Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, pozner napisał:

Nie, nie mogło, nie tak gwałtowne.

Zgadzam się z Krzysztofem. Zbyt krótki okres na to aby ryby zaraz padły. To ,że ryby podpływają pod powierzchnie nie jednoznaczne z tym ,że mają zaduchę w akwa biorąc jeszcze pod uwagę temperaturę w akwa i na zewnątrz.

 

36 minut temu, GERWO73 napisał:

Wkłady też przepukam jak wrócę czyli niestety dopiero we czwartek tylko w jakiej wodzie? Z ustrojstwa?

..ja nie płuczę w wodzie z akwa. Wszystkie wkłady ( jak otwieram kubeł) płuczę w kranówie i gąbkę też od mechanika. Ale Tobie tego nie polecam . W tym przypadku byłoby bez sensu płukać  też w wodzie z akwa  w której być może coś było. Wlej przez ustrojstwo wodę np. do wiaderka i wtedy płucz.

Opublikowano (edytowane)

Wczoraj wyłączyłem o 18 a dzisiaj o 15 zauważyła to żona. 

Czyli praktycznie doba.

Temperatura w akwarium 26,5

Edytowane przez GERWO73
Opublikowano (edytowane)

Mamy 21 godzin bez napowietrzania ( po podmiance wodą, w której nie wiadomo ile jest tlenu) do tego około 45 ryb w (strzelam) 350l wody.... 

Edytowane przez lukas1987
Opublikowano

Ale trafiłeś z ilością, chociaż na teraz minus dwie.

Zobaczymy co będzie jutro rano. Mam nadzieję, że wszystko wróci na dobre tory jak to było do tej pory.

Opublikowano
1 minutę temu, lukas1987 napisał:

( po podmiance wodą, w której nie wiadomo ile jest tlenu)

Bez przesady, na pewno jest dużo. Mojemu synowi, gdy nocował u mnie, przeszkadzał szum wody, więc wyłączał filtr. Po całej nocy uruchamiałem filtr bez żadnych niepożądanych skutków. Nawet kilka dni bez napowietrzania nie będzie miało takich skutków. Tym bardziej, że filtracja pracowała, a to już dotleniało wodę.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, lukas1987 napisał:

Mamy 21 godzin bez napowietrzania ( po podmiance wodą, w której nie wiadomo ile jest tlenu) do tego około 45 ryb w (strzelam) 350l wody.... 

Po tych wszystkich opisach sądzę że powodem zejść był brak tlenu w wodzie z własnej studni przy wyjątkowym zbiegu okoliczności..

Już w studni głębokiej na 10m brakuje tlenu i tak bardzo że zupełnie nie dawno w Suwałkach zginęło dwóch strażaków którzy weszli do studni bez aparatów do oddychania..

Woda ze studni może zupełnie być pozbawiona tlenu a cała wymiana gazowa to CO2 więc dlatego w każdej instalacji wodociągów pierwsze to jest natlenianie wody powietrzem w złożu piaskowym co dodatkowo utlenia zelazo i mangan.

Dlatego nie zadziałało ustrojstwo bo węgiel nie usuwa CO2 i nie natlenia wody .

Nie mam dowodów ale z fotek baniaka wynika że kolega Gerard nie ma pokrywy tylko chyba szyby nakrywowe i belkę led nad akwarium. Proszę o fotkę baniaka z góry.

W fazie początkowe budowy baniaka widzę na fotkach węzyk do napowietrzania wody i co z nim się stało???.

Jakiś niefortunny zbieg okoliczności cię dopadł @GERWO73 i coś co nie występowało albo występowało  w minimalnym natężeniu tym razem spowodowało taki stan a nie inny .  Zupełnie jak w każdej katastrofie musi nastąpić ciąg zdarzeń w odpowiednich chwilach by było nieszczęście - dlatego w innych baniakach nie było tragedii.

U ciebie na raz wystąpiło

- studzienna woda bez tlenu - myślę że tak jest stale

- ustrojstwo które nie usuwa CO2 ani nie natlenia wody - tak jest stale

- napełnianie przy podmianie zapewne bezpośrednio przez kranik w narurowcu wodą bez tlenu prosto w pompę narurowca. - tak jest tylko w tym baniaku

- niefortunne akurat wtedy wyłączenie cyrkulatora który porusza taflą i natlenia wodę - tak nastąpiło tylko w tym baniaku

- prawdopodobnie szyby nakrywowe które zamknęły dopływ tlenu atmosferycznego tworząc poduszkę CO2 nad taflą wody na wiele godzin. - jak jest??? a jak w innych szkiełkach.

 

Moje rady.

1/ Żona żle odczytuje wyniki NO3 - dla nas słodkowodnych nie ma skali 30-50ppm u nas obowiązuje  ta niższa środkowa czyli masz wynik 20-40ppm 

2/ Jeśli przyjąć fakt że po podmianie masz powiedzmy NO3 = 30ppm to robisz albo za małą podmianę, albo za rzadko, albo masz w wodzie studziennej wysokie NO3 i trzeba ustrojstwo wersja II, albo masz przerybienie co chyba widać naocznie.

3/  a z tego wynika że także nie dziala ci te 500-600ml Purolite w korpusie. Gdyby działało to po regeneracji i po dobie pracy powinno w baniaku NO3 być jednocyfrowe

4/  pomierz pH wody pobranej w tej chwili ze studni - moim zdaniem wynik będzie bardzo niskie w okolicy pH 5-6 a po dobie odstane w szklance pH będzie znacznie wyższe w okolicy pH 7 - jeśli tak będzie to dowód na to że woda ze studni nie ma tlenu tylko dużo CO2.

5/ na czas podmian musi ci oprócz falownika chodzić silny napowietrzacz z kurtyną powietrzną w tym konkretnym baniaku.

 

PS tyle w tym temacie wyczytałem dziwactw na temat Purolite że aż strach się bać.

Po pierwsze proszę włączyć i to zaraz tą nitkę z Purolite bo ci siarkowodór z braku tam tlenu zaraz powstanie i dopiero będzie cyrk.

Każda sól zmiękczająca do zmywarki jest dobra czy to Finish czy inna - cena nie ma znaczena bo płacisz za markę a masz zawsze 100% NaCl soli chemicznej próżniowej czyli tak samo jak sól tabletkowa do zmiękczaczy - a stężenie solanki wg producenta Purolite ma być do regeneracji ok 10%  czyli wszystko zrobiłeś doskonale.

Nawet wypłukanie 2 razy złoża z solanki wystarcza bo nawet całkiem znaczne pozostałości soli NaCl nie szkodzą rybom a nawet są stosowane znacznie większe jako leczenie w kilku chorobach ryb. Ja zawsze płuczę 3 razy a 4ty raz wlewam do rury bloku adsorbera.

Drobinki Purolite które mogą się wydostać do baniaka i zostaną zjedzone przez ryby  nigdy nie dadzą zgonów w kilka godzin.

To kulka styropianu i w trzewiach ryby nie zostanie strawiona - w zależności od wielkości kulki i wielkości ryby albo przeleci albo zatka trzewia ryby.

Ja miałem ten drugi przypadek dawno temu u samca saulosi.  Najpierw po kilku dniach rzucał się na pokarm i natychmiast go wypluwał mimo że był głodny. Potem przestał jeść i siedział w  swojej dziupli.  Potem przez wiele tygodni marniał i wreszcie po wielu tygodniach padł.

Jest wśród nas kolega który wypuścił Purolite na baniak i jego ryby też zjadły więc proszę o jego wnioski bo mogą być odmienne od moich.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez deccorativo
  • Lubię to 1
Opublikowano

Wielkie dzięki za taką wyczerpującą diagnozę i wyjaśnienia. Stawiam też na brak tlenu bo już i wczoraj wieczorem i dzisiaj jeszcze po ciemku ale mam informację, że oprócz tych dwóch zgonów jest właściwie normalnie.

Ustosunkuję się jednak czy wyjaśnię kilka rzeczy:

- studnia wiercona chyba na 28m, nie mam w tej kwestii żadnej wiedzy jak na tej głębokości może być z tlenem w wodzie, tradycyjnie pompa, hydrofor i do domu

23 minuty temu, deccorativo napisał:

Nie mam dowodów ale z fotek baniaka wynika że kolega Gerard nie ma pokrywy tylko chyba szyby nakrywowe i belkę led nad akwarium. Proszę o fotkę baniaka z góry.

- nie ma pokrywy, są dwie pleksi ułożone na wzmocnieniach podłużnych tak, że na końcach akwarium i przy spince są szpary szerokości 2cm, w sumie to chyba nie wiele. Foto jeśli jeszcze będzie potrzebne to niestety dopiero po południu

 

26 minut temu, deccorativo napisał:

W fazie początkowe budowy baniaka widzę na fotkach wężyk do napowietrzania wody i co z nim się stało???

- wężyk i napowietrzacz jest nadal, widać go w lewym roku a za napowietrzanie robi kurtyna dł. 20cm przy tylnej ścianie w środku akwarium schowana w piasku. Włącza się z częstotliwością godzina pracy, dwie godziny przerwy

29 minut temu, deccorativo napisał:

- napełnianie przy podmianie zapewne bezpośrednio przez kranik w narurowcu wodą bez tlenu prosto w pompę narurowca. - tak jest tylko w tym baniaku

 - napełnianie przez ustrojstwo bezpośrednio do akwarium, wężyk mocowany na ścianie akwarium i w czasie dolewania skierowany na cyrkulator także przy podmianie woda jest wręcz biała od pęcherzyków powietrza

31 minut temu, deccorativo napisał:

1/ Żona żle odczytuje wyniki NO3 - dla nas słodkowodnych nie ma skali 30-50ppm u nas obowiązuje  ta niższa środkowa czyli masz wynik 20-40ppm 

- tu święta racja

32 minuty temu, deccorativo napisał:

2/ Jeśli przyjąć fakt że po podmianie masz powiedzmy NO3 = 30ppm to robisz albo za małą podmianę, albo za rzadko, albo masz w wodzie studziennej wysokie NO3 i trzeba ustrojstwo wersja II, albo masz przerybienie co chyba widać naocznie.

- i tu mi nie pasuje bo dotychczas przed podmianą nie przekraczało 20, raz jeden po urlopie, gdzie nie było mnie przez dwa tygodnie i nie wymieniałem owaty w korpusach mechanicznych (tak wymieniam co tydzień) nie doszło do 40. Wodę studzienną sporadycznie ale badam i mam 1. Przerybienie mam, to fakt i staram się temu zaradzić. Nawet tu na forum

36 minut temu, deccorativo napisał:

3/  a z tego wynika że także nie dziala ci te 500-600ml Purolite w korpusie. Gdyby działało to po regeneracji i po dobie pracy powinno w baniaku NO3 być jednocyfrowe

- purolite już zamówiłem nowy 1 litr i go rozłożyć chcę do dwóch korpusów bo tak mam teraz, chyba, że poradzicie więcej i puszki bez ubijania ale zasypać pełne. No i kwestia wstępnie formatować czy nie? Jeśli tak to czy kupić czysty NaCl bo dla spokoju sumienia z solami do zmywarek już nie chcę eksperymentować

- pH wody z ujęcia i po dobie odstania wieczorem i jutro wieczorem

 

Teraz odnośnie innych baniaków to:

-200 litrów przykryte szybą woda jak do Malawi z wężyka do akwarium

- pozostałe dwa odkryte, woda ze słuchawki od prysznica do wiaderka, czyli tu się chyba natlenia i po dłoni do zbiorników.

 

Zalecenia przyjmuję, dziękuję jeszcze raz bardzo za pomoc i zainteresowanie. Nad przerybieniem pracuję, chociaż zwłaszcza rdzawe mi w tym nie pomagają bo od marca mam już chyba czwarte pokolenie po kilka malców od 3-4 cm do 1-1,5 cm, których przez te kamienie złapać graniczy z cudem :)

Opublikowano

To wiele wyjaśnia i wskazuje jednak na jedyny możliwy zajzajer jednak jak pisałem czyli w wodzie studziennej - pierwsze co radziłem w całej tej akcji to nie podmieniać wody na świeżą tylko napowietrzać + węgiel.

Co do Purolite i zakupu nowego oraz zdwojenia ilości to może to nie wystarczyć.:(

Możliwe że masz wysoki poziom siarczanów i po prostu Purolite nie będzie działać nawet jak tam wepniesz nawet 2litry tej żywicy.  Wtedy działanie jest takie jak masz - utrzymuje NO3 na poziomie 20-40ppm i nie zejdziesz niżej  - ale wchodzimy już w OT - może nowy temat by trza zacząć Gerardzie.:D  jak przerobić narurowca Gerwo by obsłużył jego wodę studzienną.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.