Skocz do zawartości

Maksymalna liczba ryb w 300l


Deadi

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie - mam lekko przerybiony zbiornik, tzn. 8x Hongi, 7x Red Red, 6x Johanii, 6x C. Hara, 5x Rdzawe i dwa rodzynki czyli po jednym samcu E. Mphanga i Zebra Gold Kawanga.

Mam zamiar oddać wszystkie rdzawe i 3 Hongi, ale jak myślę o ich łowieniu to mi słabo ? Jakbym zostawił to wszystko to byłoby bardzo źle? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to dorosłe ryby to masz co najmniej o 2x za dużo ryb w stosunku do tego, ile powinieneś tam trzymać... Gatunków też się to tyczy. To akwarium na maksymalnie 3 gatunki i około 15 ryb, straszny musisz mieć tam dworzec.

Edytowane przez MatiK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekkomyślnie? Raczej zbyt impulsywnie ? Rdzawe niewiele różnią się od Hongi, same Hongi też urodą nie grzeszą poza samcami, których notabene jest chyba 4 ? ale póki co tylko jeden rządzi i jest najładniejszy. Samice są ok, dlatego myślę o pozbyciu się wszystkich samców i pozostawieniu jednego. Johanii są póki co żółte, nie widać samca na horyzoncie, ale są jeszcze młode, więc czas pokaże. Redy 1+6 są super, wiec nie doruszenia, a teraz zachciało mi się Hary, więc kupiłem z myślą o pozbyciu się rdzawych. Więc mam pełną świadomość przerybienia, chcę coś z tym zrobić, ale właśnie muszę wiedzieć co będzie najlepszym rozwiązaniem, stąd post na forum ?

Jak ryby będą duże to będzie kolejna redukcja, tak by z gatunku został jeden harem 1+3/4, a gatunków 4, co daje około 20 ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Deadi napisał:

Lekkomyślnie? Raczej zbyt impulsywnie ?

No właśnie... :) 

 

16 minut temu, Deadi napisał:

Rdzawe niewiele różnią się od Hongi

Moim zdaniem różnią się wyraźnie, poza tym jakie ma znaczenie, czy jakieś ryby są podobne do innych? Kupujesz na ilość, czy robisz przemyślany zakup i wiesz jakie gatunki chcesz trzymać? Ja to drugie więc nie wyobrażam sobie nakupowania ryb bo ładne i podobne, a potem zastanawiania się co z tym wszystkim zrobić. 

 

17 minut temu, Deadi napisał:

Redy 1+6 są super, wiec nie doruszenia

Redy powinieneś ruszyć przede wszystkim bo to za duże i zbyt silne ryby do takiego zbiornika.

 

18 minut temu, Deadi napisał:

a gatunków 4, co daje około 20 ryb.

Już Ci napisałem jakie jest moje zdanie na ten temat, nie wiem po co pytasz skoro wiesz lepiej i chcesz zrobić po swojemu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Deadi napisał:

Jak w temacie - mam lekko przerybiony zbiornik,

Maksymalna liczba ryb w 300l

A moim zdaniem na drugie tytułowe pytanie nie ma odpowiedzi bo nikt nie jest w stanie podać konkretnej liczby.

W 300l baniaku raz może to być 6 a równie dobrze 76:P

Natomiast na pojęcie "przerybiony zbiornik" można już próbować odpowiedzieć choć moim zdaniem  trzeba przejść pewną ścieżkę myślową.

W moim przekonaniu o przerybieniu co zresztą nie dawno już pisałem decydują co najmniej 3 sfery.

1/ sfera estetyczna  - czyli podkreślam własne a nie narzucone przez kolegę pojęcie dworca kolejowego,  zupy rybnej, itp  co też każdy ma swoje jak menel co mieszka na dworcu kolejowym  i co dla jednego jest już zupą rybną dla drugiego ledwo  właściwą z punktu widzenia estetyki obsadą. Jak to ma się  do konkretnej czyli naszej malawijskiej rzeczywistości pokazuje to zdjęcie - dla jednych będzie to dworzec kolejowy a dla drugich normalne Malawi :D nikt tam tych ryb nie znęcił pokarmem  - to jest rzeczywistość w Jeziorze Malawi choć na pewno są strefy w jeziorze gdzie nie ma ani jednej ryby.

59c3abf08030f_malawicichlids.jpg.19363dc8ce16b880df503645f7a5d036.jpg

i bez względu na przestrzeń i ilość wody  to wrażenie optyczne każdego z nas się liczy a nie konkretny litraż te fotki.

Więc jeśli tobie a nie koledze natłok ryb jeszcze estetyki nie psuje dotąd nie ma przerybienia - ale to moje zdanie :D

2/ aspekt hodowlany -  tu na pewno decyduje dobór obsady pod względem żywieniowym,  rozmiaru ryb do jakich dorastają, agresywności i terytorialności poszczególnych gatunków a nawet dobór  kolorystyki i pasów by z sobą nie walczyły a ewentualnie się tolerowały.

Wszystko pod kątem by ryby się wzajemnie nie pozabijały zanim podrosną i zajmą swoje rewiry oraz nie karłowaciały oraz nie miały problemów żywieniowych.

Tak więc pewne gatunki jak wymieniony red red  w 300l przerybienie spowoduje już 1-2 szt ryb.:D

Natomiast jeśli nie popełnimy tu błędów w doborze hodowli i ryby żyją we wzajemnej tolerancji to dotąd nie ma przerybienia - i takie jest moje zdanie.

3/ sfera parametrów wody -  kiedyś to narzucało pojęcie przerybienia jak nie mieliśmy ani testów ani takiej chemii do utrzymania ryb w dobrostanie dobrej wody i braku chorób.

Woda sama robiła naturalną selekcję i dobierała wielkość obsady do wielkości akwarium.

Teraz to mamy i na to wielki wpływ i możemy jak chcemy wiedzieć ile czego jest - jakie jest pH wody i czy biologia jest na tyle sprawna że utrzymuje i amoniak NH3  i azotyny NO2 na poziomach nie szkodliwych dla ryb, a NO3  nie wkracza w zakres szkodliwości i czy system podmian wody jest dobrze dobrany pod to NO3 czy żle.

Tak na marginesie powiem że ostatnio na pw korespondowałem z naszym młodym kolegą który nie miał testów i prowadził baniak tylko na standardowych podmianach wody czyli 20% wody co tydzień - doszedł do NO3 ponad 80ppm i dopiero ryby dały mu znać że od wielu miesięcy je podtruwał - padały tak jedna na miesiąc i bez powodu.

Jako argument podał - przecież na forum wszyscy podają - podmieniać 20 % wody co tydzień więc tak robiłem i to ma być żle - ano widać że żle.

Podmiany w dojrzałym akwarium ustalamy pod poziom NO3 zmierzony wiarygodnym testem kropelkowym ( JBL,Salifert)   a nie pod "malawijski stereotyp 20% bez żadnego testu" starając się by nie przekraczał nawet przed podmianą NO3 - 20ppm.

Obecnie gdy możemy świadomie i mierzalnie wpływać na dobrostan ryb stale utrzymując doskonałe parametry wody nawet przy ograniczonych jej podmianach i znaczne większej ilości ryb jak to było przed laty tym samym pojęcie przerybienia w tej sferze uległo znacznemu podwyższeniu.

Na dowód powyższego wklejam zdjęcie swojego akwarium 300l z ok 70 szt tropheusów i żadne z trzech sfer nie jest przekroczone a nawet bym powiedział że jest wzorcowo i bardzo podobnie jak na tej fotce powyżej z jeziora, a więc w moim pojęciu nie mam przerybienia nawet jak ktoś napisze że on widzi tu dworzec kolejowy.

20170819_152428-crop.thumb.jpg.66aa1983b17d9e65b30d8af7aabc1baf.jpg

 

ja widzę tylko lewitację ryb.

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, MatiK napisał:

Nie no błagam, nie porównujmy jeziora do akwarium...

Zawsze porównujemy  ale odwrotnie - nasze akwarium do jeziora i to tak pod względem parametrów wody jak i  estetyki biorąc oczywiście pod uwagę skalę.

A możesz mi wyjaśnić jakim prawem narzucasz mi swoje pojęcie "dworca kolejowego" ??

Wyjaśniłem jakimi zasadami ja się kieruję w  pojmowaniu "przerybienia" i jeśli masz merytoryczne zastrzeżenia i z nimi się nie zgadzasz -  to dyskutujmy.

Ty kierujesz się innymi zasadami i ja to szanuję  -  ale  ja ci nie zarzucam że masz puste akwarium  300l.:D

W moim przekonaniu tak twoje 6 ryb w 300l wody jak i moje 76 ryb w 300l wody żyją w podobnym dobrostanie zupełnie podobnie jak w jeziorze choć jeziora są różne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.