Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To rozwiązanie do narurowca ale w kuble z dwoma zasysami też powinno się sprawdzić . Żadna filozofia po prostu łączysz dwa zasysy jedną rurką (potrzebne dwa kolanka) w której nawiercasz/wycinasz otwory i mocujesz kilka cm nad piaskiem.

Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, eljot napisał:

Żadna filozofia po prostu łączysz dwa zasysy jedną rurką (potrzebne dwa kolanka) w której nawiercasz/wycinasz otwory i mocujesz kilka cm nad piaskiem.

A czy ma znaczenie czy łączenie jest przy koszyku zasysającym czy przy wężach (np jakiś trójnik)?

Rysunek1.jpg.948624539d33ef7f04e6992a06cfd092.jpg

Edytowane przez rafalniski
Opublikowano (edytowane)

Z racji tego, że planuję zakupić Unimaxa 500 ale dwa wloty i dwa wyloty nie za bardzo mi pasują wymyśliłem coś takiego, że założę tylko jeden zestaw rurek przelewowych tj. będzie jeden zasys i jeden wylot. Kubeł przy głowicy ma już 4 załącza zatem jakieś 10cm przed głowicą zastosuję coś takiego:

łącznik_y.jpg

Za akwarium wychodzi tylko jeden wlot i jeden wylot a do kubła już łącznie 4 krótkie węże.

Im mniej węży plączących się tym lepiej. Nie wiem tylko czy właśnie dłuższe 4 węże nie są lepsze czyt. wydajność.

@rafalniskichyba rozwiązanie numer 1 bardziej szpeci wnętrze akwarium.

Opcja numer dwa wizualnie wygląda lepiej. ;)

Nawet znalazłem aukcję na allegro do takich trójników:

http://allegro.pl/trojnik-plastikowy-prosty-typ-y-pom-16-mm-lacznik-i7027239226.html

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

@Jerry_jerry też skłaniam się ku opcji nr 2 :)  pytanie tylko, czy taki trójnik Y nie będzie hamował przepływu?
Z kolei 2 wyloty mają swoją zaletę - pozwalają ukierunkować cyrkulację  

Edytowane przez rafalniski
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, rafalniski napisał:

Z kolei 2 wyloty mają swoją zaletę - pozwalają ukierunkować cyrkulację  

Wiesz Rafale, że u mnie sytuacja jest lekko inna niż w twoim akwenie. Ja mam biologa oddzielnie zatem dwa dodatkowe wyloty są mi kompletnie nie potrzebne (jeden mocny wylot jest u mnie wystarczający). U Ciebie jako postawa całej filtracji to jeden kubeł. A powiedz mi dlaczego chcesz zastosować takie rozwiązanie? Akurat u Ciebie dwa wloty są jak najbardziej na miejscu.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Jak duży będzie spadek przepływu przy rozwiązaniu z trójnikiem zależy od mocy pompy, jak nie sprawdzicie nie będzie wiadomo na 100% ;)  .

Trójnik nie majątek więc ja bym sprawdził :). 

 

Opublikowano
W dniu 10.11.2017 o 09:53, GOLUMN napisał:

A widzisz.Znajomy ma glossy 260 ale czarne i szyba przednia na środku odkształca się jakieś dobre 5 mm .

Z czystej ciekawości sprawdzałem jak wygląda to u mnie i przednia szyba wygięła się na środku o jakieś 2-3 mm, przy czym z tyłu nie zauważyłem takiego wygięcia lub jest ono mniejsze niż 1 mm.

Opublikowano

Jestem ciekaw czy można się z firmą AquaEl dogadać żeby jak będę zamawiać dołożyli po dwa wsporniki tak jak jest w przypadku zbiornika 150 cm.

Opublikowano
18 minut temu, GOLUMN napisał:

Jestem ciekaw czy można się z firmą AquaEl dogadać żeby jak będę zamawiać dołożyli po dwa wsporniki tak jak jest w przypadku zbiornika 150 cm.

Glossy to akwarium robione masowo więc pewnie nie da rady, ale próbować zawsze możesz :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.