Skocz do zawartości

opieka samic mbuny nad potomstwem


kisor

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku dni obserwuję zjawisko, którego dotąd u mbuny nie widziałem. Samica msobo magunga jest odłowiona do kotniczka 17l, gdzie wypuszcza młode, po czym te po kilku dniach, jak podrosną przerzucę do 72 litrów, do większych od nich rybek.


Otóz ta samica, wg "terminu" 3 tyg. miała wypuścić młode 2.02, czyli 5 dni temu. Więc odłowiłem ją właśnie wtedy. Do tej pory, gdy robiłem tak z innymi samicami (saulosi, rdzawe, maingano, estherae, yellow...) zwykle nad ranem następnego dnia (ew. dzień później) miałem pełny kotniczek maluchów i samicę, która tylko i wyłącznie zainteresowana była dostaniem czegoś do żarcia i totalnie nie widziała swoich młodych. Do tej pory, gdy samice wypuszczały ostatnie młode, już nie brały ich z powrotem (1 samica maingano jeszcze wypuszczała i brała z powrotem młode).


Tymczasem pani msobo siedzi nadal w kotniku - 5 dni po terminie! Nie to że jeszcze nie wypuściła, bo owszem... ale jak tylko chcę ją odłowić, ta podpływa do młodych, które pływają koło kamieni, w 5 sekund wyłapuje je i wsysa do pyska i cześć. A ja stoję z siatką jak cieć... Żeby było jasne, młode są całkiem już sprawne, same jedzą i pierwszy raz widziałem je "na wolności" 3 dni temu. I tak co podejdę, to albo są nadal, albo są w pysku. Samica na dodatek je z nimi w pysku... Młodych jest mało, bo tylko 8. i są spore jak na świeżaki. Czyżby było to ich całkiem naturalne zachowanie? Mam wrażenie, że same jajeczka są większe niż u pozostałych mbun jakie miałem do tej pory i być może samica nie jest w stanie wziąć ich powiedzmy 25-30 do pyska, jak inne. Przypuszczam więc, że mając mniej młodych samica bardziej stara się je chronić. Przypominam, że minęły 3 dni od pierwszego wypuszczenia, a inne gatunki nie interesowały się młodymi już po kilkunastu-kilkudziesięciu minutach...


Rozmawiałem kiedyś z PiotrQ i wspominał, że jego bodajże estherae'y też tak robiły. Coś mi świta, że mówił też o Labeotropheusach.

1. Obserwowaliście u siebie w akwariach takie zachowanie?

2. Czy Wasze Maylandie również wykazują większą opiekuńczość niż inne grupy pyszczaków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm może nie tak u pyszczaków ale w większości takie zachowanie u pielęgnic to norma.

Szczerze pierwszy raz słysze. Jak masz problem z odłowieniem to spróbuj jak ja.. tzn. samice odławiam do kotnika ale nie bezpośrednio tylko wkładam do takiego plastikowego kotniczka w którym porobiłem otwory. Młode przez nie wychodzą jednak samica nie ma szans. Robię tak bo z potomstwa po odłownieniu samicy w kotniku zostawała połowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi się z odłowieniem jej nie spieszy tak bardzo, nawet ciekawe to jest. Zresztą z młodymi w pysku przerzuciłem ją do 72 litrów gdzie są 2cm rdzawe i kilka msobo po poprzedniej samicy i wiecej kryjówek, więc pewnie jutro je wszystkie wypuści i już nie wyłapie. Tu chodziło nie o problem z odzyskaniem od niej młodych, a o ciekawe zachowanie jak na mbunę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o malwai to jest to często spotykane zachowanie ale raczej u tzw utaki z tym że nie u wszystkich grup/gatunków, mbuna tez ale w mniejszym stopniu. Szczególnie taką troskliwa opieką otaczaja młode samice żyjące w środowisku w którym ciężko o kryjówki czyli przebywające np w strefie piaszczystej jak np Fossorochromis. Jednak chyba najwieksza troske w tej dziedzinie przejawiają drapieżniki yak jak by wiedziały co młode czeka na wolności. Ja takie zachowania obserwowałem u siebie w akwa ogólnym i samica nie robiła tego ze strachu przedemną bo jakieś odławianie nie było mi w głowie ale w obronie młodych przed innymi rybami. Konkretni robiła to samica Dimidio i wprawiasła mnie w szok bo odganiała unne ryby z okolic jednego narożnika akwa po czym wypuszcała młode, w momecie jak inne ryby zobaczyły młode i zaczynały się zbliżac to albo je wyłapywała albo jęsli nie zdołała ich złapać to atakowała nadpływające ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówmy o mbunie panowie, mbunie :) ja wiem, że te bardziej kolorowe i większe tak mają :twisted:

No właśnie, pierwszy raz natknąłem się na taki opis, raczej można przeczytać, że mbuna wypuszcza rybki i cześć. To bardzo ciekawe zachowania do obserwacji i świetnie by było jakby takie sytuacje zdarzały się częściej. Może więcej osób odnotowało coś takiego jeśli chodzi o mbuna. Obserwowałem takie arcy ciekawe zachowania w akwa z pielęgniczkami kakadu (ochrona narybku, wyprowadzanie na spacer, chowanie przez samice młodych do kryjówki itd.) Chętnie poobserwowałbym choć trochę takich zachowań w Malawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio często obserwuję jak młode samiczki demasoni w ogólnym akwarium wyprowadzają młode na spacerek :D Samica gdy jest już zmęczona noszeniem, podpływa w bezpieczne miejsce, zazwyczaj róg akwarium i wypuszcza kilka sztuk narybku, by te poskubały co nieco, ale gdy tylko pojawi się niebezpieczeństwo to zaraz je zbiera do pyszczka, i tak w kółko, aż do momentu gdy maluchy podrosną i nie pouciekają :D Jakaś znikoma ich część się nadal ukrywa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie samo zjawisko miałem przyjemność obserwować przy mojej dawnej obsadzie, a konkretnie u samiczki C.Afry Pulpican. Wypuszczała młode przy kryjówkach lub gdy była przy narożnikach w akwa, następnie je wyłapywała w chwili jakiegoś poruszenia lub gdy podpływała inna ryba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co opisujesz Kisor jest normą u np. Labeotropheusów, z tym że... potrzebują trochę miejsca :)

Gdy moje fuelle pływały w 450 l. inkubująca samica usiłowała "paść" maluchy , ale nie miała za bardzo gdzie więc po kilku próbach przeważnie rezygnowała z opieki.

Gdy rybcie przeszły do 800l , a było ich w sumie tam ok. 20 , opieka nad młodymi trwała kilka dni, samiczka zachowywała się jak pasterz , a pracę swoją wykonywała znakomicie :D:D:D


I tak trochę OT.

Najbardziej kolorowe są Labeotropheusy fuelleborni :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tło jest modularne i powtarzalne, nakłada się jedno na drugie, dlatego wzór się powtarza. Na tylną ścianę baniaka trafiło tuż przed plagą, nie miałem wtedy cierpliwości na łatanie łączeń czymś więcej niż szary silikon, który ryby wyskubały w dwa tygodnie. Teraz jestem mądrzejszy i kumam że tylko kotki szybko rodzą, więc to samo tło na dno już docinałem a potem zapiankowałem szczeliny.   Cementowane zwykłą mieszanką piasku i cementu, trzykilowy worek. W irlandzkich sklepach nie ma CR65, CX-5 czy jakimtam  może są odpowiedniki, ale niesprawdzone, więc nie chciałem ryzykować - beton to beton, syfi, podnosi parametry ale nie wypuszcza do wody żadnych pochodnych zabójcanu rybolu. Z drugiej strony poczytałem trochę i faktycznie czysty beton puszczałby pewnie syf do wody dość długo, kilka warstw farby i problem będzie dużo mniejszy. Farba odcina się od tła, bo to pierwsze trzy warstwy, malowane sprajem jak błotnik wozu konserwacji chorążego Andrzeja. Jak ostatnia wyschnie a sprejowy smród wywietrzeje z salonu to zacznie się pacykowanie góry farbkami akrylowymi i w końcu przyda się na coś ćwierć wieku grania i malowania Warhammera 40K.    Z plusów, dobiłem się w końcu do jednego kamieniołomu, zapraszają do grzebania w odpadach ale są czynni tylko w tygodniu. Drugi jest czynny w soboty, ale nie mogę się do nich dodzwonić, nawet nie wiem czy w ogóle są jeszcze otwarci. Oba kopią u mnie w Wicklow, czyli granit. 😍 Z minusów, za tydzień wybywam na prawie trzy tygodnie, chciałem zalać baniak żeby sobie dojrzewał w tym czasie. Ale jeśli coś się obsunie to zawsze mogę przeszczepić biologię od kolcobrzuchów i wystartować szybciej.  Dzięki za miłe słowa koledzy, bardzo doceniam.  PS. Ten mały AT-AT to prezent z akwarystycznego od mojej żony. Jest szary, pasuje do biotopu jak świni siodło, ale to prezent, więc na razie zostaje. 🤓  
    • Wyszło bardzo dobrze 👍 kiedyś miałem te właśnie tło i łączenie strasznie mnie irytowało.
    • Kronikarski wpis. Od ostatniego wpisu minęło  15 miesięcy. Często zaglądam tu na forum, ale jakoś nie było o czym pisać. Dobrym wujkiem akwarium wciąż jest samiec Tyrannochomis maculiceps ok 30cm.  Niepodzielnie włada i panuje nad swoją trzódką. Najbardziej licznym gatunkiem jest Nimbochromis livingstonii. Jest to jedna dorosła samica i trójka jej potomstwa. Ryby te są spokojne i wyjątkowo odporne. Pomagają rozproszyć agresje u innych ryb.  Jednak ryb było mało. Jako, że w Aquatreff pojawiły się duże ryby pewnego gatunku to przy pomocy Tanganika-Konin udało mi się je ściągnąć do siebie 😀.  Tak, tak znowu Lichnochromisy acuticeps 😅😍. Dwie samice ok 16cm i samiec 23cm. Rybki to F1 co daje szanse, że tym razem ich odporność będzie większa niż u poprzedników, a pięknościowo nie odbiegają od WF. Ze względów estetyczny zawitały u mnie dwa samce Aulonocara fire fish oraz Scianochromis frieri iceberg.  
    • Producent przewidział łączenie tych paneli tła w jakiś sposób? Pytam bo wzór się powtarza i zastanawiam się, czy była opcja dać jeden panel "do góry nogami". Tak czy owak wygląda elegancko, czekam na więcej zdjęć
    • Dziękuję za odpowiedź, właśnie mi o to chodziło czy posiada możliwości regulacji tego światła jakie będzie mi pasować. U mnie też święcą moduły zimne  oraz rgb. Te pseudo świetlówki led już nigdy nie będą takie jak kiedyś, dlatego kombinacją zimnych i rgb coś można wykrzesać z tego, a to urządzenie może pomóc w osiągnięciu zamierzonych widm światła.
    • Filmik z udziałem Lethrinops sp. GOLD Harbour Island wielkość 9-10 cm no może 11,5   Naprawdę piękna ryba, bardzo spokojna i towarzyska ale nie da sobie w kasze dmuchać  - Polecam. U mnie skład 1+1 idealnie się dopasował. IMG_8622.MOV    
    • Filtrowanie nie ma sensu chyba że przez jakiś wewnętrzny gąbkowy dla ruchu wody. Czym to "cementowałeś"? Może zamiast kamieni znajdziesz jakieś moduły?
    • Nawet nie widać za bardzo pionowych łączeń. 😉 A chcesz malować ten beton, czy zostawić jak jest? Bo czym innym moczyć w wodzie moduł z cementu, by puścił do wody, a z takiego akwarium nie pozbiedziesz się do końca tego syfu, zawsze zostanie coś, co osiądzie na ściankach lub na dnie.
    • Betonowanie skończone wczoraj w nocy, poszło 3 kilo mieszanki. Beton sobie teraz schnie, wieczorem zaleję szkło, żeby zaczął wypuszczać to co tam ma do wysyfienia. Pytanko, na jak długo zostawić wodę przed wymianą na nową? Filtry chyba odłączone, bo nie ma po co betoniankę przez nie przepuszczać, nie?  @Jeb_us dzięki kolego, ale z kamieniami bd celował w jakiś odcień szarego, żeby w miarę możliwośći pasowały do tła i do betonu.   
    • Nowe Maingano 4 sztuki dołączyły do grona. Każdy po ok 3.5cm. Jak zapewne zauważyliście, powoli skład non-mbuny odchodzi, a pojawia się mbuna. Pod hasłem: mniejszych można więcej. A co do Crabro, to już ładnie urosły i nie ma z nimi najmniejszych problemów. Mają dużo miejsca i są spokojne. I fajnie gryzą palce przy karmieniu
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.