Skocz do zawartości

Akwarium 546l - pierwsze kroki


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie,

Na wstępie bardzo przepraszam za ubogi profil - na razie nie mam się czym pochwalić, jak uda mi się założyć wymarzone akwarium to na pewno rozbuduję opis.

Przesiadam się z małego akwarium 75l na "potwora" - przynajmniej dla mnie. Jedyny wymiar który mnie ogranicza to długość - 120 cm. Reszta dowolna, ale w granicach rozsądku. Na początku myślałem o standardowym 120x50x50, ale po lekturze tego forum skłaniam się ku 120x65x60. I tu pierwsze pytanie - czy jest sens (większość pewnie powie że jest :)) dodać te 5 cm do częściej spotykanego 120x60x60? Czy nie będę miał trudności np. przy doborze pokrywy? Na 120x70x60 żona raczej się nie zgodzi - chyba że postawię ją przed faktem.

Druga sprawa - filtracja. Mieszkam pod Warszawą (okolice Nadarzyna) - woda z wodociągu, ale uwaga przepuszczona przez zmiękczacz obsługujący cały dom. Mam też RO7 w kuchni ale już wiem (również dzięki temu forum) że nie dam rady logistycznie ani finansowo użyć go do podmiany tak dużego baniaka. Za akwarium mam zarówno zawór doprowadzający wodę (zimną) jak i odpływ (na wys. ok 45 cm od podłogi - nie wiem czy to ważne). Czytając forum zacząłem napalać się na narurowca, ale na razie jednak odpuszczę ten temat - nie mam niestety czasu (małe dziecko) ani cierpliwości do tej pracy manualnej, co więcej te 120 cm długości pod akwarium chyba jest dosyć skromne aby całą aparaturę zmieścić. W moim przypadku jedynym rozwiązaniem są kubełki - wolałbym mieć jak najmniej sprzętu w akwarium. Najważniejsze dla mnie przy filtracji - sprzęt powinien być bezgłośny (w moim obecnym zbiorniku chodzi malutki fluval - brzmi jak traktor). Budżet mam ograniczony, ale akurat przy tej pozycji wolę zapłacić więcej a mieć błogą ciszę.

Czytając o filtracji myślałem o Eheim Classic/Professional np. 2078 (czy wtedy działa on zarówno jako biolog jak i mechanik)? Podajecie również tańszą kombinację tj. HW-304A + HW -603B - tylko czy taki zestaw nie działa zbyt głośno?

Do tego w samym akwarium falownik np. Jebao RW-8 a z ogrzewania grzałka przepływowa Hydor ETH 300W.

Nie ukrywam że powyższy sprzęt wylistowałem na podstawie innych postów, więc może tu być pomieszanie z poplątaniem.

Oświetlenie - to kolejny temat do zastanowienia - jeszcze go nie zgłębiłem na forum - muszę więcej poczytać. Raczej większość wypowiedzi które czytałem skłania się ku lampom led + sterownikowi Palabrasa.

Będę wdzięczny za wszelkie porady dla świeżaka - nawet takie, aby jeszcze raz przeczytać FAQ (już to wielokrotnie zrobiłem :))

pozdrawiam

 

 

Opublikowano

....przede wszystkim  witaj Artur na naszym forum. Widzę ,że bardzo pragmatycznie podchodzisz do naszego hobby i to się chwali. Co do wody to jest tu sporo kolegów  z Twoich okolic i im łatwiej ze swoim doświadczeniem będzie się w tym zakresie wypowiedzieć.

5 minut temu, Arcicha napisał:

I tu pierwsze pytanie - czy jest sens (większość pewnie powie że jest :)) dodać te 5 cm do częściej spotykanego 120x60x60? Czy nie będę miał trudności np. przy doborze pokrywy? Na 120x70x60 żona raczej się nie zgodzi - chyba że postawię ją przed faktem.

..jest sens większego akwa:) Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące pokrywy to owszem..możesz mieć kłopot z kupnem pod taki wymiar nietypowy..Rozwiązaniem jest pokrywa DIY ze spienionego PCV . Znajdziesz tutaj wiele opisów wykonania takich pokryw i wielu kolegów szczegółowo Ci poradzi jej wykonanie razem z oświetleniem. Dlatego uważam ,że ten "problem" nie będzie aktualny.

Opublikowano (edytowane)

Też witam serdecznie,

Widać że odrabiasz lekcje i podchodzisz do tematu poważnie.

ad-1 Wymiary akwarium.

Co do wymiarów akwarium to nie wiem na czym będzie stało a to często od razu ogranicza że np FX6 nie wchodzi do szafki a szafka blat ma 120x50cm.

Tak na prawdę to kobieta nie musi wiedzieć o jakich wymiarach zamówiłeś szkiełko  bo kobiety przeraża zawsze ten litraż większy od 99l

Napisz na czym będzie stało i zamawiaj największe jakie tam wejdzie i każde  5 cm się liczy , z opisu optuję  za 120x 70 x h65 cm by nie iść w grubszą szybę. Miejsce zamówienia szkiełka też ma wpływ na cenę.

ad-2 Na czym będzie stało - temat do rozwinięcia

ad-3 Filtracja.

Jak podasz jaka szafka i nieprzekraczalne wymiary filtra to coś tam podpowiem.:D

Ostatnio zerkam na nowości kubłowe i widzę parę ciekawostek.

Z kubłami ten kłopot że nigdy nie wiadomo czy trafi się na cichy czy na głośny egzemplarz i jak czytam forum to bez znaczenia firma , i Eheim i HW i Fluval i Aquael potrafią buczeć - często przez dotyk węzy do  szafki o czym akwarysta nie pomyśli by sprawdzić tylko wypisuje od razu nowy temat na forum a do sklepu reklamacje..

Eheim Professionel 3e 2078 to drogi nabytek choć z elektronicznie sterowaną pompą eco ale 1400zł to dużo za papierowe 1850l/h a w praktyce będzie na pusto sikał 1300l/h .

Ostatnio przykuł moją uwagę kubeł Odyssea CFS500  z pompą 36W  500GPH czyli w galonach a to po naszemu 1900l/h  ze wszystkim co potrzeba by mógł być i mechanikiem i biologie w jednym.

Kubeł niby powered by UK  ale  coś mi pachnie chińskim wykonem jak większość tych markowych,.

Ktoś wreszcie pomyślał  o częstym otwieraniu bo  dał luk czyli klapę z łodzi podwodnych i pompę na dnie kubła a nie na górze w głowicy co rokuje błogą ciszę ale nie daje sobie nic uciąć. Po prostu czym pompa głębiej tym cichsza. Brakuje tylko kółek by sam wyjeżdzał z szafki ale takie podstawki mają kubły z mopem Vileda

No i kosztuje sensownie , nie wiem czy w Polsce dostaniesz a z ebaya jakoś nie wysyłają do Polski więc pozostaje prosto od producenta kupić - Haha ;) z przesyłką do ciebie za całe 425 zł 36W i sikiem też 1400l/h a może więcej bo zawory wielkie i węże grubsze.

HTB1DXPbXHWi31JjSZJiq6zRspXaG.thumb.jpg.98a561f61f09a92d18703a80ba44222d.jpg

Wychodzi całkiem fajny tani kubeł powered by UK i całkiem solidny przemyślany kubeł bez zbędnych upiększaczy i masy koszy jak wystarczy na prawdę  1-2 kosze a nawet zupełnie bez koszy tylko złoża w siatkach . Tylko nie pisz że do szafki nie wejdzie tylko od razu piłuj wyrzynarką.

https://pl.aliexpress.com/item/36-W-ODYSSEA-CFS500-Tropical-500GPH-Morskich-Akwarium-Akwarium-Filtr-Zewn-trzny-Kanister-Filtr-Auto-Sk/32837155660.html?spm=a2g17.search0104.3.221.iOpqQW&ws_ab_test=searchweb0_0%2Csearchweb201602_4_10152_10065_10151_10344_10068_10345_10342_10343_10340_10341_10171_10541_10540_10084_10083_5370020_10304_10307_10301_10060_10155_10154_10056_10055_10539_10538_10537_10312_10536_10059_10313_10314_10534_10533_100031_10103_10073_10102_5590020_5640020_10142_10107%2Csearchweb201603_24%2CppcSwitch_4&btsid=77cb20a2-ba02-479b-abdc-8a66a3616405&algo_expid=4b13dfe7-fb01-4ef8-8efa-b23ac96ea340-29&algo_pvid=4b13dfe7-fb01-4ef8-8efa-b23ac96ea340

reszta potem.

 

 

 

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano

Dziękuję za przywitanie.

Czekam na wycenę baniaka z erybka (wszyscy na forum polecacie), i do tego poprosiłem o wycenę stelaża od nich. No chyba że gdzieś bliżej ktoś również może go zrobić solidnie.

Kurcze te 120x70x65 jest ogromne. Zostańmy przy 120x65x60 - bo za chwilę doszedłbym w planach do 1000l :)

skoro stelaż to można powiedzieć że nie jestem ograniczony wysokością szafki (w granicach rozsądku).

Opublikowano

Witaj.

Jeśli nie możesz, lub się obawiasz 120x70 dna (takie by było najlepsze), to rób 120x60. Pisałeś, że nie masz czasu ani cierpliwości do majsterkowanie, więc te 5cm. przy 120x65 nie ma istotnego znaczenia. Jeśli faktycznie będziesz mógł łatwiej dobrać pokrywę.

Opublikowano
24 minuty temu, Arcicha napisał:

Kurcze te 120x70x65 jest ogromne. Zostańmy przy 120x65x60 - bo za chwilę doszedłbym w planach do 1000l

.....zastanów się czy nie będziesz miał możliwości właśnie iść w 1000l  oczywiście jeżeli   tak jak piszesz nie przeszkodzi Ci budżet ,żona i możliwości z miejscem. Bo jeżeli dojdziesz do takiego wniosku za pół roku to tylko skompensujesz koszty. Przemyśl to.

  • Arcicha zmienił(a) tytuł na Akwarium 468l - pierwsze kroki
Opublikowano

Cześć.

Jeżeli jesteś z Warszawy to możesz zamówić baniak z fabryki dobreakwaria.

Ja mam od nich baniak jak i kilku kolegów z forum i nie narzekamy.

A cenowo wychodzi o wiele korzystniej

Opublikowano

Dzięki, sprawdzę. A przy okazji - czy warto robić front i boki OW czy wystarczy float (gdzieś był temat na forum i wszyscy twierdzili że nie warto przepłacać).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.