Skocz do zawartości

Problem z stabilizacją Biologi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Biologia powinna się utrzymywać z tego co jest w baniaku, nie potrzeba tych wisiadełek. Pytanie czy w baniaku biologia jest stabilna i jak bardzo. Ja bym wyjął te wszystkie cudowne pochłaniacze i zostawił 2L zwykłej ceramiki, a w jeden korpus dał pociętą grubą gąbkę. Być może pochłaniacze pochłaniają "za dużo" przez co wszystko jest chwiejne i wrażliwe na najmniejsze zmiany.

Opublikowano

To mało przekonująca teoria.

1,8l Purolite usuwa tylko i wyłącznie NO3 i klaruje wodę z DOC a nie rusza ani NH4 ani NO2 - co innego jakby kolega wsadził tam Purigenu 1,8l

Jakiś Phos Reduc to  usuwa tylko PO4 i SiO2 co zwisa biologii a nawet rybom - to zapobiega sinicom i okrzemkom i tyle.

 

 

Opublikowano (edytowane)

No właśnie też się zastanawiałem nad wywaleniem purolite, pożniej dokupię nowego ale obawiam się że w nim też siedzą bakterie a w moim przypadku każda taka rewolucja to na bank dalsze problemy, więc może zostawić.

Zastanawiają mnie jeszcze te sztuczne kamienie, które są puste w środku, czy tam się w nich coś nie dzieje i puszcza do wody.

 

Za Waszymi radami wywalam te owatolinę i zobaczę co będzie się działo. W razie co włożę ją do wody by się później ratować!

Co sądzicie jeszcze o tym przepływie przez biologię, może za duży jest?

Czy robić podmianki wody? Póki co nie mam powodów ale może regularne podmianki np po 10% co 2 dni by pomogły?

I co z wkładami owatoliny w korpusach wymieniać?

Edytowane przez eazeo83
Opublikowano

Wymiana Purolite nic nie da poza tym że nowy będzie bez bakterii i zwali ci NO3 do zera .

Zostaw stary bo widać że ci działa i trzyma NO3 -10ppm a na pewno ma bakterie .

Rób podmiany odświeżające 10-20% raz na 2-4 tygodnie jako i ja robiłem.

Na temat  obecności CXa w akwarium jest co najmniej dwie teorie - że nie szkodzi i druga że szkodzi .

Ja mam tą drugą bo mi CX zabił tropheusa  a inne wyrażnie odczuły włożenie "Kamienia filtrującego decco" widziałem po ich zachowaniu ale po długim czasie czort wie czy nie wpływa już tylko na biologię .

Zawsze możesz wyjąć przechować przez miesiąc w wodzie a w akwarium sprawdzić czy nie one wpływały na stan biologii.

Przepływ przez biologię jest tylko krytyczny od dołu w górę nie ma wpływu póki woda nie wywali całego złoża 

Co do wymiany brudnych wkładów to zawsze usuwanie ich z akwarium i zamiana na czyste  pomagała zwalniała biologię od pracy i poprawiała parametry . Zazwyczaj duże ilości chowanego  syfu powodują wzrost NO2 do poziomów nawet 0,2 ppm

Ja bym natomiast zamiast owatoliny która jest tania ale nie jest do filtracji wody tylko  dla krawca na garnitury i na pewno w procesie produkcji jest spryskiwana co najmniej dwoma gównami - jedno by się nie elektryzowała a drugie by się trzymała kupy , a często sama z siebie muli wodę - pisali tu o tym coponiektórzy i podawali od kogo kupili bo od innych było mulenie.

Ja tam uważam że tani erzac nie jest dla naszych pupili. Kupujemy drogie pokarmy a na materiale filtracyjnym oszczędzamy do nieprzytomności.

Jest takie coś do akwarium  i jednocześnie do filtrów - JBL Symec:D i od tego bym zaczął i nie robił kilku ruchów na raz bo nie złapiesz od czego ten problem jak nagle zniknie.

 Po kolei rób bo nie ma powodu do jakiś gwałtownych działań.

 

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

OK.

Pierwszym ruchem było wyciągnięcie wczoraj starych wkładów owatoliny z baniaka.

Dzisiejszy pomiar NO2 - pomiędzy 0.025 a 0.05.

Za dwa dni w niedzielę - jeżeli pomiary wody będą OK wymienię 2 z 6 brudnych mechaników w narurowcu.

 

Ja mam tło i kamienie z Aquadecor Backgrounds, kolega @kwiqma też od nich moduły i jemu wystartowało bez żadnych problemów.

Owatolinę, kupuję od tego samego gościa co wielu innych klubowiczów. Zresztą używam ich również w drugim akwarium i tam mam kryształ wodę.

 

Dzięki jeszcze raz Wam koledzy za zaangażowanie w tym wątku!

Opublikowano

Minęło 48h od mojego pierwszego kroku, czyli wywalenia starych mechaników z baniaka.

Teraźniejsze parametry są obiecujące:

- NH4 kolor bladszy od pierwszego na skali

- N02 coś pomiędzy 0.025 a 0.05

Dzisiaj po 48h przerwie dałem rybom trochę pokarmu od Karola.

 

Póki co wygląda wszystko obiecująco. Ryby żwawsze i dzisiaj zauważyłem może 2,3 obcierki co uważam za normalność. Jutro zmierzę N02, zobaczymy czy będzie skok po karmieniu, jeśli będzie OK to podejmę kolejny krok i wymienię 2 z 6 mechaników z narurowca.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Drodzy

Bo mnie chyba coś trafi...

Woda nadal mleczna NO2 na poziome 0.1.

Mechaniki wymienione. Purolite z PO4 wyłączony od Niedzieli z obiegu bo był regenerowany.

Prodibio raz w tygodniu ampułka dodawana.

Co robić.

Kilka pytań:
- dodać purolite ale już bez PO4 bo to wyrzuciłem?
- wymienić mechaniki z polecanej Owatoliny na np. wkłady sznurkowe mając nadzieję że lepiej przefiltrują wodę?
- wyłączyć falownik na np 24h aby zobaczyć czy nie mam zbyt mocnej cyrkulacji?
- kolega mi z prezentował Seachem Stability połowę butelki, mogę dolać zgodnie z instrukcją, może te "amerykanckie" bakterie zrobią robotę?

Będę wdzięczny za podpowiedzi.

Wysłane z mojego Samsung Galaxy S8 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
34 minuty temu, deccorativo napisał:

Może zacznij od tego co ci proponowałem dawno temu.

Zamień tą owatolinę na JBL Symec .

Trzymasz się tej owatoliny jak krawiec podszewki.

Od czegoś trzeba zacząć.

Henryku,

zawsze biorę pod uwagę wszelkie rady. Już tłumaczę dlaczego nie założyłem waty. Jeden z naszych forumowych kolegów ma podobne problemy do mnie, działamy wspólnie analizując nasze setupy. On założył watę JBL Symec i nie ma poprawy w klarowności wody.

Wiem że owatolina to atrybut krawca :) i o nim wspominasz ale powtórzę się że używam identycznej owatoliny co inni koledzy. Ponadto mam dwa akwaria i w drugim mam również używam tej samej owatoliny - woda kryształ.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.