Jump to content

Wpuszczenie dorosłych samców do zbiornika


chorus

Recommended Posts

Posiadam od niedawna akwarium 200x50x50.

W nim pływają młode (3-5cm) Saulosi, Maingano i Afra Cobue oraz jedna dorosła samica Saulosi. I tu jak dotąd jest pełna zgoda.

W innym akwarium (jednogatunkowym) 100x40x40 mam jeszcze dwa dorosłe samce Saulosi, które wcześniej po kolei wybiły współtowarzyszy. Wcześniej wspomniana samica dwukrotnie musiała być wyławiana i przenoszona na kilka tygodni do kotnika by jej płetwy odrosły. Docelowo trafiła do nowego zbiornika. Obecnie te dwa samce toczą potyczki tylko ze sobą, gdyż nie było sensu zostawiać z nimi jakiejkolwiek ryby.

Jak myślicie, czy jest sens przeniesienia tych samców do dużego zbiornika i łączenia ich z młodymi rybami ? A może tylko jednego samca, tego mniej agresywnego ?

Obawiam się, że dramat może się powtórzyć a ponowne odłowienie jest jak wiadomo problematyczne.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli podobają ci się te samce, to możesz je wpuścić, ale wstrzymaj się trochę do momentu, gdy reszta trochę podrośnie. Masz tylko jedną,  dorosłą samicę i może być jej ciężko.

W takim zbiorniku agresja znacznie zanika i ryby będą miały wystarczająco miejsca dla siebie. W najgorszym przypadku jeden samiec może zdominować drugiego, przez co drugi nie będzie pokazywał swoich walorów. 

 

Link to comment
Share on other sites

Przemo

No właśnie te dwa samce wspólnie gnębią inne ryby, a znacznie rzadziej siebie wzajemnie. Oprócz tej jednej dorosłej samicy jest jeszcze inna młoda (5cm), która wypuściła wcześniej dwukrotnie potomstwo - ojcem był samiec alfa. Z tym, że mniejsza samica jest pokorna a ta duża nie za bardzo i samce nie chciały jej odpuścić. :)

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, chorus napisał:

Młode, 3 do 5cm. Ale liderów już ładnie widać.

Jeśli zostawisz te dorosłe samice z tymi młodymi, to w pewnym momencie zaczną wariować, ponieważ będzie brakować im samca. Będą wycierać się same z sobą i przynajmniej jedna z nich będzie wyglądać jak wybarwiający się samiec. W pewnym momencie zacznie się pokazywać jakiś  samiec saulosa wśród tych maluchów, ale będzie mu ciężko zdominować te dwie,  dorosłe samice. Zrobi to, ale potrwa to dłużej. 

Jeśli wpuścisz te dwa dorosłe samce saulosa, to problemy z pokazaniem swoich walorów powinnien mieć samiec cobue. Z czasem, gdy dorówna wielkością do tych samców saulosa wybarwi się i powinno wszystko grać. Piszę powinno, bo trudno te zagrywki z naszymi pyszczakami przewidzieć na 100%.

 O maingano martwić się nie musisz. Nie jest terytorislustą i nawet dobrze, gdy ktoś go trzyma krótko. Nie torturują się wtedy wzajemnie tak bardzo?. 

Nie jest to prosta sprawa. W obu przypadkach moim zdaniem błędu nie popełnisz. Zanim zdecydujesz się wpuścić te dorosłe samce, to radzę poczekać trochę, do czasu, aż te dwie samice trochę dojdą do siebie. 

Na pociechę dodam, że w dwóch metrach problemy z agresją się kończą wśród mbuny,  no chyba, że ktoś przegina i łączy nieodpowiednie gatunki, gdzie aż się prosi o kłopoty?. 

 

Link to comment
Share on other sites

Obecnie jest:

Saulosi samica 8cm - 1szt

Saulosi samica 5-6cm - 2szt (jedna na pewno, a druga prawdopodobnie)

Saulosi młode 3-5cm - 12szt

Maingano 4-5cm - 12szt

Cobue - 3,5-5cm - 12szt

Na pewno kiedyś będzie redukcja ale na razie jest jak jest.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Witajcie, po 6 tygodniach od zarybienia, wszystko w jak najlepszym porządku, rybki rosną i póki co mają się bardzo dobrze Wśród Chindongo Saulosi zaczynają się wybarwiać 2 samce, a przynajmniej tak mi się wydaje 🤔 Pozdrawiam.   20241008_213134.mp4    
    • Prowadziło się kiedyś szkło z pyszczakami ale sporo uciekło z głowy a może i się pozmieniało  Na dniach postaram się ogarnąć temat i wrzucę fotkę, może nawet nowej aranżacji na sucho 
    • Dzięki, starałem się.    Rozmowa w kamieniołomie: - Kierowniku, to po ile te kamienie? - A ile załadowałeś?  - Pełen bagażnik, kilka dużych na siedzeniach i wiadro małych z przodu.   - No to dycha.  - A można kartą?  - Można, ale zapłacisz dodatkowo VAT.  - OK. - I bank mnie skasuje za transakcję. - No to dolicz do całości. - I głodny jestem, nie chce mi się tego teraz ogarniać. Możesz podrzuć tą dychę przy okazji?  - OK.  Kamienie nie są tak szare jak tło, ale jednolite i powinny zarosnąć, no i kształty mi się podobają a faktura pasuje do tła o wiele lepiej niż otoczaki z plaży. Teraz muszą tylko ciut wyschnąć żebym je obmiótł z syfu, potem wniesienie ich na pierwsze piętro, myju myju, wyparzanie i hyc do baniaka. Łatwizna.   
    • Cześć, dostałem takie zdjęcie od znajomego, podobno wyłowił dwie takie ryby już, czy to jest jakaś choroba? Bo jak dla mnie to wygląda na obitą rybę  Z góry dziękuję za pomoc
    • Oprócz tego co koledzy napisali przyjrzałbym się też kierunkowi wylotów, bo chyba nie są do końca optymalne.  Najlepiej kiedy woda krąży w prawo, tj. po coriolosowemu (siły natury w służbie człowieka ) ja bym wylot z lewej skierował równolegle na tylną ścianę, przeniósł falownik na prawą stronę i razem z wylotem z prawej skierował je na środek przedniej szyby, najlepiej falownik w stronę dnia żeby zmiatał kupsztale.   No i obsada mocno ryzykowna na takie szkło i minimalistyczny aranż. Z pyszczakami jest jak w małżeństwie, póki młode to gra muzyka, kiedy dojrzewają to zaczynają się schody i bez odpowiednich warunków kończy się dramatem. 
    • Ale przecież to ono będzie najlepszym TV. 😜
    • Wracając do prac związanych z przygotowaniem miejsca pod akwarium: @Bartek_De dobrze zauważył na oko, że nie ma tam 250cm, przynajmniej na tą chwilę nie było😉 Do końca ściany w lewo było jeszcze z 15-20 cm do upchnięcia zbiornika tylko zawadzało gniazdko ze sterowaniem rolety. Jednak skoro ściana i tak miała być rozpruwana to czemu nie powalczyć o kilka dodatkowych cm🙂 Prace jakie wykonano to wspomniane wyżej przesunięcie sterowania roletami oraz gniazdek prądowych bo niestety też wymagały przesunięcia. Została również doprowadzona woda z sieci z pomieszczenia gospodarczego przez (dodatkowy zawór) na strych, poprowadzona w ścianie zakolankowej i w dół ściana za akwarium. Mam konstrukcję drewnianą domu (tzw. kanadyjkę) więc udało się wykonać ten zabieg na TYLKO dwóch łączeniach rurki ALU PEX 16x2. Jedno do zaworu a drugie dopiero pod akwarium. Dzięki temu udało się zminimalizować ryzyko wycieku na łączeniach. Kolejny etap to spust wody do kanalizacji (w tym przypadku spust do peszla z deszczówką który wpada do studnia na ogrodzie z wodą do podlewania roślin). Na koniec gipsowanie i malowanie ściany już na gotowo. Poniżej kilka zdjęć z poszczególnych prac:  
    • Najlepsza lub inaczej mówiąc najdłuższa jaką znalazłem😉 z TV to nie jest problem bo rzadko się ogląda. Kanapa jest w kształcie "L" więc spełni podwójną funkcję.
    • A przy okazji ..grzałkę można położyć poziomo na dnie i ukryć za kamieniami  o ile będzie potrzebna bo podejrzewam , że nie będzie. Ale to sam sprawdzisz.  Gąbkę po prawej bym podniósł bo i tak z dna niczego nie zaciągnie a z krążącej wody.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.