazując zero agresji. Saulosi mają  wszystko gdzieś, pływają wszędzie i nikomu nie wadzą.

Wrzucam kilka zdjęć, nie potrafię niestety zrobić naprawdę ładnych. 

Pierwsze dwa - zbiornik, nastepnie maluch demasoni, samiec hongi i 2  ujecia demasoni, który zaczyna się ładnie wybarwiać.

Dalej układ na Arduino (jeszcze nie osadzone - czekam na pcw, nie patrzcie na temperaturę) i zdjęcia belki.

IMG_20180122_192847.jpg

IMG_20180122_193525.jpg

IMG_20180122_193043_HHT.jpg

IMG_20180122_195001.jpg

IMG_20180122_195125.jpg

IMG_20180122_195128.jpg

IMG_20180122_194940.jpg

IMG_20180113_230947.jpg

IMG_20180118_072327.jpg

IMG_20180120_211814.jpg

Edytowane przez koters

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.