Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W kuble nie mam nic oprócz ceramiki.

Same podstawowe rzeczy używam, nawet nie dodaję od dłuższego czasu buffera sachema.

Czasami najprostsze może być najlepszym rozwiązaniem. Kamienie jak ustawiłem przed zalaniem to nie ruszałem ich już. Grzebie jak najmniej.

Uważam że życie w zbiorniku powinno toczyć się swoim trybem bez zbytniej ingerencji.

Marzyły mi się te zielone glony na kamieniach jak zamierzałem się do założenia zbiornika. Gdzieś na forum takie widziałem.

Nie wiem jaka jest zależność że w jednych akwariach nie ma ani kszty glona a w innych rosną jak opętane.

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 20.11.2017 o 14:36, deccorativo napisał:

bo nie widzę co by ci mogło innego usuwać NO3 albo zrobić denitryfikację chyba że w kuble masz takie coś co inicjuje działanie denitryfikacji

Witam.

Kontynuując  temat doszedłem do wniosku że w moim zbiorniku zachodzi denitryfikacja w podłożu.

Przy czyszczeniu szyb czyścikiem tunze wjeżdżam w piasek i z niego wydobywają się bąbelki gazowe.

Nie tylko przy czyszczeniu szyb przy brzegach ale i z całej powierzchni dna raz na jakiś czas coś ulatnia się ku górze (azot w postaci gazowej).

Kiedyś o tym już pisałem ale nikt nie myślał nawet o tym żeby zbliżyć ten przypadek do denitryfikacji.

Podłoża nigdy nie wzruszam co jest odmiennością do tego co czytałem na forum.

Piasku nie jest nie wiadomo jak wiele bo tylko około 5-6cm.

Kto się wczytał w temat to wie że NO3 jest <0,5.

Oprócz denitryfikacji w podłożu, nitryfikacji wszędzie, glonów zielonych gdzie tylko się mogą zasiedlić, nurzańca(ekspancja ale nie wzrozt w górę - ogrodnicy  ) sporadycznych podmian wody w ilości około 10% raz na 2 tygodnie - nie używam żadnej chemii, żywic jonowymiennych ani innych wynalazków to sądzę że można prowadzić zbiornik jak najbardziej naturalnie bez zbytniej ingerencji.

Dla przybliżenia znalazłem filmik i bez zbędnej zamuły zacznijcie od minuty 12:24.

 

Opublikowano (edytowane)

Przypadek kolegi @Zygi jest ciekawy i godny wyjaśnienia.

Patrząc na stopkę i jego akwarium nie ma tam nic innego jak w setkach baniaków innych kolegów a jednak u nich denitryfikacja naturalna nie występuje a przyrosty NO3 są solidne i wymagają co tygodniowej podmiany wody lub zabiegów chemicznych.

Patrząc więc na ten jego baniak śmiem wątpić w denitryfikację ale biologia jest nie przewidywalna i kto wie .

Ja też nigdy w swojej Tanga nie ruszałem podłoża a denitryfikacji nie miałem - musiałem sam usuwać NO3 i PO4 .

Do samoistnej denitryfikacji by powstała są potrzebne 3 czynniki.

1/ bakterie denitryfikacyjne i o to nie ma zmartwienia bo są stale obok nitryfikacyjnych w każdym dojrzałym baniaku

2/ strefy nisko-tlenowe bo w naszych akwariach nie ma szans na warunki beztlenowe chyba że w zamkniętym zaworami kuble. Strefy beztlenowe powstają naturalnie w zbiornikach poniżej 100m głebokości oraz w studniach czerpiących wodę z 20-100m.

3/ i najważniejsze - musi być bogate żródło węgla organicznego rozpuszczonego w wodzie w dużych ilościach czego na pewno niema w piasku nawet takim z lawy wulkanicznej . Trzeba pamiętać że bakterie denitryfikacyjne potrzebują do działania takich proporcji  C/N/P jak 301/16/1  więc węgiel ale nie ten czarny z kopalni czy aktywowany od Seachema  jest tu kluczowy by proces zaistniał.

A jednak denitryfikator na wężu działa i są tu na to dowody - @RomanoLindano  taki ma i działa chyba już kilka lat.

Skąd więc w wężu żródło węgla organicznego - a no z rozkładu zanieczyszczeń organicznych czyli kupek naszych ryb - w strefie niskotlenowej powstaje gaz metan -  CH4  i tu jest ten węgiel C dla bakterii denitryfikacyjnych.  ( ten na filmiku to właśnie metan)

a tu w dużych ilościach

To przesądza że nie jest to N2 bo ten się nie pali.

Takim żródłem węgla organicznego jest też cukier, ocet, wódka, aceton, ( wszystkie we wzorze chemicznym mają C)  i nawet kiedyś robiłem takie super-deni z dozowaniem mieszaniny cukru, octu i wódki - metoda VSV u morszczaków ale jak pojawiły się biopolimery z własnym żródłem węgla organicznego  uwalnianym stopniowo to zaprzestałem prób.

Najpierw @Zygi musisz się upewnić że nie masz walniętego testu NO3 JBLa bo takie stałe 10ppm malejące do 0 miał nasz kolega @grabiec  też myślał że ma perpetum mobile na NO3 do czasu jak kupił nowy test i się okazało że NO3 właśnie przekroczyło mu 100ppm .

Jak nowy test np Salifert NO3 potwierdzi że masz stałe NO3 <0,5ppm to wtedy uwierzę w denitryfikację u ciebie.

 

 

 

 

Edytowane przez deccorativo
  • Lubię to 2
Opublikowano
16 minut temu, deccorativo napisał:

Najpierw @Zygi musisz się upewnić że nie masz walniętego testu NO3 JBLa bo takie stałe 10ppm miał nasz kolega @grabiec  też myślał że ma perpetum mobile na NO3 do czasu jak kupił nowy test i się okazało że NO3 właśnie przekroczyło mu 100ppm .

Jak nowy test np Salifert NO3 potwierdzi że masz stałe NO3 <0,5ppm to wtedy uwierzę w denitryfikację u ciebie.

Test nowy mam i nim też mi wyszedł taki sam wynik co prawda JBL.

Kupię ten test saliferta dla spokojności i zobaczymy wtedy.

Przy zakładaniu zbiornika no3 wzrosło mi powyżej 30 więc test działał.

Opublikowano

Ja miałem podobne cudowne odczucia - NO3 nigdy nie przekraczało 20mg/l, do czasu gdy dowiedziałem się o przypadłości testów JBLa na NO3, a mianowicie o tym, że zwilgotniały proszek przekłamuje wyniki. Polecam zaopatrzyć się w nowe uzupełnienie, a najlepiej właśnie Saliferta, który takiej przypadłości nie ma.

Opublikowano
1 godzinę temu, Deadi napisał:

Ja miałem podobne cudowne odczucia - NO3 nigdy nie przekraczało 20mg/l, do czasu gdy dowiedziałem się o przypadłości testów JBLa na NO3, a mianowicie o tym, że zwilgotniały proszek przekłamuje wyniki. Polecam zaopatrzyć się w nowe uzupełnienie, a najlepiej właśnie Saliferta, który takiej przypadłości nie ma.

Gdybyś doczytał temat od początku(a nie jest długi) to byś już wiedział o czym jest mowa.

Czytanie po łebkach ostatnie wpisy i komentowanie nie wiedząc czego nie przynosi do tematu żadnych wartości.

Opublikowano
2 godziny temu, miron.dmt napisał:

Mylę, że poniższy artykuł odpowie na wasze wszystkie pytania:

"DSB - powrót do natury" Bartek Stańczyk

Niestety tylko zagmatwałeś ;)- złoże DSB  też ma pewne wymagania która absolutnie u kolegi nie występują i nie mogą wystąpić.

- nie ma 10 cm drobniutkiego piasku mąki  bo co prawda piszą 3-4 cm ale dają 10 cm haha

- nie ma bardzo wolnego przepływu wody - to  niemal stojąca woda musi być.

- ryby mu raczej kopią w tym jego piasku jak wszystkie pyszczaki.

Nie uzyskasz DSB w naszych akwariach z pralką w środku i koparkami co potrafią w jedną noc przenieść piasek z jednej strony baniaka na drugą.

Takie DSB u nas jest tylko możliwe w przystawce- sumpie bo w samym sumpie już woda u nas płynie za szybko.

@Zygi nie denerwuj się na kolegów że nie łapią w lot , ale trzeba twój  przypadek wyjaśnić - jak piszesz tak zrób i zacznij od tego saliferta.

 

 

 

Opublikowano
12 minut temu, deccorativo napisał:

Niestety tylko zagmatwałeś ;)- złoże DSB  też ma pewne wymagania która absolutnie u kolegi nie występują i nie mogą wystąpić.

- nie ma 10 cm drobniutkiego piasku mąki  bo co prawda piszą 3-4 cm ale dają 10 cm haha

- nie ma bardzo wolnego przepływu wody - to  niemal stojąca woda musi być.

- ryby mu raczej kopią w tym jego piasku jak wszystkie pyszczaki.

Nie uzyskasz DSB w naszych akwariach z pralką w środku i koparkami co potrafią w jedną noc przenieść piasek z jednej strony baniaka na drugą.

Takie DSB u nas jest tylko możliwe w przystawce- sumpie bo w samym sumpie już woda u nas płynie za szybko.

@Zygi nie denerwuj się na kolegów że nie łapią w lot , ale trzeba twój  przypadek wyjaśnić - jak piszesz tak zrób i zacznij od tego saliferta.

 

 

 

Saliferta już zamówiłem w e-rybce(teraz chyba jakaś promocja bo taniej niż na allegro) NO3 i PO4 też, żebyście potem nie gadali że tego nie mam :P

Co do filtracji to nie mam pralki, która wydmuchuje mi wszystkie gówienka z zakamarków, są strefy gdzie woda płynie naprawdę wolno.

Pyszczaki kopią u mnie sporadycznie i tylko w dwóch czy trzech miejscach.

A co do grubości tego złoża to 10cm dają dla spokojności a naukowo jest dowiedzione że te 3-4cm też mogą spełniać warunki denitryfikacji (u mnie jest około 5-6cm).

Nie mam zamiaru bronić mojej teorii jak krwawa inkwizycja paląca czarownice na stosie, tylko do tej pory wszystko to potwierdza.

E-rybka już wysłała mi testy a kupiłem je jakieś 30min. temu. 

Niestety testy poczekają bo jutro wyjeżdżam służbowo i zrobię je dopiero w czwartek lub piątek.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.