Skocz do zawartości

Zycie w Holandii - 1069l (230x62x75) mbuna by mlody.czub


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
14 godzin temu, pozner napisał:

 

Druga sprawa to jest to, że masz skromnie zagruzowane akwarium. Tak to przynajmniej wygląda na filmach. Przy bardziej zagruzowanym akwarium nie miałbyś pewnie takich doświadczeń z samcami. Dobrze, że jest jak jest, ale w każdej chwili może to się zmienić. Dowal kamieni, zobaczysz, że ryby się uspokoją, zajmą swoje miejsca, a i młode jakieś przetrwają.

Tak tylko na fotach i filmach wyglada. W rzeczywistości baniak jest naprawde ostro zagruzowany i jest mnóstwo kryjowek. Sa części akwarium w ktorych wogole ryby nie pływają. Większość z nich upatrzyla sobie środkowa cześć zbiornika i tam pozostaje. Boki mam niedoswietlone i tam upatruje problemu. Od jakiegos czasu staram się zrobic nowa belke oswietleniowa ale jakos brak mi czasu. 

Co do przezywalnosci to nie wiem do konca czy chce. Jak się jakas uchowa to dobrze ale ogolnie to nie mam zamiaru potemctych maluchow odlawiac a ilosciowo i tak mam troche przy duzo wiec dobrze jest jak jest. Ryby póki co sa małe wiec wpływają w każdą dziurę. Gdy podrosna automatycznie zwiekszy się ilość kryjowek. Wtedy będę się martwił.

Opublikowano (edytowane)

Bardzo fajnie się to czyta i ogląda. Masz szczęście z tymi Maisonami. Oby taki podział pozostał jak najdłużej. 

Co do koloru narybku i jego wpływu na przeżywalność... U mnie największa przeżywalność była i jest wśród saulosów, więc chyba to nie ma większego znaczenia. Z acei dla porównania nie przeżywa nic. Wydaje mi się, że zależy to w durzej mierze od miejsca, w którym samica wypuszcza młode. Jeśli może wypuścić młode w jakimś cichym zakątku, pozostawiona w spokoju, to potomstwo ma większe szanse na przetrwanie. 

Miałem zaproponować konkurs fotograficzny, ale po czasie zwróciłem uwagę, że nie jesteś w KM. Chyba, że przystąpisz jeszcze. Takie Laby były by ładnym urozmaiceniem w kalendarzu?

Edytowane przez przemo-h
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Dziś pierwszy raz od miesiąca udało mi się sfotografować tegoroczny nabytek. Pseudotropheus sp. ‚williamsi north’ Makonde F1 - 8 maluchów w styczniu przywiozłem od Darka z Żor.

714746232_huawei313.thumb.jpg.11f81d75f6ec02b8f1aaf48bbb289a1b.jpg

 

1957705009_huawei316.thumb.jpg.d4a641d57b7ee1b5a8ccc146481b68c9.jpg

  • Lubię to 7
Opublikowano

Szacunek, że w ogóle udało się zrobić te fotki😁. Są na prawdę energiczne i tutaj sprzęt Stana lub Bombla by się przydał. Gratuluję i cieszę się, że nie zwracasz uwagi na to, aby i samce i samice były jak najbardziej kolorowe, a kierujesz się czymś innym w wyborze obsady👍

  • Dziękuję 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ostatnio dużo się zaczeło dziać w baniaku z maisonami. Z końcem roku stoczonych zostało kilka walk i mniejszy osobnik praktycznie stracił możliwość poruszania się po akwarium. Od tygodnia jednak urusł on w siłe, toczył prawie całodzienna walkę i znowu zajął pozycję lidera. Co ciekawsze oba samce zajęły jedna kupkę kamieni po lewej stronie baniaka i oba tam siedzą pięknie wybarwione nie walcząć ze soba od jakiegoś czasu.

953848828_huawei382.thumb.jpg.2d12b59f123136e172a9abcc8fa48701.jpg

1617733080_huawei386.thumb.jpg.046a94cda916cc21972df5c7089568fb.jpg

1199056265_huawei440.thumb.jpg.e781f47b39911637804bbac0396c85f5.jpg

Gorsza sprawa z maisonami to taka że zamiast układu 3+5 okazało się że mam 6+1 (ponieważ na rok temu jedna samica wykruszyła się). JEdnego mniejszego samca się już pozbyłem, zostały mi jeszcze 3 do wydania. Czasem maluchy które są o prawie połowę mniejsze potrafią się wybarwić lepiej od dwóch dominujących samców.

175998158_huawei008.thumb.jpg.d01a9be650ab30424e8f562d1e369714.jpg

Jakiś czas temu udało mi się cyknąć kilka ciekawych fotek samicy red reda z małymi w pysku. Było to okolo 3dni przed ostatecznym "zjedzeniem" młodych bo nie zakładam że jakieś się uchowały.

1270457629_huawei371.thumb.jpg.0631b81866fd1b3237b6f1537632c253.jpg

1063925818_huawei039.thumb.jpg.7d4c47a18cb781e24b09e846a5728fbe.jpg

637314007_huawei049.thumb.jpg.24dd04c9b83e7f45e5ce933583b2a45c.jpg

1365526734_huawei048.thumb.jpg.04290e8b763318630441692db2e5333f.jpg

Najbardziej mnie boli sprawa z saulosami bo paski na wszystkich sa bardzo wyblakłe. Nawet podczas pełnego wybarwienia nie widać całości pasów.

896222765_huawei017.thumb.jpg.0cff995e46fa7c86f0f298fa8bca6e06.jpg

905723121_huawei310.thumb.jpg.c61703900c6263c7bed01e30c269e608.jpg

1467323311_huawei309.thumb.jpg.da1f72ab6c8b790c8c661424522b04f5.jpg

No i na koniec tak się prezentuje akwarium po przejscie na oświetlenie full spectrum

1752288234_huawei049.thumb.jpg.823cde8f0cd4b2eb71d85d28be535ccb.jpg

 

  • Lubię to 8
Opublikowano

Kilka dni temu jako że byłem akurat w sklepie żona namówiła mnie znowu na roślinki. Jako że poprzednie anubiasy ze względu na słabe oświetlenie zaczęły po prostu wegetować i rybki je zjadły postanowiłem po raz ostatni zainwestować w sałatę.

Tak wyglądają pozostałości po poprzednich anubiasach.

1717152227_huawei324.thumb.jpg.6330b579716bc0faa86c321781dc7e58.jpg

1091885082_huawei100.thumb.jpg.7d37c4086ed6583759a6967913592ae3.jpg

MIałem rownież kilka sadzonek nurzańca amerykańskiego ale ten został całkiem zjedzony - włącznie z korzeniami 😁

Jako że oświetlenie teraz jest znacznie lepsze więc zacząłem swoją ostatnią przygodę z roślinkami. Zakupiłem substrat dla roślin Tetry, umieściłem go w takich szmacianych woreczkach, porobiłem dzióry i włożyłem tam roslinki. Otwór potem zaszyłem żyłką żeby rybki nie podgryzały korzeni i żeby nie mogły ich z tych worków wyciągnać.

2119120965_huawei046.thumb.jpg.71968281d8b6645de58604e36f036272.jpg

Zakupiłem 6 sporawych sadzonek Echinodorusa i dwie Ophiopogonu. Dodatkowo na miejsce poprzednich zwłok anubiasa zakupiłem nowego. Wszystkie sadzonki oprócz anubiasa siedzą w woreczkach z substratem, zasypane piaskiem i czekają na rozwój wydarzeń.

1732339293_huawei097.thumb.jpg.36b7662bc44fffee2d33c94b1008c006.jpg

1047241606_huawei099.thumb.jpg.f0b82705dd0c14bb0aa536ad56e55a3f.jpg

Po dwóch dniach obserwacji mogę stwierdzić że nowe liście anubiasa sa zjadane w dość zaskakującym tempie (a ponoć mowią że ma niesmaczne liście) i kilka liści echinodorusa jest zjedzonych do połowy 🤣. Plus całej tej akcji jest taki że nie ma to jak naturalne pożywienie.

 

rosliny.thumb.jpg.13cfd01d0c59f146201e046f24584562.jpg

Po obu stronach tej wysokiej trawy odrazu zajęły sobie rewiry maisony i praktycznie non stop tłuką się jak głupie. Stoją w odległości około 20cm od siebie i co chwilę dochodzi do wymiany zdań - żaden nie odpuszcza. Reszta rybek bardzo polubiła środek akwarium i przez zdecydowaną większośc dnia przebywają w okolicy echinodorusów. Często przeciskają się między ich liśćmi. Jestem ciekaw jak długo ten wygląd akwarium zabawi u mnie w domu.

  • Lubię to 4

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.