Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja na swoje 240l wydałem 1381 zł wliczając w to planowaną obsadę i tło. Nie wiem czy bardziej nie opłacało by Ci się kupić 240l. Ja swoje mam miesiąc niezalane, i gdybym miał fundusze kupiłbym te standardowe 375. Przemyśl sprawę - akwarium szybko się kurczy w oczach o chciało by się jak największe. :wink:

Opublikowano

no wiem wiem :) na poczatku to chcialem 112l :)

doszlo do 170 ale kiedys trzeba powiedziec stop :)

jak dla mnie, jesli nigdy nie mialem akwarium, to i tak jest ogromne :)

no a fundusze to tez swoja droga, planowalem 400zl na starcie :)

teraz licze tak na oko okolo 800 i mam nadzieje ze to wystarczy :) (nie liczac szafek)


tzn akwarium 200

filtr 200

grzalka 50

oswietlenie 130

kamienie 500zl/tona

piasek budowlany

plus troche sie uzbiera z zakupow drobnych rzeczy, jak pokarmy testy wody itp

Opublikowano
no wiem wiem :) na poczatku to chcialem 112l :)

doszlo do 170 ale kiedys trzeba powiedziec stop :)

jak dla mnie, jesli nigdy nie mialem akwarium, to i tak jest ogromne :)

no a fundusze to tez swoja droga, planowalem 400zl na starcie :)

teraz licze tak na oko okolo 800 i mam nadzieje ze to wystarczy :) (nie liczac szafek)


tzn akwarium 200

filtr 200

grzalka 50

oswietlenie 130

kamienie 500zl/tona

piasek budowlany

plus troche sie uzbiera z zakupow drobnych rzeczy, jak pokarmy testy wody itp



hehe, a po co Ci tona kamieni? :mrgreen:


tak na poważnie:

licz 1000-1100 bo się pewnie okażę, że czegoś absolutnie niezbędnego nie masz i...

to się tak mówi, ale te "drobne pier...łki" kosztują najwięcej...

Opublikowano
no wiem wiem :) na poczatku to chcialem 112l :)

doszlo do 170 ale kiedys trzeba powiedziec stop :)



Stop się mówi jak Cie zacznie ogranicza szerokośc pokoju :D

Chociaz niektórzy to nawet mieszkania zmieniaja i domy nowe buduja :)

A tak na powaznie to jednak bym pomyslał nad 240-ka , nawet kosztem odczekania kilku tygodni czy miesięcy . Bo potem koszty robią sie podwójne ( sprzedaz starych rzeczy jako uzywane za 40-50% ceny i zakup nowych ) .

200litrow ok 1200zł

120 cm - 240litrow - jak pisal lenek to koszt ok 1400zł

150cm - 375/450litrow - z moich wyliczen 2300/2400zł i tu juz jest duzy skok w porownaniu do 120cm :(


Co do Twoich optymistycznych planow wyrobienia sie w 800zł to chyba bym na to nie liczyl :(

Sam filro to nie bedzie 200 tylko 200za kubelek + pewnie z 60za wewnetrzny . Dolicz do tego koszty przesylek ( bo przeciez w sklepie za tyle nie kupisz ) , a pierdoly o ktorych piszesz moga kosztowac nie kilknascie a kilkadziesiat złotych . Takze zaciskaj pasa i zacznij myslec o 240L ! Powaznie.

Opublikowano

nie no tony nie potrzebuje :D

ale w takiej cenie chce je kupic :)

hmm az 500zl na te drobiazgi? :)

a co wlasciwie zawiera sie w tych drobiazgach :)

zakladam: ryby ok 50zl

termometr i siatka do lowienia to z 20zl chyba

filtr wewnetrzny 30-40

testy 20zl?

co jeszcze:)

Opublikowano

Kupisz ze 3 pokarmy nawet w malych opakowaniach to juz 30zł .

Dolicz czyscik do szyb magnetyczny , czasomierz ( chyba ,ze bedziesz recznie wylanczal i wlanczal oswietlenie ) , odmulacz do dna , silicon akwarystyczny do zrobienia tła i podstawe na czym je masz zamiar przykleic ( spienione PCV tanie nie jest , pleksi tym bardziej ) , styropian pod akwa i pewnie jeszcze kupę innych drobiazgów o których teraz juz nie pamiętam :) . Tego naprawde sie uzbiera .... moze nie 500zł ale mysle , że do 1000zł dobijesz .

Opublikowano

Tego jest masa.. gąbeczke to sobie normalną kupisz i wyczyścisz szyby ale testy do wody, wąż z odmulaczem, pokarmy i inne rzeczy które wyjdą w trakcie prac.

A kamienie kupiłem cos 0.13 zł/kg. Na tony jeszcze nie widziałem:D

Opublikowano
Tego jest masa.. gąbeczke to sobie normalną kupisz i wyczyścisz szyby ale testy do wody, wąż z odmulaczem, pokarmy i inne rzeczy które wyjdą w trakcie prac.

A kamienie kupiłem cos 0.13 zł/kg. Na tony jeszcze nie widziałem:D


Strasznie tanio !

U mnie zaczynają się od 1zł/kg , ale w miesicie wojewodzki gdzie jest juz konkurencja jakas mozna je dostac od 0,40 do 0,90 zł/kg w zalezności od gatunku .

Czester - może Ty masz zapiski i bys podzielil sie z kolega ile wyniosła Cie 240L akwa . Ale coś czuje , że taniej niz Lenek zrobił swoje 240L sie nie da :(


Tu masz ciekawy wątek na temat kosztów zakładania akwa .

http://www.malawiforum.pl/viewtopic.php?t=104

Jak zakladasz nowe to w zaleznosci od szalenstwa wyjdzie ci od 5-8zł /litr

Zeby obnizyc koszty trzeba DOBRZE kupic uzywane .

Opublikowano

Mnie ostatnie zakupy uzupełniające jakies 400zł wyszły - samie pierdołki.

Start baniaka można pięknie wyliczyc sobie w exelu co do złotówki a i tak wyjdzie wiecej..

No ale OT już straszny się zrobił...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.